« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-08-09 14:36:04
Temat: Gdzie w Warszawie porady ?Witam,
czy ktoś może wie gdzie w Warszawie mozna pojechać z określonymi chwastami lub
zainfekowanymi roślinkami, zdiagnozować szkodnika i zakupić odpowiedni
specyfik ??
Będę wdzięczny za szybką odpowedź.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-08-09 16:42:49
Temat: Re: Gdzie w Warszawie porady ?
Użytkownik "Łukasz" <l...@c...pl> napisał w wiadomości
news:0c9d.0000092d.41178bd3@newsgate.onet.pl...
> Witam,
>
> czy ktoś może wie gdzie w Warszawie mozna pojechać z określonymi chwastami
lub
> zainfekowanymi roślinkami, zdiagnozować szkodnika i zakupić odpowiedni
> specyfik ??
> Będę wdzięczny za szybką odpowedź.
Sklepów takowych, bo pewnie o to Ci chodzi, nie znam. Ale nie raz i nie dwa
widziałam desperatów, tj. zatroskanych ogrodników w budynku Fitopatologii i
Entomologii wydziału Ogrodnictwa SGGW. Na Nowoursynowskiej oczywiscie, tylko
tam teraz remonta i przeprowadzki, wiec nie wiem, gdzie teraz sie mieszczą.
Ale powinni pomóc chętnie. A jak jakis ciekawy szkodnik, to ze smakiem
zabiorą ;)
Pozdrawiam, Agata
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-08-10 07:44:01
Temat: Re: Gdzie w Warszawie porady ?>
> Użytkownik "Łukasz" <l...@c...pl> napisał w wiadomości
> news:0c9d.0000092d.41178bd3@newsgate.onet.pl...
> > Witam,
> >
> > czy ktoś może wie gdzie w Warszawie mozna pojechać z określonymi chwastami
> lub
> > zainfekowanymi roślinkami, zdiagnozować szkodnika i zakupić odpowiedni
> > specyfik ??
> > Będę wdzięczny za szybką odpowedź.
>
> Sklepów takowych, bo pewnie o to Ci chodzi, nie znam. Ale nie raz i nie dwa
> widziałam desperatów, tj. zatroskanych ogrodników w budynku Fitopatologii i
> Entomologii wydziału Ogrodnictwa SGGW. Na Nowoursynowskiej oczywiscie, tylko
> tam teraz remonta i przeprowadzki, wiec nie wiem, gdzie teraz sie mieszczą.
> Ale powinni pomóc chętnie. A jak jakis ciekawy szkodnik, to ze smakiem
> zabiorą ;)
> Pozdrawiam, Agata
>
>
Hehe :)
To dopiero nałogi :D
Mi bardziej chodzi o kogoś, kto od razu ściągnie z półki odpowiedni preparat, a
muszę to zrobić szybko, bo mi liguster cały zainfekuje i będzie po zawodach...:(
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-08-10 09:08:10
Temat: Re: Gdzie w Warszawie porady ?
Użytkownik <l...@c...pl> napisał w wiadomości
news:0c9d.00000b4f.41187cc0@newsgate.onet.pl...
>
> Hehe :)
> To dopiero nałogi :D
> Mi bardziej chodzi o kogoś, kto od razu ściągnie z półki odpowiedni
preparat, a
> muszę to zrobić szybko, bo mi liguster cały zainfekuje i będzie po
zawodach...:(
No to nie wiem, gdzie... :)
Może spróbuj opisać objawy tutaj, + jakiś link do zdjecia...
Ostatnio pani w sklepie dala mi RoundUp na mszyce :) Potem się czerwieniła i
tłumaczyła, że nie dosłyszała... Ale ja tam swoje wiem ;) A jakby przyszedł
lajkonik, to by wziął ten RoundUp i zwalczył szybciutko swoje róże :)
Pozdrawiam, Agata
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-08-10 09:53:57
Temat: Re: Gdzie w Warszawie porady ?Raz czy dwa razy w tygodniu ( w trakcie dużego ruchu w sklepie - maj było
chyba częściej ) dyżuruje znająca się na rzeczy pani w Centrum Ogrodniczym
Hortorus na Płochocińskiej
Pozdrawiam
Jack
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-08-10 12:53:40
Temat: Re: Gdzie w Warszawie porady ?"Gusiek" <a...@W...onet.pl> wrote in message
news:cfa3fl$709$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Ostatnio pani w sklepie dala mi RoundUp na mszyce :)
Logicznie rzecz biorac miala racje :-) Jak mszyce nie beda mialy
co jesc, to ich nie bedzie. To tak jak ten beton na slimaki, ktory
ktos opisywal.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-08-11 09:13:56
Temat: Re: Gdzie w Warszawie porady ?> Raz czy dwa razy w tygodniu ( w trakcie dużego ruchu w sklepie - maj było
> chyba częściej ) dyżuruje znająca się na rzeczy pani w Centrum Ogrodniczym
> Hortorus na Płochocińskiej
>
> Pozdrawiam
> Jack
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Hortorus, Płochocińska - zapamiętam. Poszukam może telefonu tam i się dowiem
kiedy będzie ta pani :)
A objawy ? Cóż Najpierw liście w Ligustrze zaczynają wyglądać jak ser
szwajcarski :), następnie żółkną, a na samym końcu usychają zupełnie - razem z
gałązką na której rosną... - aha w żywopłocie panoszy mi się jakiś powój, który
kwitnie na różowo... ciężko toto wyrwwać z ziemi, a jeszcze cięzęj odplątać z
gałęzi.
Zdjęć nie załączę ,bo nie mam cyfrówki.. A chwastów nie opiszę na tyle dobrze,
żebyście zgadli co to, bo to nic popularnego, ani perz, ani lebioda.... takie
dziwne jakieś.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |