Czy ktoś z Was nie wiem, jak to jest z tymi Fundacjami? Czy tylko dzieciom w
ciężkich chorobach pomaga się zebrać pieniądze na operacje na Zachodzie czy
w USA?
Czy także dorosłym?
Gdzie się zwrócić o pomoc?

Mam znajomego, którego żona jest chora na zanik mięśni.
Polscy lekarze są bezradni.
Może na Zachodzie udałoby się jej pomóc.
Jest to kobieta młoda, 30 lat, od roku matka.
Urodziła dziecko, chociaż wiedziała, że może tego nie przeżyć. Chciała coś
po sobie zostawić mężowi i światu.
Jest jej ciężko nadążyć za małym teraz kiedy synek zaczyna chodzić.
I cały czas żyje ze świadomością, że lada chwila może być koniec, że będzie
musiała osierocić swojego synka.

Czy ktoś wie gdzie się zwrócić o pomoc?

pozdrawiam
anka