| « poprzedni wątek | następny wątek » |
381. Data: 2012-05-16 02:09:09
Temat: Re: Ikselko.....W dniu 2012-05-08 02:02, Ikselka pisze:
>>> geny XY to dla mnie za mało, abym nazwała toto "mężczyzną" 3-)
>>
>> Chromosomy, jeśli już.
>
> Jeżeli już, to:
> http://www.sciaga.pl/tekst/5543-6-plec_zalezy_od_gen
u_a_nie_od_chromosomu
Dodaj jeszcze do tego:
http://wyborcza.pl/1,75476,3700078.html
Ale Ty napisałaś o GENACH XY, nie o żadnym innym :D
--
Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
382. Data: 2012-05-16 09:49:04
Temat: Re: Ikselko.....Dnia Wed, 16 May 2012 04:09:09 +0200, Aicha napisał(a):
> W dniu 2012-05-08 02:02, Ikselka pisze:
>
>>>> geny XY to dla mnie za mało, abym nazwała toto "mężczyzną" 3-)
>>>
>>> Chromosomy, jeśli już.
>>
>> Jeżeli już, to:
>> http://www.sciaga.pl/tekst/5543-6-plec_zalezy_od_gen
u_a_nie_od_chromosomu
>
> Dodaj jeszcze do tego:
> http://wyborcza.pl/1,75476,3700078.html
>
> Ale Ty napisałaś o GENACH XY, nie o żadnym innym :D
Genach z XY. Miało być.
Skoro rzekomo "czytasz wszystkie posty na tej grupie, nie tylko moje",
powinnaś już mieć to wyjaśnione dawno.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
383. Data: 2012-06-02 21:37:12
Temat: Re: Ikselko.....W dniu 06.05.2012 21:09, Bbjk pisze:
> W dniu 2012-05-06 20:58, Andy Niwinski pisze:
>
>> Mimo mojego aktualnego zachowanie (wiem, że naganne) ja też byłem wtedy
>> tu aktywny. Fajnie się panią Bassett czytało, nawet proponowałem jej,
>> żeby napisała książkę o swoi amerykańskim życiu. Łosiu, KrysiaT SO i
>> inni... Łezka się w oku kręci.
>
> Z tamtych czasów na stałe do mojej kuchni weszły ciastka Kruszyny.
Do mojej też, ale to były ciastka teściowej Kruszy(z)ny ;) i wołowina po
burgundzku Ewy (siostry Ani) albo na odwrót :D
--
Pozdrawiam
Anai
*****e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ******gg:1737648******
***** http://photo-of-anai.gu.ma/ *****
"Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone
możliwości regeneracyjne."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
384. Data: 2012-06-02 22:53:04
Temat: Re: Ikselko.....Dnia Sat, 02 Jun 2012 23:37:12 +0200, Anai napisał(a):
> i wołowina po
> burgundzku Ewy (siostry Ani)
A co w nim było oryginalnego, że jest przypisywany konkretnej osobie? -
danie wszak znane i to w różnych wersjach.
--
"@warczyslaw: Jak doprowadzono do tego, że nie można znaleźć asystenta,
który by nie znał
zafałszowanej wersji historii a znał prawdziwą. Jak to się stało, że
fałszywa wiedza stała się
tak powszechna, ze każdy głupi Amerykanin ją zna?" - z komentarzy pod
tekstem http://tiny.pl/hpbxf
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
385. Data: 2012-06-03 00:48:30
Temat: Re: Ikselko.....W dniu 03.06.2012 00:53, Ikselka pisze:
> Dnia Sat, 02 Jun 2012 23:37:12 +0200, Anai napisał(a):
>
>> i wołowina po
>> burgundzku Ewy (siostry Ani)
>
> A co w nim było oryginalnego, że jest przypisywany konkretnej osobie? -
> danie wszak znane i to w różnych wersjach.
A to musi być coś oryginalnego, w sensie niepowtarzalnego?
Ten konkretny przepis na tę konkretną wersję podany przez tę konkretną
osobę odpowiada mi, nawet bardzo mi odpowiada.
Czy taka odpowiedź Cię satysfakcjonuje? :P
--
Pozdrawiam
Anai
*****e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ******gg:1737648******
***** http://photo-of-anai.gu.ma/ *****
"Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone
możliwości regeneracyjne."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
386. Data: 2012-06-03 11:32:18
Temat: Re: Ikselko.....Dnia Sun, 03 Jun 2012 02:48:30 +0200, Anai napisał(a):
> W dniu 03.06.2012 00:53, Ikselka pisze:
>> Dnia Sat, 02 Jun 2012 23:37:12 +0200, Anai napisał(a):
>>
>>> i wołowina po
>>> burgundzku Ewy (siostry Ani)
>>
>> A co w nim było oryginalnego, że jest przypisywany konkretnej osobie? -
>> danie wszak znane i to w różnych wersjach.
>
> A to musi być coś oryginalnego, w sensie niepowtarzalnego?
> Ten konkretny przepis na tę konkretną wersję podany przez tę konkretną
> osobę odpowiada mi, nawet bardzo mi odpowiada.
> Czy taka odpowiedź Cię satysfakcjonuje? :P
Aż? - bez przesady, żeby aż o satysfakcję miało chodzić.
--
"@warczyslaw: Jak doprowadzono do tego, że nie można znaleźć asystenta,
który by nie znał
zafałszowanej wersji historii a znał prawdziwą. Jak to się stało, że
fałszywa wiedza stała się
tak powszechna, ze każdy głupi Amerykanin ją zna?" - z komentarzy pod
tekstem http://tiny.pl/hpbxf
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |