Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Jak to jest z miłością...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jak to jest z miłością...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-03-01 15:38:45

Temat: Re: Jak to jest z miłością...
Od: "darek miauu" <t...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

elgar <e...@b...pl> napisał(a):

> Było chmurno. Wiatrem włos zmierzwiony
> powiewa, a na wszystkie strony
> jeździec konia wygląda.
> Wtem z cicha
> rżenie rumaka z oddali dolata
> "Bestyjo, do dom nam trza, a ten sika!"

"Nic poradzić nmie mogę" - do jeźdzca koń rzecze,
Wpierwej ciepło na podbrzuszu mym wyczuwałem,
teraz wstyd niejaki ze zmięszaniem, no wiecie...
Powiadają, że się pono byłem zeszczałem,
a myślałem, że mnie amora "szczała" tak piecze...

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-03-01 15:59:51

Temat: Re: Jak to jest z miłością...
Od: "LoneWolf" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "darek miauu" <t...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:c1vbni$kua$1@inews.gazeta.pl...

> > Miłość jest jak wiatr. Nie widać jej ale można ją poczuć...
>
> Człowiek zakochany jest jak koń sikający pod wiatr. Zdziwiony, że coś
czuje,
> choć mało co widzi.
>
> Pozdrawiam,
> Darek.

No dobra. To bylo niezle. Ale nie rob tak wiecej, chyba ze przyslesz kogos
do czyszczenia monitora

LoneWolf


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-01 16:33:03

Temat: Re: Jak to jest z miłością...
Od: "Joanna_Maria" <j...@g...pl_wytnij> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "squiddy" <p...@o...pl> napisał:
> Czy najszczęśliwsze związki zaczynają się od zauroczenia, czy raczej od
> "nieskoordynowanego" uczucia??

Moj zaczal sie od zauroczenia i jakiegos takiego.. fruwania na oblokach ;)
I oczywiscie jest najszczesliwszy!

> Czy czuje się od razu, że to ta druga połowa??

Ja/my - czulismy. To bylo tak oczywiste jak oddychanie. Przyciagalo nas z
silą tonowego magnesu, niesamowite zjawisko :)

Jołanna


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-01 18:22:27

Temat: Re: Jak to jest z miłością...
Od: squiddy <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Joanna_Maria wrote:

> I oczywiscie jest najszczesliwszy!
>

> Jołanna
>

Cieszę się razem z Tobą :D

To miło, że ktoś podszedł na powaznie do mojego posta. Jużmyślałem, że
to nie możliwe. Takich odpowiedzi oczekiwałem, nie twierdze, że te o
koniach nie były ciekawe, aczkolwiek średnio dotyczyły mojego pytanka.
Dzięki wielkie.

--

-= squiddy =-
____________________________________

"reszta jest milczeniem"
____________________________________

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-01 22:08:45

Temat: Re: Jak to jest z miłością...
Od: "Adrian Kantorski - Pascaal" <p...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jestem całkiem przekonany, że zupełnie inczej wygląda to u facetów, a iaczej
u kobiet.

Myślę, że kobiety potrzebują trochę czasu, zanim zrodzi się u nich uczucie.
W jakimś sensie mogą swoje "uczucie" przystosować. Mają większe
prawdopodobieństwo, że ich uczucie z czasem wzrośnie.

Faceci, natomiast, bezpośrednio po poznaniu wiedzą, czy to jest to. Pisze
"po poznaniu", bo w każdym przypadku ten czas może być różny, ale zawsze
wielokrotnie krótszy niż w przypadku kobiet.

Tak sobie o tym myślę. Głównie z obserwacji własnych i siebie.

pozdrówka
pascal


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-01 23:34:00

Temat: Re: Jak to jest z miłością...
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Adrian Kantorski - Pascaal" <p...@p...pl> napisał w wiadomości
news:c20c8t$lug$1@opal.futuro.pl...
> Jestem całkiem przekonany, że zupełnie inczej wygląda to u facetów, a iaczej
> u kobiet.
>
> Myślę, że kobiety potrzebują trochę czasu, zanim zrodzi się u nich uczucie.
> W jakimś sensie mogą swoje "uczucie" przystosować. Mają większe
> prawdopodobieństwo, że ich uczucie z czasem wzrośnie.
>
> Faceci, natomiast, bezpośrednio po poznaniu wiedzą, czy to jest to. Pisze
> "po poznaniu", bo w każdym przypadku ten czas może być różny, ale zawsze
> wielokrotnie krótszy niż w przypadku kobiet.
>
> Tak sobie o tym myślę. Głównie z obserwacji własnych i siebie.
>
> pozdrówka
> pascal

A wiesz... że to gówno prawda?
:-))
Ale nie chcę Cię rozczarować :-))


ett


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-02 08:54:51

Temat: Re: Jak to jest z miłością...
Od: "Filip" <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

ale dlaczego rozczarować? fajnie by było, gdyby tak nie było. byłbym
zadowolony, gdybym potrafił się zakochać "z czasem".

Adrian


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-02 11:40:25

Temat: Re: Jak to jest z miłością...
Od: "Joanna_Maria" <j...@g...pl_wytnij> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Adrian Kantorski - Pascaal" <p...@p...pl> napisał:

> Myślę, że kobiety potrzebują trochę czasu, zanim zrodzi się u nich
uczucie.

To ninieszym dzieki wlasnym doswiadczeniom (i obserwacji, a jakze) pozwole
sie nie zgodzic.

Jołanna


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-02 18:23:04

Temat: Re: Jak to jest z miłością...
Od: "Eliza" <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Joanna_Maria" <j...@g...pl_wytnij> napisał w wiadomości
news:c21rqn$d6d$1@zeus.man.szczecin.pl...
> Użytkownik "Adrian Kantorski - Pascaal" <p...@p...pl> napisał:
>
> > Myślę, że kobiety potrzebują trochę czasu, zanim zrodzi się u nich
> uczucie.
>
> To ninieszym dzieki wlasnym doswiadczeniom (i obserwacji, a jakze) pozwole
> sie nie zgodzic.
>
> Jołanna
>
a ja bym sprostowala, że to różnie bywa....
raz się wie, raz się dojrzewa, a jeszcze kiedy indziej się rodzi (o;
pozdrawiam eliza


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Miało mnie wypiąć, nie wypięło - to tylko gderanie długie :-))
złość
podjecie decyzji.... watpliwosci..- troszki dlugie...
[Warszawa] Czy znacie dobra Poradnie Malzenska ?
Cos jest nie tak

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »