| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2002-12-11 15:43:10
Temat: Re: Guzek na piersi i co dalej ?To prawda, że najwięcej debili spośród wszelkich zawodów jest wśród lekarzy.
Zaledwie czasem trafia się na takiego, który jest normalnym człowiekiem.
Reszta, to przemądrzałe dranie. Jakby swą niewiedzę chcieli nadrobić
wynoszeniem sie nad pacjentów. A spróbuj zadac za dużo pytań...albo cos
wiedzieć o swojej chorobie (o której czytasz wiecej niż on, bo dotyczy
Ciebie!)...to pośle Cie odrazu do psychiatry albo przepisze cos - byś sie
uspokoił w swoich dociekaniach ;-(
pzdrw
Marek
> co ciekawe, gdy lekarz ten dowiedzial sie, ze wziela skierowanie na
> usuniecie guza od innego doktora (bo ten byl w tym czasie na 1,5
> miesiecznym urlopie), wpadl niemal w furie.. i nie chcial jej przepisac
> tabletek antykoncepcyjnych
> nie pisze tego zeby kogos obrazac.. ale naprawde.. wiekszosc lekarzy
> uwaza sie za kogos lepszego.. lepszego od pacjenta i wszechwiedzacego..
> moze wiec czas nastawic uszy i posluchac co mowia pacjenci>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2002-12-11 15:57:39
Temat: Re: Guzek na piersi i co dalej ?
> Twoje zgrubienie w piersi powinno
> zobaczyć jak najwięcej onkologów.
> Warto pójść do przychodni przy szpitalu onkologicznym, jeśli
> taka jest w Twoim mieście. Tam jest więcej specjalistów i mają styczność z
> wieloma takimi przypadkami jak Twój. No ale tam pewnie też będziesz czekać
w
> długiej kolejce.
Onkologów...u mnie w badaniu USG stwierdzono guz na wątrobie. Poszedłem do
Poradni Onkologicznej w Białymstoku. Pani w rejestracji powiedziała, że mam
zapytać lekarza, czy mnie przyjmie, bo jest zbyt wielu pacjentów. Poszedłem
zapytać. Pacjenta nie było żadnego, ani na korytarzu, ani w gabinecie! Pani
dr zapytała o co chodzi. Pokazałem wyniki badań.
"USG JAMY BRZUSZNEJ - Wątroba o podwyższonej echogeniczności z dwoma
obszarami hipoechogenicznymi o wymiarach 11 x 15 mm i 28 x 22 mm o
charakterze tu."
"USG JAMY BRZUSZNEJ DYNAMICZNE - Wątroba o podwyższonej echogeniczności z
obszarem hipoechowym o ostrych granicach o wymiarach 20 x 29 mm w płacie
prawym. Uzyskany w badaniu dynamicznym przemawia za rozpoznaniem ogniskowej
hiperplazji guzkowej."
"WYNIK BADANIA TK - W badaniu kt w prawym płacie wątroby w seg. VI
uwidoczniono w drugiej fazie badania tj po podaniu środka cieniującego
obszar wielkości 24 x 16 mm wzmacniający się; znacznie słabiej widoczny w
fazie trzeciej. Obraz kt niejednoznaczny może odpowiadać guzkowemu
przerostowi, nie można wykluczyć kt innego charakteru zmiany. Powiększonych
węzłów chłonnych w badanym zakresie j.b nie stwierdza się."
To nie do nas odparła Pani dr. Proszę do poradni gastrologicznej...
I po wizycie. Pewnie temu ludzi nie było ;-) Szybko sprawę załatwia. ;-)
A ja co? Czyli nie mam nowotworu? A przecież guz. I to na wątrobie. Lekarz
robiący USG powiedział: "nowotwór łagodny z komórkami wątroby"
pzdrw
Marek
P.s.
Swoją drogą kolejki są rzeczywiscie długie, tylko że nie ma w nich ludzi!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2002-12-11 18:06:43
Temat: Re: Guzek na piersi i co dalej ?Madab wrote:
> To prawda, że najwięcej debili spośród wszelkich zawodów jest wśród
> lekarzy.
Taaaaaaaak? A miałeś kiedyś do czynienia z urzęnikiem skarbówki???
--
Uważam za rzecz wskazaną, by zrozumieć innego | TiNUE cyberHYENA
człowieka jako zwierzę, zanim gotów jestem | ~crocuta crocuta~
poznać go jako istotę ludzką. | tinue#tlen.pl
- John Steinbeck
http://hieny.kv.net.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2002-12-11 18:12:52
Temat: Re: Guzek na piersi i co dalej ?
