Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Jak się traktuje pacjenta po '70 ?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jak się traktuje pacjenta po '70 ?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 30


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2002-01-29 07:28:29

Temat: Re: Jak się traktuje pacjenta po '70 ?
Od: "Joogi" <a...@s...com> szukaj wiadomości tego autora


Uzytkownik "Piotr Kasztelowicz" <p...@a...torun.pl> napisal w wiadomosci
news:Pine.GSO.4.31.0201282213400.268-100000@dorota.a
m.torun.pl...
> On Mon, 28 Jan 2002, Marta Wieszczycka wrote:
> nie chodzilo o odmowienie leczenia pacjentce starszej tylko zadecydowanie
> na jakim oddziale pacjentka ma byc leczona - wewnetrznym czy neurologii.
> Dodam, ze w szpitalach, gdzie nie ma oddzialow neurologii chorzy na
> udary leczeni sa na oddzialach wewnetrznych. Jesli w szpitalu jest
> maly oddzial neurologiczny i duza interna to pacjent z udarem, ktory
> powstal np. na podlozu nadcisnienia - czyli choroby internistycznej -
> moze byc leczony w oddziale wewnetrznym - przeciez neurolog moze byc
> w kazdej chwili wezwany na oddzial na konsultacje.

Chora, co moze dziwne... nie ma cukrzycy i nadcisnienia !!! Ogólnie nie
chorowala przed udarem (moglo to wykazac interwiew z rodzina na izbie
przyjec...). Ale niech bedzie juz ten oddzial wewnetrzny - tylko dlaczego
zaniechano zalecanych badan ???

--
Joogi



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2002-01-29 07:32:10

Temat: Re: Jak się traktuje pacjenta po '70 ?
Od: "Joogi" <a...@s...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Iwonka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a31e9l$91n$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Joogi" <a...@s...com> napisał w wiadomości
news:a2vl18$grd$1@absinth.dialog.net.pl...

> "a dlaczego jak dziecko to na pediatrii?"" tez gorszy
> pacjent??? teraz juz potrafisz sobie odpowidziec?

Tak - bo koło starszego człowieka jest więcej bieganiny - a wielu zwas
lekarzy już po prostu się nie chce... Dla tego łatwiej było stwierdzić, że
pacjent umże w ciągu trzech dni... ale przeżył i ma się coraz lepiej.
A może jednak środowisko lekarskie zasługuje na "kubeł zimnej wody" jakie
dostało po sprawie Łódzkiej...

--
Joogi




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2002-01-29 10:30:11

Temat: Re: Jak się traktuje pacjenta po '70 ?
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 29 Jan 2002, Joogi wrote:

> chorowala przed udarem (moglo to wykazac interwiew z rodzina na izbie
> przyjec...). Ale niech bedzie juz ten oddzial wewnetrzny - tylko dlaczego
> zaniechano zalecanych badan ???

a jak juz polozono na internie to nic nie zrobiono?

P.
----
Piotr Kasztelowicz <P...@a...torun.pl>
[http://www.am.torun.pl/~pekasz]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2002-01-29 10:31:03

Temat: Re: Jak się traktuje pacjenta po '70 ?
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 29 Jan 2002, Joogi wrote:

> pacjent umże w ciągu trzech dni... ale przeżył i ma się coraz lepiej.
> A może jednak środowisko lekarskie zasługuje na "kubeł zimnej wody" jakie
> dostało po sprawie Łódzkiej...

to moze go jednak na tej internie dobrze lecza? Ej czy to nie jest
czepianie sie?

P.
----
Piotr Kasztelowicz <P...@a...torun.pl>
[http://www.am.torun.pl/~pekasz]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2002-01-29 10:33:50

Temat: Re: Jak się traktuje pacjenta po '70 ?
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 29 Jan 2002, Joogi wrote:

> A może jednak środowisko lekarskie zasługuje na "kubeł zimnej wody" jakie
> dostało po sprawie Łódzkiej...

wszystkich lekarzy trzeba wystrzelac wraz z ich rodzinami, wiadomo,
przeciez morduja pawulonem.

P.
----
Piotr Kasztelowicz <P...@a...torun.pl>
[http://www.am.torun.pl/~pekasz]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2002-01-29 10:45:31

Temat: Re: Jak się traktuje pacjenta po '70 ?
Od: Dariusz <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



Joogi wrote:
>
> Użytkownik "Dariusz" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:28689-1012097785@pd57.katowice.sdi.tpnet.pl...
> .
> > Oni maja najdluzsza dozywolnosc, czyli najdluzej sa beneficjantami kas
> > chorych, ubezpieczen emerytalnych, zasilkow
> > i jezeli zalozyc ze systemem opieki zdrowotnej ma kierowac ekonomia,
> > to oni najwiecej kosztuja kasy chorych.
>
> Niech pan to jeszcze raz policzy... To co pan napisał oznacza że ten kraj i
> inflacja nigdy nie przeżarły składek tych ludzi...
>
> > I pewnie dlatego z mysla o nich wprowadzono w niektorych krajach
> > eutanazje, optymalizujaca koszty leczenia.
>
> Ale to jest historia z przed 60 lat... zbrodniarze dawno zostali osądzeni...
>
> > Kiedys bylem w szpitalu i pokazano mi starsza pacjentke ponad 70 letnia,
> > chodzaca powoli po korytarzu, ktora sie przewrocila na twarz na posadzke
> > i rozbila oko, tak ze musieli jej zszywac brew. Oko uratowala.
>
> trzeba było dobić... dostałby pan dyplom od kasy chorych
>
> > Jezeli srednia dlugosc zycia ma kiedys osiagnac 100 lat to taka
> > pacjentka powinni sie zajmowac przez caly dzien wolontariusze
> > aby przypadkowo nie zlamala biodra.
>
> Nie osiągnie 100... Tacy jak Pan już o to zadbają...

Prosze nie przeinaczac moich wypowiedzi.
Przeciez wyraznie napisalem ze nie zgadzam sie na wprowadzenie eutanazji
i chcialbym, aby byly podejmowane wszelkie dzialania, aby dlugosc zycia
osiagnela 100 lat.

Niestety z drugiej strony sa ekonomisci opieki zdrowia, ktorzy licza
kazdy zabieg, kazda porade, wizyte i z tych rachunkow im wychodzi ze
tego sie oplaca leczyc a innego nie.

Przeksztalcenie opieki zdrowotnej w przedsiebiorstwo kierujacego sie
zyskiem nie jest najlepszym rozwiazaniem.

Zalozmy ze mozna 1000 pacjentow wyleczyc skutecznie lekiem za 2 zl.
Wtedy zysk, marza sprzedawcy lekow to 20-30% z 2 zl x 1000 , marza
przychodni tez niewielka.

A juz leczenie tyvch samych pacjentow lekiem kosztujacym 50 zl
zmienia ekonomie leczenia.
Kazdy posrednik duzo zarabia i jest zadowolony.

Oczekiwanie na pojawienie sie konkurencji jest nieporozumieniem.
Zawsze nowy lek bedzie drozszy, gdyz jego stworzenie bedzie kosztowalo
wiecej, bardziej zlozone beda procedury testowania i kosztowniejszy
bedzie proces leczenia. Ilosc dostepnych do przeprowadzenia badan
wzrasta, technologia sie rozwija a przeciez na koncu tej piramidy jest
pacjent i to on musi sfinansowac cala strukture.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2002-01-29 20:02:37

Temat: Re: Jak się traktuje pacjenta po '70 ?
Od: "Iwonka" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Joogi" <a...@s...com> napisał w wiadomości
news:a35j5f$v9f$1@absinth.dialog.net.pl...
> Tak - bo koło starszego człowieka jest więcej bieganiny

:-))))) masz dziecko??
jesli masz to moze wiesz ile jest bieganiny
kolo chorego dziecka:-)
ale nie dlatego bynajmniej stworzono oddzialy
pediatrii.
A starsze osoby leczy sie na internie, bo
starszy czlowiek ma wiele innych problemow zdrowotnych a nie tylko neurologiczne,
stad umieszczony jest na oddziale
internistycznym w pokoju o specjalnosci geriatria, dziale
chorob wewnetrznych i tam dostaje wielospecjalistyczna
wykwalifikowana pomoc, bo zwykle z racji wieku,takiej potrzebuje.
iwona

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2002-02-14 18:49:16

Temat: Re: Jak się traktuje pacjenta po '70 ?
Od: Saanale <S...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

On Sun, 27 Jan 2002 11:56:20 +0100, Dariusz <d...@p...onet.pl>
wrote:


>Czy ty nigdy nic nie rozumiesz ?
>Nie ja wprowadzalem eutanazje tam gdzie zostala wprowadzona.
>Eutanazja jest skierowana przeciwko osobom starszym, ty,m, ktore
>czesciej choruja i sa chore.

Opowiadasz takie brednie, ze slabo sie robi...
Eutanazja nie jest skierowana przeciwko ludziom chorym, ale w celu
skrocenia cierpienia czlowieka, ktory juz umiera a nie ma szans na
jego wyleczenie(chociaz i cuda sie przeciez zdarzaja). Fakt, ze
niektorzy ludzie tlumacza sobie eutanazje tak jak Ty, jest wlasnie
przyczyna wielu naduzyc.

>Z dyskusji na grupie medycyna wynika jednak, ze takze tutaj nie ma
>przeciwnikow eutanazji i gdy zostanie zaproponowana, to prawie nikt nie
>bedzie sie jej uchwaleniu sprzeciwial.
>Zatem czytaj co pisze.
>Jestem za niewprowadzaniem eutanazji w Polsce.
>
>Przyklad paraeutanazji mielismy wlasnie w Lodzi.
>
>bez odbioru.

To jest grupa dyskusyjna, zatem kazdy ma prawo sie wypowiedziec.
Pozdrawiam



Saanale

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2002-02-15 12:39:14

Temat: Re: Jak się traktuje pacjenta po '70 ?
Od: Jacek <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



Saanale wrote:
>
> On Sun, 27 Jan 2002 11:56:20 +0100, Dariusz <d...@p...onet.pl>
> wrote:
>
> >Czy ty nigdy nic nie rozumiesz ?
> >Nie ja wprowadzalem eutanazje tam gdzie zostala wprowadzona.
> >Eutanazja jest skierowana przeciwko osobom starszym, ty,m, ktore
> >czesciej choruja i sa chore.
>
> Opowiadasz takie brednie, ze slabo sie robi...
> Eutanazja nie jest skierowana przeciwko ludziom chorym, ale w celu
> skrocenia cierpienia czlowieka, ktory juz umiera a nie ma szans na
> jego wyleczenie(chociaz i cuda sie przeciez zdarzaja). Fakt, ze
> niektorzy ludzie tlumacza sobie eutanazje tak jak Ty, jest wlasnie
> przyczyna wielu naduzyc.

Naduzyciem nie jest interpretowanie zasad eutanazji, ale jej
nieuprawnione przeprowadzanie.
Ale nawet gdy uprawnione, to i tak jest kategoria udzielania pomocy w
popelnieniu samobojstwa
i w wiekszosci kodeksow karnych, jest uznane za sprawstwo czynne w
doprowadzeniu osoby trzeciej do zgonu.

>
> >Z dyskusji na grupie medycyna wynika jednak, ze takze tutaj nie ma
> >przeciwnikow eutanazji i gdy zostanie zaproponowana, to prawie nikt nie
> >bedzie sie jej uchwaleniu sprzeciwial.
> >Zatem czytaj co pisze.
> >Jestem za niewprowadzaniem eutanazji w Polsce.
> >
> >Przyklad paraeutanazji mielismy wlasnie w Lodzi.
> >
> >bez odbioru.
>
> To jest grupa dyskusyjna, zatem kazdy ma prawo sie wypowiedziec.
Ale pamietaj, ze sami zainteresowan, na ktorych juz dokonano eutanazji,
juz nie tutaj nie wypowiedza i nie powiedza czy mocno zgrzeszyli czy
nie.
I czy gdyby powrocili do zycia to by nie pozwali dokonujacego eutanazji.

To jest niestety one-way solution.

Jacek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2002-02-18 18:39:58

Temat: Re: Jak się traktuje pacjenta po '70 ?
Od: Saanale <S...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 15 Feb 2002 13:39:14 +0100, Jacek <g...@p...onet.pl>
wrote:

>
>Naduzyciem nie jest interpretowanie zasad eutanazji, ale jej
>nieuprawnione przeprowadzanie.

Przeciez nie opowiadam sie za nieuprawnionym przeprowadzaniem
eutanazji. Poza tym, mnie samej nie przyszloby do glowy, aby pozbawiac
nadziei konajacego czlowieka, ale w przypadku, kiedy sama bylabym na
lozu smierci, chialabym skrocic sobie cierpienia.....a moze nie sobie
a bliskim....:-(. Sama nie wiem. Chcialabym miec mozliwosc wyboru
miedzy zyciem w cierpieniu a smiercia. Nigdy nie podjelabym takiej
decyzji w imieniu innej osoby.

>Ale nawet gdy uprawnione, to i tak jest kategoria udzielania pomocy w
>popelnieniu samobojstwa

Na prawie sie nie znam, wiec nie bede sie tutaj wypowiadac na ten
temat.
>i w wiekszosci kodeksow karnych, jest uznane za sprawstwo czynne w
>doprowadzeniu osoby trzeciej do zgonu.

>> To jest grupa dyskusyjna, zatem kazdy ma prawo sie wypowiedziec.

>Ale pamietaj, ze sami zainteresowan, na ktorych juz dokonano eutanazji,
>juz nie tutaj nie wypowiedza i nie powiedza czy mocno zgrzeszyli czy
>nie.
>I czy gdyby powrocili do zycia to by nie pozwali dokonujacego eutanazji.

Tego sie nigdy nie dowiemy:-(. A w kategoriach grzechu nie mysle. I
nie wierze w to, ze czlowiek za popelnienie samobojstwa odpowiada po
drugiej stronie.



Saanale

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

jak to jest w koncu z ta serotonina?
Porod przed kamera - 100 lat za ...
tryptofan w schizofrenii
Pyt. dot. szczepienia
Instrukcja do krzesla elektrycznego i instrukcja wykonywania kary smierci Pavulonem

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »