X-Received: by 10.140.31.8 with SMTP id e8mr70609qge.38.1428128435757; Fri, 03 Apr
2015 23:20:35 -0700 (PDT)
X-Received: by 10.140.31.8 with SMTP id e8mr70609qge.38.1428128435757; Fri, 03 Apr
2015 23:20:35 -0700 (PDT)
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.glorb.com!
m20no633124iga.0!news-out.google.com!q14ni5765ign.0!nntp.google.com!j5no413319q
ga.1!postnews.google.com!glegroupsg2000goo.googlegroups.com!not-for-mail
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Date: Fri, 3 Apr 2015 23:20:35 -0700 (PDT)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: glegroupsg2000goo.googlegroups.com; posting-host=109.243.116.138;
posting-account=oxm6WwoAAABbNq-FrLxteMJGewUj6LHu
NNTP-Posting-Host: 109.243.116.138
User-Agent: G2/1.0
MIME-Version: 1.0
Message-ID: <b...@g...com>
Subject: I wszystko jasne
From: glob <r...@g...com>
Injection-Date: Sat, 04 Apr 2015 06:20:35 +0000
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:695146
Ukryj nagłówki
Jest styczeń 1962 roku. Rządzącą Polską ekipę Władysława Gomułki odwiedza Wielki Brat
z Moskwy - I sekretarz radzieckiej partii komunistycznej Nikita Chruszczow, następca
Stalina. Notable i ich świta bawią się i polują w Białowieży. Bawią się na całego, i
to tak niefrasobliwie, że idzie z dymem zabytkowy białowieski Domek Myśliwski,
pamietający jeszcze czasy carskie.
Lecz nie tylko o zabawę w tym spotkaniu chodzi. W drodze na polowanie polscy
towarzysze zasypują Chruszczowa pytaniami o destalinizację. Dopytują go o
poprzednika, którego "błędy i wypaczenia" odważył się ujawnić. W końcu Chruszczow nie
wytrzymuje: "Co wy tak się uparliście na tego Stalina? Przecież to był Polak."
Chruszczow długo już nie porządził. W 1964 roku stracił władzę. Do tematu Stalina i
Polski wrócił w swoich "Fragmentach wspomnień". Jakby nie słyszał o stalinowskich
zbrodniach na Polakach, podkreślał "propolską" politykę poprzednika: "Stalin sprzyjał
polskiemu kierownictwu i robił wszystko, żeby Związek Radziecki Polsce dopomógł,
czasem nawet z krzywdą dla Związku Radzieckiego. Mam na myśli okropny głód na
Ukrainie w latach 1946-47 na skutek klęski nieurodzaju. Ukraina oddała wszystko, co
mogła oddać, ale planu jednak nie wykonała. Kołchozy i kołchoźnicy mieli dosłownie
puste stodoły, tam był głód, zdarzały się wypadki ludożerstwa i to nie jeden ani dwa.
A w tym czasie zebrane z Ukrainy zboże wysyłano do Polski".
Chruszczow pisał o tym jako znawca - w końcu był za Stalina szefem komunistycznej
partii na Ukrainie. Jak jednak zaznaczał, o wysyłce zboża decydował wąski krąg osób,
Ukraińcy nie byli tego świadomi. Polacy zaś i tak utyskiwali na nowe porządki -
Chruszczow od polskiej orędowniczki komunizmu Wandy Wasilewskiej usłyszał, że
warszawiacy jedzą biały chleb, a i tak "wymyślają na rząd radziecki, że mało daje
białego chleba, a zamiast białego przysyła czarny". Polacy narzekali zatem na czarną
mąkę, nie wiedząc, że "Ukraińcy, których zboże idzie do Polski, puchną z głodu".
Polska prosiła o mąkę, to Stalin dawał, a gdzie indziej panował głód.
"Tak wyglądała sytuacja na Ukrainie i w Mołdawii. Czy podobnie było w innych
republikach, nie mogę powiedzieć, ale u nas w każdym razie wprowadzono surowy system
kartkowy i dlatego jeśli już nie było głodu, to i tłustego życia także nie mieliśmy,
tj. ludzie przymierali głodem, a mimo to Stalin wydzielał ziarno i wysyłał do Polski.
I to na pewno" - opisywał Chruszczow.
http://m.onet.pl/wiadomosci/prasa,7wleh
|