Użytkownik "Madab" <o...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:at7n7c$j7e$1@news.tpi.pl...
>
> > Twoje zgrubienie w piersi powinno
> > zobaczyć jak najwięcej onkologów.
> > Warto pójść do przychodni przy szpitalu onkologicznym, jeśli
> > taka jest w Twoim mieście. Tam jest więcej specjalistów i mają styczność
z
> > wieloma takimi przypadkami jak Twój. No ale tam pewnie też będziesz
czekać
> w
> > długiej kolejce.
Tak tez zrobie. Z tego co piszecie, to wczesniej powinnam wypic jakas
herbatke uspokajajaca. Chyba pojde prywatnie na USG i konsultacje, bo w
ramach naszych podupadajacych Kas Chorych moglabym niedozyc terminu wizyty.
Serdecznie wszystkim dziekuje za pomoc :)
Pozdrowionka
Juliett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2002-12-11 19:35:22
Temat: Re: Guzek na piersi i co dalej ?
Użytkownik "Madab" <o...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:at7mcf$ej1$1@news.tpi.pl...
> To prawda, że najwięcej debili spośród wszelkich zawodów jest wśród
lekarzy.
heh.... wszędzie ich sporo. Nie sądzę, żeby akurat zawód lekarza był
szczególnie uprzywilejowany debilizmem ;-)
> Zaledwie czasem trafia się na takiego, który jest normalnym człowiekiem.
> Reszta, to przemądrzałe dranie.
To ja akurat prawie zawsze miałem szczęście. Nie wiem, może dlatego, że nie
choruje często.
Ale jeżeli już musiałem uzyskac fachową poradę to zwykle trafiałem na
lekarzy którzy fachowo odpowiadali na wnikliwe pytania i uważnie słuchali
moich sugestii odnośnie leczenia. Zaczynałem oczywiście od stwierdzenia, "że
sporo sie naczytałem w Internecie na ten temat i wiem, że ...itp". Zwłaszcza
ortopeda od urazów sportowych był wyjątkowo zzangażowany i chętny do
wszelkich dyskusji i tłumaczenia mi natury mojej kontuzji. PO prostu
wspaniały lekarz. Ale to był także biegacz i widac było, że rozumie pacjenta
:) Niektórzy lekarze potrafią okazac pacjentowi empatię i uszanowac jego
zdanie, sugestie, potrzeby itp.
Niestety gdy byłem przedtem z tym samym problemem u zwykłego chirurga
ortopedy to na stwierdzenie, że boli mnie stopa juz po 3 km biegu,
stwierdził, z głupawym i ironicznie cynicznym usmiechem, żebym w takim
razie nie biegał! "A po co pan tyle kilometrów w ogóle biega, panie" Nie
masz Pan co robic tylko biegać?" Oburzony był, że ja się zdziwiłem i
wyraziłem niezadowolenie z powodu tej jego "fachowej rady medycznej". Ja mu
na to, że po to do niego przychodzę, żeby mi powiedział co jest nie tak z
nogą i żeby mi pomógł ją usprawnic abym mógł dalej biegac, anie prawił
wykłądy o tym, że biaganie jest głupie itp. Lekarz udawał, że tego nie
rozumie. Nooo, ale gdy sie leczy w przychodni rejonowej prawie samych
enmerytów to problem bolącej stopy kogoś kto biega dla przyjemności wydaje
sie dziwaczną fanaberią! Z miejsca temu konowałowi podziekowałem i poszedłem
do porządnego lekarza ortopedy w przychodni sportowej! Do takiego, który
wie, że trzeba pomóc pacjentowi wrócic do aktywności, a nie krytykowac i
kazać mu zaprzestac biegania w ogóle!
> Jakby swą niewiedzę chcieli nadrobić
> wynoszeniem sie nad pacjentów. A spróbuj zadac za dużo pytań...albo cos
> wiedzieć o swojej chorobie (o której czytasz wiecej niż on, bo dotyczy
> Ciebie!)...to pośle Cie odrazu do psychiatry albo przepisze cos - byś sie
> uspokoił w swoich dociekaniach ;-(
hehe... nooo gdyby jakis lekarz potraktował mnie w taki sposób to bym mu
wprost powiedział, że uważam iż jest niekompetentny i sobie poszedł do
innego lekarza. Na szczęście jest wolny wybór przychodnii i specjalistów.
Tylko czasu i pieniędzy na złych lekarzy szkoda. :(
--
pozdrawiam
Obcy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |