« poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2011-03-14 14:31:15
Temat: Re: He..hw
Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
news:ill8g0$hm3$1@news.onet.pl...
> Nie przedmiot, tylko TY. Jesteś zwolennikiem łopatologii w nauczaniu?
> Znam ludzi, którzy planując start na politechnikę, medycynę itp, wobec
> "fatalności" nauczyciela czy innych niedostatków szkoły lub własnych
> po prostu przysiadali fałdów. Najlepszy nauczyciel nie pomoże, jeśli
> oczekiwania są tylko w stosunku do niego. Łopatą do głowy nie nałoży.
> Złej baletnicy przeszkadza rąbek spódnicy. Itp.
> ====================================================
===========================
> Dokładnie tak. Dokładnie. Sam tak miałem z matematyki- a egzamin maturalny
> i 2 egzaminy z matmy na studia zdałem na 5.
> :-)
He, he, czy można było mieć nadzieję, że naczelna nauczycielka nie właczy
się
do dyskusji, szczególnie, że nie trafiła na listę najbardziej inteligentnych
? :)))
Pracujcie nad swoimi teoriami, pracujcie ... :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2011-03-14 14:32:34
Temat: Re: He..hwUżytkownik "zażółcony" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ill8m2$ih1$...@n...onet.pl...
Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
news:ill810$g4o$1@news.onet.pl...
Po pierwsze milknij, a po drugie a nawet ważniejsze: zrozum w końcu, że mało
rozumiesz.
====================================================
==========
Tu też się mylisz: to rozumiem.
--
Chiron
Prawda, Prostota, Miłość.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2011-03-14 14:39:38
Temat: Re: He..hwInteligencja nie tylko dla ciebie stanowi "wyzwalacz".
Najwyraźniej.
A jaaaa... z kolei...
to byłem najlepszy z matmy na przestrzeni kilkunastu lat wstecz
w szkole średniej (i cała szkoła o tym wiedziała, bo pan od matematyki
to rozgłosił na lekcjach w innych klasach), a na studiach to dwie panie
DOC spierały się kto jest najlepszy na roku i jedna była pewna, że
to własnie ja byłem... i w ogóle... co tam mam opowiadać.
;)
--
CB
Użytkownik "zażółcony" <r...@x...pl> napisał w wiadomości
news:ill8rk$j8l$1@news.onet.pl...
> He, he, czy można było mieć nadzieję, że naczelna nauczycielka nie właczy się
> do dyskusji, szczególnie, że nie trafiła na listę najbardziej inteligentnych ?
> :)))
> Pracujcie nad swoimi teoriami, pracujcie ... :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2011-03-14 14:43:19
Temat: Re: He..hw
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:ill8dc$2m07$1@news.mm.pl...
> No nie wiem, ale czy ty tego nie zauważasz/identyfikujesz
> czego oczekujesz od mężczyzn, a czego od kobiet w swoich
> "podchodach" w necie, w szczególności powiedzmy odnośnie
> akceptacji...?
Już przy poprzednim twoim poście zdałem sobie sprawę z tego, że coś może
być na rzeczy, natomiast ja tego w ogóle nie zauważam, bo uznaję
to za normę. Jest taka realna całkiem możliwość.
najlepiej by było jednak, gdybyś powoływał się na konkretne przykłady
- nazwiska, zachowania :)
> Problem polega na tym, ze te twoje oczekiwania są _z reguły_
> sprzeczne, a twoje usilne próby na przekór warunkom jakie
> dyktujesz w takich wypadkach - IMHO wyjątkowo niezdrowe.
Za mało konkretów.
> Na koniec mój apel: weź przykład choćby z twego "druha" z trenr'a
> - wymaga od kobiet m.in. akceptacji i bez problemu ją sobie
> "załatwia"... z twoim ulubionym "paluszkiem...". ;)
>
> PS: żartuję se oczywizda, wybacz.
A niech ma :)
BTW. Ja niespecjalnie odczuwam jakiś niedosyt uwagi (ze strony
'silnych meżczyzn' na grupie - o ile zgodzisz się, że tacy tu są,
tak jak kobiety treneira ...). Nie zmienia to jednak faktu, iż coś jednak
może być na rzeczy i Twoich rozważań nie uznaję jako bezsensownych.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2011-03-14 14:43:29
Temat: Re: He..hw... AAAAAAAAAaaaaa... i jeszcze...
niektóre nauczycielki z podstawówki podobno (po około 25 latach)
uważaja mnie za swojego najlepszego i najzdolniejszego ucznia ever,
tzn z jakim kiedykolwiek miały do czynienia.
Powtarzam: najlepszego i najzdolniejszego w karierze nauczycielskiej.
Ha!
;))
Ktoś przebija? :)
--
CB
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:ill9ff$980$1@news.mm.pl...
> A jaaaa... z kolei...
> to byłem najlepszy z matmy na przestrzeni kilkunastu lat wstecz
> w szkole średniej (i cała szkoła o tym wiedziała, bo pan od matematyki
> to rozgłosił na lekcjach w innych klasach), a na studiach to dwie panie
> DOC spierały się kto jest najlepszy na roku i jedna była pewna, że
> to własnie ja byłem... i w ogóle... co tam mam opowiadać.
>
> ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2011-03-14 14:47:45
Temat: Re: He..hw
Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
news:ill8g0$hm3$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:d05c5fbe-a0ae-44c8-a06b-54e43929bd50@u1
4g2000vbg.googlegroups.com...
>
> On 14 Mar, 14:15, zażółcony <r...@x...pl> wrote:
>
>> Za to fizyka, zdaje się, 9/20. To spowodowało, że moje wejście na
>> polibudę
>> już wcale
>> nie było 'z palcem w d', gdzieś u dołu listy wylądowałem. Fatalnych
>> miałem
>> nauczycieli od fizyki,
>> i co chwila się zmieniali. Przedmiot, taki ciekawy przecież - a leżał i
>> kwiczał.
>
> Nie przedmiot, tylko TY. Jesteś zwolennikiem łopatologii w nauczaniu?
> Znam ludzi, którzy planując start na politechnikę, medycynę itp, wobec
> "fatalności" nauczyciela czy innych niedostatków szkoły lub własnych
> po prostu przysiadali fałdów. Najlepszy nauczyciel nie pomoże, jeśli
> oczekiwania są tylko w stosunku do niego. Łopatą do głowy nie nałoży.
> Złej baletnicy przeszkadza rąbek spódnicy. Itp.
> ====================================================
===========================
> Dokładnie tak. Dokładnie. Sam tak miałem z matematyki- a egzamin maturalny
> i 2 egzaminy z matmy na studia zdałem na 5.
Sranie w banie - podstawa to nauczyciel. Poza tym za cos bierze kase.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2011-03-14 14:50:56
Temat: Re: He..hwWeź pod uwagę jak to wygląda z boku.
Ścigasz czasem niektóre osoby starając się zwrócić na siebie
ich "szczególną" uwagę (nie rzadko tym co nazywasz "prowokacjami")...
i są to tylko mężczyźni.
Tylko.
Kobiety masz w tym gdzieś.
Tak jak np u trenr'a - tylko kobiety.
Mężczyzn ma w tym gdzieś.
Inne:
XLa - mężczyzn.
Chiron - mężczyzn.
Qra - mężczyzn.
Glob - kobiety.
Stalker - kobiety.
Ghost - kobiety.
Itd... [jak kogoś pominąłem to niech sam się dopisze]. ;)
PS: Ewka - mężczyzn.
--
CB
Użytkownik "zażółcony" <r...@x...pl> napisał w wiadomości
news:ill9i8$lqs$1@news.onet.pl...
> BTW. Ja niespecjalnie odczuwam jakiś niedosyt uwagi (ze strony
> 'silnych meżczyzn' na grupie - o ile zgodzisz się, że tacy tu są,
> tak jak kobiety treneira ...). Nie zmienia to jednak faktu, iż coś jednak
> może być na rzeczy i Twoich rozważań nie uznaję jako bezsensownych.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2011-03-14 14:55:56
Temat: Re: He..hwZmieniam: Chiron - i kobiety i mężczyzn.
--
CB
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:illa4l$jsu$1@news.mm.pl...
> Weź pod uwagę jak to wygląda z boku.
> Ścigasz czasem niektóre osoby starając się zwrócić na siebie
> ich "szczególną" uwagę (nie rzadko tym co nazywasz "prowokacjami")...
> i są to tylko mężczyźni.
> Tylko.
> Kobiety masz w tym gdzieś.
>
> Tak jak np u trenr'a - tylko kobiety.
> Mężczyzn ma w tym gdzieś.
>
> Inne:
> XLa - mężczyzn.
> Chiron - mężczyzn.
> Qra - mężczyzn.
> Glob - kobiety.
> Stalker - kobiety.
> Ghost - kobiety.
>
> Itd... [jak kogoś pominąłem to niech sam się dopisze]. ;)
>
> PS: Ewka - mężczyzn.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2011-03-14 14:57:17
Temat: Re: He..hwW dniu 2011-03-14 15:43, cbnet pisze:
> ... AAAAAAAAAaaaaa... i jeszcze...
> niektóre nauczycielki z podstawówki podobno (po około 25 latach)
> uważaja mnie za swojego najlepszego i najzdolniejszego ucznia ever,
> tzn z jakim kiedykolwiek miały do czynienia.
> Powtarzam: najlepszego i najzdolniejszego w karierze nauczycielskiej.
> Ha!
>
> ;))
>
> Ktoś przebija? :)
Zdziecinnialy pedzio zebra o akceptacje.
Zenada.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2011-03-14 15:10:55
Temat: Re: He..hw
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:illa4l$jsu$1@news.mm.pl...
> Weź pod uwagę jak to wygląda z boku.
> Ścigasz czasem niektóre osoby starając się zwrócić na siebie
> ich "szczególną" uwagę (nie rzadko tym co nazywasz "prowokacjami")...
> i są to tylko mężczyźni.
> Tylko.
> Kobiety masz w tym gdzieś.
Tak - iksi mam w KFie, bo mnie przerosła :) Wymęczyłem się na amen ...
Lubię czasem pościgać Qrę, tak dla podtrzymania więzi.
Czasem coś tam zakonfliktuje z Iską.
Mam natomiast nieustające ale do Chirona. Postrzegam go podobnie
jak Iksi - facet, który ciągle rzuca się na tory i czeka, aż go lokomotywa
sponiewiera. I koszmarnie racjonalizuje tę swoją postawę jako
użyteczną.
Mojego stosunku do globa nie nazwałbym 'ściganiem'. Glob wymaga
specjalnego podejścia (co Ty zresztą sam również uprawiasz).
Ja nie widzę tego tak ostro, jak Ty.
Nie wszystko tutaj się kręci wg osi walka o ojca LUB matkę.
Aczkolwiek w przypadku trenera to przyznaję Ci trochę
racji, że 'dalsze kobiety' go 'leczą'.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |