Witajcie.

Jestem facetem, 31 lat
Bylem z wizyta u dietetyka, ktory okazal sie kardiologiem...
Chodzilo mi o odchudzanie, wskazowki itd.
Lekarz mnie zbadal, zrobil wywiad i oprocz diety kazal zrobic badania, w tym
badania krwi a w szczegole badanie hormonow TSH, FT4, FT3, prolakatyna.
Zasugerowal przy tym, ze byc moze mam cos nie ok z hormonami i dlatego
ciagle problemy z waga. Nigdy takich badan nie robilem i nie potrafie
powiedziec czy taki mechanizm u mniemoze dzialac....
Pisze do Was zeby cokolwiek w tym temacie potwierdzic.. Mnie wydaje sie to
zbyt proste zeby bylo prawdziwe. Tzn. wyrownac hormony i waga wroci do normy
(tzn. przemiana materii "ruszy")
Zona przy okazji podpowiedziala mi ze jej kolezanka po porodziemiala
problemy z hormonami... no i z waga tez. Poszla do lekarza, lekarz zapodal
jej jakies hormony i teraz panna chodzi szczupla jak modelka na wybiegu.
:)))

Bede bardzo wdzieczny za komentarze na ten temat.
Pozdrawiam!
Vx