« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2017-07-11 19:09:58
Temat: Re: Hipotetyczny egzamin dla gimnazjalistówpinokio <p...@n...adres.pl> wrote:
> W dniu 11.07.2017 o 18:54, Kviat pisze:
>>> Definicja liczb pierwszych: jest to liczba dzieląca się tylko przez
>>> jeden i samą siebie
>>
>> ... i większa od 1
>
> a dlaczego nie "i większa od 10" ?
>
Widzisz... masz tu przykład właśnie konceptu w matematyce. Wiesz już teraz,
że matematyka jest wymyślona i arbitralna. Przyjmuje się jakieś umowne
założenia aby coś konkretnego w matematyce osiągnąć.
Euklides przyjął sobie taką definicję bo tak mu pasowało przy dowodzeniu
twierdzenia. Aczkolwiek możesz sobie wykoncypować inną matematykę,
nie-euklidesową, z inną definicją w której uwzględnisz 1 jako liczbę
pierwszą. Proszę bardzo!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2017-07-11 19:12:45
Temat: Re: Hipotetyczny egzamin dla gimnazjalistówW dniu 2017-07-11 o 18:56, pinokio pisze:
> W dniu 11.07.2017 o 18:54, Kviat pisze:
>>> Definicja liczb pierwszych: jest to liczba dzieląca się tylko przez
>>> jeden i samą siebie
>>
>> ... i większa od 1
>
> a dlaczego nie "i większa od 10" ?
Bo taka jest definicja liczby pierwszej.
Jeżeli zrobisz "i większa od 10" to już będzie definicja innych liczb.
Taki zbiór możesz sobie nazwać nawet własnym imieniem.
Są na przykład "liczby pierwsze kogośtam", do których nie należą
wszystkie liczby pierwsze, lecz jedynie liczby pierwsze spełniające
warunek definicji tego "kogośtam".
Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2017-07-11 19:18:34
Temat: Re: Hipotetyczny egzamin dla gimnazjalistówW dniu 11.07.2017 o 19:09, Pszemol pisze:
>>> ... i większa od 1
>>
>> a dlaczego nie "i większa od 10" ?
Nie, to definicja jest bez sensu.
Ostatecznie mogę się zgodzić z definicją: liczba pierwsza to taka mająca
dokładnie dwa RÓŻNE dzielniki.
Ale w definicji raczej nie pisał bym że "i większa od 1"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2017-07-11 19:52:18
Temat: Re: Hipotetyczny egzamin dla gimnazjalistów
>
> Oj pinokio... Pasta do zębów nie spełnia warunków definicji liczby
> pierwszej, ale chyba nie nazwiesz pasty do zębów wyjątkiem? (Chyba nie
> nazwiesz?)
>
> Powrotu do zdrowia życzę.
> Piotr
>
>
Dwoch wariatow siedzi obok siebie w szpitalu psychiatrycznym.
Jeden z nich bawi sie sznurkiem:
- co robisz szukasz konca? - pyta bawiacego sie swira
- tak
- to go nie znajdziesz bo go ucialem
--
saluto
SB dr angelologii apokryficznej
------------------------------------
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi,
które ssałeś" (Szczecin).
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2017-07-11 19:59:42
Temat: Re: Hipotetyczny egzamin dla gimnazjalistów
Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ok30p5$g6n$...@d...me...
pinokio <p...@n...adres.pl> wrote:
> W dniu 11.07.2017 o 18:54, Kviat pisze:
>>>> Definicja liczb pierwszych: jest to liczba dzieląca się tylko przez
>>>> jeden i samą siebie
>>
>>> ... i większa od 1
>
>> a dlaczego nie "i większa od 10" ?
>Widzisz... masz tu przykład właśnie konceptu w matematyce. Wiesz już teraz,
>że matematyka jest wymyślona i arbitralna.
Nie jest, niedouczony ćwoku. Nie ma żadnych ograniczeń na aksjomaty, ani
definicje. Możesz matole stworzyć dowolny zestaw i dowolnie nowy dział
matematyki. Wszystko w ramach matematyki. To tak jakbyś, debilu, powiedział,
że programowanie jest ograniczone do systemu windows (tylko nie próbuj się
znów zapędzać w tej analogii, już nie raz pokazałeś, że nie masz pojęcia
jakie ograniczenia ma to analogia). Pisałem już, że jesteś debilem?
>Euklides przyjął sobie taką definicję bo tak mu pasowało przy dowodzeniu
>twierdzenia. Aczkolwiek możesz sobie wykoncypować inną matematykę,
>nie-euklidesową, z inną definicją w której uwzględnisz 1 jako liczbę
>pierwszą. Proszę bardzo!
Matołu wielki - nie ma czegoś takiego jak matematyka nieeuklidesowa, jest
geometria nieeuklidesowa. Gdzie takich tłuków edukują? Na jackowie?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2017-07-11 20:07:39
Temat: Re: Hipotetyczny egzamin dla gimnazjalistówsilvio balconetti <s...@i...invalid> wrote:
>
>>
>> Oj pinokio... Pasta do zębów nie spełnia warunków definicji liczby
>> pierwszej, ale chyba nie nazwiesz pasty do zębów wyjątkiem? (Chyba nie
>> nazwiesz?)
>>
>
> Dwoch wariatow siedzi obok siebie w szpitalu psychiatrycznym.
> Jeden z nich bawi sie sznurkiem:
> - co robisz szukasz konca? - pyta bawiacego sie swira
> - tak
> - to go nie znajdziesz bo go ucialem
:-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2017-07-11 23:10:31
Temat: Re: Hipotetyczny egzamin dla gimnazjalistówLiczba jeden nie jest liczbą pierwszą, bo nie ma DWÓCH [dom. - różnych!] dzielników
naturalnych, lecz tylko jeden. Co prawda "dzieli się tylko przez jeden i samą
siebie", ale w obu tych przypadkach dzielnikiem jest ta sama liczba - liczba jeden.
Czyli liczba jeden ma tylko jeden dzielnik.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2017-07-11 23:15:31
Temat: Re: Hipotetyczny egzamin dla gimnazjalistówW dniu 11.07.2017 o 23:10, i...@g...pl pisze:
> Liczba jeden nie jest liczbą pierwszą, bo nie ma DWÓCH [dom. - różnych!] dzielników
naturalnych, lecz tylko jeden. Co prawda "dzieli się tylko przez jeden i samą
siebie", ale w obu tych przypadkach dzielnikiem jest ta sama liczba - liczba jeden.
Czyli liczba jeden ma tylko jeden dzielnik.
>
To zgodziłbym się ostatecznie z definicją : "liczba pierwsza to taka
która ma dokładnie dwa różne dzielniki", ta definicja jest ładniejsza,
bo nie ma warunków, "ale nie jeden". A to że jeden nie jest liczbą
pierwszą potrzebne jest w wielu twierdzeniach.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2017-07-11 23:25:07
Temat: Re: Hipotetyczny egzamin dla gimnazjalistówWidzę, ghostku-kundelku, że trafiła ci się smakowita kość do obszczekania i
obgryzienia - osoba, która na pewno nie odpowie ci tym samym, bo nie ma gryzienia w
naturze.
Miłego gryzienia, bohaterze :-/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2017-07-11 23:26:50
Temat: Re: Hipotetyczny egzamin dla gimnazjalistówW dniu 11.07.2017 o 23:25, i...@g...pl pisze:
> Widzę, ghostku-kundelku, że trafiła ci się smakowita kość do obszczekania i
obgryzienia - osoba, która na pewno nie odpowie ci tym samym, bo nie ma gryzienia w
naturze.
> Miłego gryzienia, bohaterze :-/
>
Pszemol nie odpowie?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |