| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-11-21 13:22:18
Temat: Re: Hejkumkejkum Olo ratuj
Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:9tekb9$j90$1@news.onet.pl...
> Ewo, oj ty możesz nie znać tego filmu... Żałuj! To super polska komedia o
> krasnoludkach... King size to taki eliksir, który umożliwiał im przemianę
w
> ludzi...
ze sie wtrącę ;-) "King size" to swiat "duzych" czyli ludzi,
a napoj dzieki ktoremu krasnoludki moga zyc w kingsajzie - to polo-kokta
(ja widze tu nawiazanie do pepsi albo coca-coli, ktora w pewnym momencie
byla synonimem "otwarcia sie"
na zachod(zza zelaznej kurtyny oczywista))
> A zasadniczo to film o systemie totalitarnym, ale taki, który mógł powstać
w
> Polsce za czasów komuny...
z tym sie zgadzam
besitos
evelyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-11-21 14:13:03
Temat: Re: Hejkumkejkum Olo ratuj
Użytkownik "evelyna" <e...@r...fm> napisał w wiadomości
news:9tg9qb$8fj$1@skipper.rmf.pl...
>
> Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:9tekb9$j90$1@news.onet.pl...
> > Ewo, oj ty możesz nie znać tego filmu... Żałuj! To super polska komedia
o
> > krasnoludkach... King size to taki eliksir, który umożliwiał im
przemianę
> w
> > ludzi...
>
> ze sie wtrącę ;-) "King size" to swiat "duzych" czyli ludzi,
> a napoj dzieki ktoremu krasnoludki moga zyc w kingsajzie - to polo-kokta
> (ja widze tu nawiazanie do pepsi albo coca-coli, ktora w pewnym momencie
> byla synonimem "otwarcia sie"
> na zachod(zza zelaznej kurtyny oczywista))
Oj dawno tego filmu nie oglądałaś...
Polokokta umożliwiała pozostanie dużym, ale żeby stać się dużym trzeba było
wcześniej eliksirem kingsize się zmoczyć i to nie była polokokta...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-21 15:10:40
Temat: Re: Hejkumkejkum Olo ratuj
Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:9tgcpr$nt7$1@news.onet.pl...
>
> Oj dawno tego filmu nie oglądałaś...
> Polokokta umożliwiała pozostanie dużym, ale żeby stać się dużym trzeba
było
> wcześniej eliksirem kingsize się zmoczyć i to nie była polokokta...
Oj, sek w tym, ze niedawno %-))
pokićkało mi sie wszystko, chyba muszę ogladnąć raz jeszcze
o wybaczenie prosze :-))
besitos
evelyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-23 12:39:13
Temat: Re: Hejkumkejkum Olo ratujUżytkownik "Jakub Napierała" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:9tebkg$mn2$1@sodden.amu.edu.pl...
> poszukuje przepisu na KING SIZE
Pij Polo_Cocte ;-)
--
Pozdrawiam
Maciej Lewczuk
***************
Future Network Polska / Redakcja CD-Action
51-670 Wrocław, ul. Dembowskiego 57/61
tel. (071) 345-21-38 w. 108, fax (071) 345-21-42
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-23 12:56:48
Temat: Re: Hejkumkejkum Olo ratuj
Użytkownik evelyna <e...@r...fm> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9tg9qb$8fj$...@s...rmf.pl...
>
> a napoj dzieki ktoremu krasnoludki moga zyc w kingsajzie - to polo-kokta
> (ja widze tu nawiazanie do pepsi albo coca-coli, ktora w pewnym momencie
> byla synonimem "otwarcia sie"
> na zachod(zza zelaznej kurtyny oczywista))
>
>
Oj, dzieci, dzieci. Polo-kokta to był taki erzatz coca-coli w czasach
przedkokakolowych. Coca-cola służyła wówczas "do rozmiękczania świadomości
klasy robotniczej" . Pozdrawiam - Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |