« poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2008-10-08 19:37:58
Temat: Re: {INNE} Piractwo? Czy pieniactwo mistrza J.Stawasza?Faktycznie nie wyrażałam zgody, bo i pan nie pytał, na publikowanie
prywatnej do pana korespondencji. Nie był to list otwarty, więc jego
publikację nazwijmy delikatnie grubym nietaktem. Niestety potwierdził
pan tym moją opinię, że umiar gdzieś już się zagubił, choć walka o
słuszną sprawę.
Zwróciłam panu wówczas uwagę na stronkę ze względu właśnie na kolizję
dat o której pisałam wyżej. Pan tej kolizji nie zauważył i odpowiedź
pańska dotyczyła braku możliwości dochodzenia swoich praw od
właściciela tej stronki. Moją intencją było zwrócenie pańskiej uwagi
na sytuację odwrotną. Właśnie ta reakcja spowodowała moje mieszane
uczucia co do rzeczywistej wartości metody pańskiego imienia. Szkoda,
że nie zamieścił pan swojej odpowiedzi na mój pierwszy mail, coś
niecoś by się wyjaśniło. Informował pan mnie o różnicach w prawie
polskim i amerykańskim. Za nową wiedzę podziękowałam, bo rozszerzyła
nieco moją znajomość prawa. Pozostałą część najwyraźniej wziął pan za
dobrą monetę, pewnie z powodu głębokiego poczucia swojej słuszności.
Tak więc moje zdanie nie uległo zmianie. Również w kwestii umiaru w
metodach walki nadal uważam, że cel nie uświęca środków.
Nawet jeśli pan zamierza mi lub o mnie coś jeszcze powiedzieć, proszę
się nie trudzić. Zakończyłam ten temat i więcej już nie odniosę się do
żadnej pana wypowiedzi, chyba, że znów pan zechce opublikować coś
czego nie powinien, bez mojej zgody.
Gocha
Jan Stawasz napisał(a):
> Witam Pani?
> Pozwoli Pani - oto kopia listu jaki otrzyma?em od Pani w dniu 7 kwietnia 2005
> 14:32 :
> Witam serdecznie
> Pisz? do Pana, poniewa? natrafi?am na publikowan? przez Pana metod? pod
> inn? nazw? (a w?a?ciwie bez konkretnej nazwy) w internecie na stonie
> http://www.snowgoose.cc/friv/frontback.htm
> Medota ta jest na owej stronie oznaczona symbolem C Copyright i dlatego
> postanowi?am Pana o tym poinformowa?. Obecnie coraz cz?ciej s?yszy si? o
> dochodzeniu swoich praw autorskich przez zagraniczne firmy i pomy?la?am, ?e
> je?li jeszcze Pan na t? stron? nie natrafi? to zapoznanie sie z ni? mo?e by?
> dla Pana istotne.
> Z powa?aniem
> M. Adamus
>
> Po mojej odpowiedzi otrzyma?em od Pani 12 maja 2005 08:32 ten oto list:
> Witam
> Bardzo mi mi?o, ?e Pan po?wieci? sw?j czas na wyja?nienie mi tej sprawy.
> Dzi?kuj? bardzo, bo faktycznie wiedzy nigdy do??. W Polsce jeszcze ci?gle
> nie przywi?zuje si? a? takiej wagi do respektowania praw autorskich. I
> w?a?ciwie interpretacja naszego prawa w tym zakresie jest k?opotliwa dla
> szaraczk?w, to tym bardziej nie jest popularna wiedza o r?nicach w prawie w
> poszczeg?lnych krajach. A swoj? drog?, to mo?e lepiej, ?e w polsce taka
> zasada nie obowi?zuje. Polak potrafi.... zmieni?by 3 zdania i uzna? za swoje
> ;-)
>
> Dalsza cz?? tego listu, tu dla tej sprawy jest nieistotna - dotyczy (zapytanie)
> o technik? wykonywania frywolitek.
>
> No c? - z czasem niekt?rym ludziom zmieniaj? si? pogl?dy i os?dy - nawet na ten
> sam temat.
>
> Pozdrawiam
> Jan Stawasz
>
>
>
> --
> Wys?ano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2008-10-09 01:57:00
Temat: Re: {INNE} Piractwo? Czy pieniactwo mistrza J.Stawasza?
Użytkownik "Jan Stawasz" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:1259.00000689.48ecf61e@newsgate.onet.pl...
> uzupełniam: W latach 1974-6 trzykrotnie uczyłem tą
> metoda na kursach w Muzeum Pomorza Środkowego – do sprawdzenia
w dokumentacji
> Działu Etnograficznego tegoż Muzeum.
"Nazywam się Jan Stawasz. Moja koronkarska przygoda rozpoczęła w 1992
roku. Pewnego razu podpatrzyłem jak koleżanka znajomej pokazywała jej
sposób tworzenia frywolitki i, ponieważ zawsze pociągały mnie rzeczy
nietypowe, postanowiłem także tego spróbować. To zajęcie tak mnie
pochłonęło, że jestem mu wierny do dzisiaj." (www.frywolitka......).
Panie Rozdwojenie Jaźni, proszę sobie darować próby podejmowania ze mną
dyskusji, albowiem oprócz wskazania oczywistego idiotyzmu, który był
Pan uprzejmy popełnić, a którego wskazania nie mogłam sobie odmówić -
nie uważam Pana za partnera do dyskusji i bez względu na to, co Pan
będzie uprzejmy napisać poniżej - nie zamierzam zniżać się do Pana
poziomu i dawać się wciągać w - moim zdaniem - pyskówkę z Panem,
służącą li tylko popularyzowaniu Pana komercyjnej strony i Pana
działalności handlowej. I byłoby miło, gdyby - skoro już wtargnął Pan w
gumofilcach na obszar usenetu i tej grupy w szczególności - dostosował
się Pan do reguł tutaj obowiązujących i chociażby poprawnie
skonfigurował swój czytnik, że o oczywistym pogwałceniu wielu innych
reguł nie wspomnę.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2008-10-09 06:44:23
Temat: Re: {INNE} Piractwo? Czy pieniactwo mistrza J.Stawasza?> > -ciach-
> >
> > Myślałem, że człowiek który wymaga od innych przestrzegania prawa zna
> > się na nim choć trochę? W takim razie jeśli w naszym kraju nic się nie
> > zmieniło ujawnianie cudzej korespondencji bez jego zgody jest złamaniem
> > prawa...
> > A teraz pozwolę sobie jeszcze odnieść w kilku słowach do tekstów na
> > temat praw autorskich. Celem wyjaśnienia, ochronie praw autorskich
> > podlega wzór a nie motoda jaką został wykonany, jednak w ustawie jest
> > wyraźnie napisane:
> > "Za opracowanie nie uważa się utworu, który powstał w wyniku inspiracji
> > cudzym utworem".
> >
> > W związku z tym jeśli prawdą jest, że pan Stawasz korzystał z innych
> > wzorów do opracowania swoich, nie przysługują mu prawa autorskie. A
> > dodatkowo w świetle prawa popełnił przestępstwo przypisując sobie prawa
> > do wzorów których nie jest autorem i pobierał z tego profity.
> >
> > A podsumowując, to pan Stawasz jest pieniaczem, a nie walczy o swoje
> > prawa i próbuje w ten sposób zrobić sobie darmową reklamę spamując po
> > różnych grupach dyskusyjnych i forach internetowych. Jeśli jednak
> > chciałby walczyć o swoje prawa to takie rzeczy załatwia się instytucji
> > która została do tego powołana, czyli sąd. Problem polega jednak na
> > tym, że w sądzie to pan Stawasz będzie musiał udowodnić, że jest
> > autorem wzorów i nie wymyślił ich nikt przed nim.
> >
>
> Brawo Panie „sprawiedliwy” – gratuluję
„znajomości” prawa i uważnego czytania
> tekstu. Tekst o piractwie odnosi się tylko i wyłącznie do wzorów, a nie jak Pan
> twierdzi – metody. Pan cytuje art.2 pkt.4. ??? Ja wyraźnie napisałem
art.2 pkt.1
> i 5. A może go Pan celowo nie widzi, bo nie pasuje do Pańskiej
„teorii”.
> Natomiast „jeśli” ma Pan dowody na to, iż nie jestem autorem własnych
> kompozycji, to Pan lub ktokolwiek inny powinien udowodnić mi to w sądzie
– a nie
> odwrotnie. Ktoś, kto chce dyskutować o prawie powinien to wiedzieć. A póki co,
> te oskarżenia są bezpodstawne i jako takie, a wyrażane publicznie – też mogą
> stać się przedmiotem prawnej odpowiedzialności.
> Też pokuszę się o podsumowanie. Raz straszy Pan abuse, następnie sądem to może
> zamiast „sprawiedliwy” ukryłby się Pan za pseudonimem
„strach na wr...” – i tu
> dodałbym „Pieniacz”.
>
> Druga sprawa, która jest właściwym powodem iż ponownie zabieram tu głos, to
> konieczność uzupełnienia mojej wypowiedzi po liście od „gocha”.
Słusznie
> zwrócono mi uwagę, że jak się mówi „a”, to należy też powiedzieć
„b” i pokazać
> daty odnoszące się do metody „Jana”. By inni mogli sami wyrobić
swoje zdanie na
> ten temat. Przeprasza – uzupełniam: W latach 1974-6 trzykrotnie uczyłem tą
> metoda na kursach w Muzeum Pomorza Środkowego – do sprawdzenia w
dokumentacji
> Działu Etnograficznego tegoż Muzeum. W roku 1997 Publikacja w Burdzie
„Anna”
> (6/97). Też w 1997r. dwukrotnie zaproszony na spotkania warsztatowe do klubu
> ”Supełek” w Toruniu, zapoznałem uczestników z moją metodą –
jak została przyjęta
> , można sprawdzić - Biuletyn Informacji Kulturalnej Torunia (12/1997). Nadal w
> tym samym roku (1997) otrzymałem nagrodę stypendialną Ministra Kultury za
> dotychczasowe osiągnięcia, a wręczając ją na Zamku Królewskim w Warszawie
> podkreślono, że ta innowacja jest naszym polskim wkładem do dorobku kultury
> światowej. W 1998 roku pisały o mojej metodzie m.in. Dziennik
„Życie” (dziś już
> nie istniejący, Super Express”, a w 2000 roku moją metodę opublikował na
swych
> łamach „Workbox” (angielskie pismo specjalistyczne). Oczywiście
jest też
> pokazana na mojej stronie www i w mojej Książce. Można to wszystko skonfrontować
> z treścią umieszczoną na stronie: http://www.snowgoose.cc/friv/frontback.htm o
> której pisze „gocha” – datowana 1999 r. Każdy kto zna język
angielski, łatwo
> może się doczytać, iż jest to tylko opis tej innowacji bez podawania
> jakiegokolwiek autora pomysłodawcy.
> I przez te wszystkie lata (książka jest sprzedawana na wszystkich kontynentach
> – oprócz Afryki,a stronę moją odwiedza ca. 1000 osób dziennie z całego
globu i
> jak do tej pory nikt tego nie zakwestionował. Wręcz przeciwnie mam wiele opinii
> z podziękowaniami, nawet kilka z naszego kraju.
> Wszystkim frywolitkowiczom życzę powodzenia i sukcesów – tym, którzy
chcieliby
> mnie widzieć „pod tarczą” też
> Jan Stawasz
Dziękuję za wskazanie błedy w tekście wynikłego tylko z mojej nieuwagi
Jest podana data ...w latach 1974-6...,
a powinno być w latach ...1994-6....
Bardzo za pomyłkę przepraszam.
J.stawasz
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2008-10-09 10:20:10
Temat: Re: {INNE} Piractwo? Czy pieniactwo mistrza J.Stawasza?a może by sobie pan jednak zmienił kodowanie? bo nie do konca rozumiem
co pan pisze....
ja bym się tylko chciała w sumie dowiedzieć jak pan to zrobił, że jest
pan autorem wzorów i metody, które zostały wymyślone w czasach, kiedy
pan jeszcze nie wiedział co to jest frywolitka.
a jesli ma pan pretensje do ludzi, że publikują "pańskie" zdjęcia bez
podpisów, to proszę się zwrócić do nich mailowo z wyliczeniem tworów,
które zostały zrobione na podstawie pańskich wzorów, a nie tworzyć
jaką oczerniającą listę, na stronie o której mało kto wie....
mam jeszcze inną radę, proszę w każdy swój wzór wpleść frywolitkowy
napis "Jan Stawasz twórca wzoru" wtedy na pewno nikomu nie uda się
opublikować serwetki bez zaznaczenia że jest ona pana.
pozdrowionkuje
madFerret
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |