Hipokamp sieroty - czyli czy choroba sieroca boli..., polecam do przeczytania
artykul ktory jest na stronach Misji Nadziei...


Szanowni Panstwo


Dobrze, ze problemowi pedofilii nadano w ostatnim czasie wymiar akcji
medialnej.
To prawda, ze jest to obszar niedostępny dla opinii spolecznej. Problem, o
jakim pisze Newsweek PL, dotyka w naszym kraju 10 tys dzieci.

Jednak, jest jeszcze inny,obszar, moze bardziej niedostepny, mroczny i moze
trudniejszy, jezeli chodzi
o możliwosc zmian, zwlaszcza w mentalnosci spolecznej. Mam na mysli pobyt
dzieci w domach dziecka i wiedze spoleczna dotyczaca choroby sierocej. A
choroba sieroca boli, moze bardziej niz zly dotyk...

Problem choroby sierocej i pustki po usamodzielnieniu dotyka 30 tys dzieci
dzieci z domow dziecka i innych instytucji opiekuńczo - wychowawczych.

Model opieki oparty na domach dziecka, szczegolnie gdy dzieci sa osadzane na
caly swoj dzieciecy
zywot i gdy dom dziecka dziecka to czesto przeludnione koszary, nalezy
zastapic dobrym systemem rodzinnej opieki zastepczej. Na bazie domow dziecka
(w wiekszosci pracuja tam bardzo oddani dzieciom ludzie) mozna utworzyc
osrodki rodzin zastepczych i przygotowywac warunki umozliwiajace powrot
dzieci do rodzin biologicznych lub pojscie do rodzin zastepczych.
Zachecam do podjecia sie takiego tematu, a moze przylaczenie sie do
rozwijajacej sie akcji - Szukam domu...


pozdrawiam
Andrzej Olszewski
rodzic zastepczy
koordynator akcji - Szukam domu...
Misja Nadziei
www.misjanadziei.org.pl
0 606 589 100


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/