Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Jak wiązać pomidory?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jak wiązać pomidory?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 21


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2020-08-29 21:23:54

Temat: Re: Jak wiązać pomidory?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pani Ewa napisała:

> Ale może to rzeczywiście kwestia odmiany. Mają wyjątkowo bujne
> liście i do tego sporo owoców. To ta odmiana, chyba jakaś nowość:
>
> https://www.rynek-rolny.pl/artykul/pomidor-adam-pier
wsza-polska-odmiana-dlugotrwalych-pomidorow-wysokich
.html

Tu piszą, że są "przeznaczone są do uprawy przy podporach". Raczej
nie bywa tak, że krzaczek pomidora sam na grządce stoi bez tyczki,
wnioskuję zatem, że z tymi podporami to o coś więcej chodzi. Jest
nawet zdjęcie, które daje pogląd na to, jak takiemu zrobić dobrze:

https://www.rynek-rolny.pl/images/articles/840/e5403
cb9fd92fe50e9ab5c4643099ad0-shutterstock-232030204-2
.jpg

Jarek

--
To cóż, że jeść ja będę zupy i tomaty,
Gdy pomnę wciąż wasz świeży miąższ
W te witaminy przebogaty.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2020-08-29 22:47:31

Temat: Re: Jak wiązać pomidory?
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 29.08.2020 o 21:23, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pani Ewa napisała:
>
>> Ale może to rzeczywiście kwestia odmiany. Mają wyjątkowo bujne
>> liście i do tego sporo owoców. To ta odmiana, chyba jakaś nowość:
>>
>> https://www.rynek-rolny.pl/artykul/pomidor-adam-pier
wsza-polska-odmiana-dlugotrwalych-pomidorow-wysokich
.html
> Tu piszą, że są "przeznaczone są do uprawy przy podporach". Raczej
> nie bywa tak, że krzaczek pomidora sam na grządce stoi bez tyczki,
> wnioskuję zatem, że z tymi podporami to o coś więcej chodzi. Jest
> nawet zdjęcie, które daje pogląd na to, jak takiemu zrobić dobrze:
>
> https://www.rynek-rolny.pl/images/articles/840/e5403
cb9fd92fe50e9ab5c4643099ad0-shutterstock-232030204-2
.jpg


Dokładnie! Właśnie filmik obejrzałam, na którym widać wyraźnie, że ta
odmiana ciągnie do nieba. Szkoda, że tak późno się o tym dowiedziałam,
bo rzeczywiście ze zwykłego opisu trudno to wywnioskować. Trochę mnie
zdziwiło, że piszą o tych podporach, bo to raczej oczywiste, no ale nie
sądziłam, że aż takie te podpory powinny być. To raczej podwieszanie:

https://www.youtube.com/watch?v=Is5yxnVqmVo

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2020-08-29 23:25:53

Temat: Re: Jak wiązać pomidory?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pani Ewa napisała:

> Dokładnie! Właśnie filmik obejrzałam, na którym widać wyraźnie, że ta
> odmiana ciągnie do nieba. Szkoda, że tak późno się o tym dowiedziałam,
> bo rzeczywiście ze zwykłego opisu trudno to wywnioskować. Trochę mnie
> zdziwiło, że piszą o tych podporach, bo to raczej oczywiste, no ale
> nie sądziłam, że aż takie te podpory powinny być.

W sumie to teraz uprawa pomidorów i ogórków niewiele się różni. Jedno
i drugie ma długie, cienkie i rozgałęzione pędy, które trzeba mocować
do pionowych konstrukcji wspierających.

Jarek

--
Mnie się zdarzyło, że z ogródka sąsiada wyrósł po mojej stronie płotu arbus
tak olbrzymi, tak monstrualny, tak rekordowy, że wprowadził w zdumienie
mnóstwo publicystów, poetów, a nawet profesorów uniwersytetu, którzy nie
mogli zrozumieć, w jaki sposób tak gigantyczny płód mógł się przecisnąć
między tyczkami płotu. Po jakimś czasie zaczął ów arbuz wyglądac poniekąd
bezwstydnie, więc odcięliśmy go i za karę zjedli.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2020-08-29 23:31:21

Temat: Re: Jak wiązać pomidory?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pani Ewa napisała:

> Dokładnie! Właśnie filmik obejrzałam, na którym widać wyraźnie, że ta
> odmiana ciągnie do nieba. Szkoda, że tak późno się o tym dowiedziałam,
> bo rzeczywiście ze zwykłego opisu trudno to wywnioskować. Trochę mnie
> zdziwiło, że piszą o tych podporach, bo to raczej oczywiste, no ale
> nie sądziłam, że aż takie te podpory powinny być.

W sumie to teraz uprawa pomidorów i ogórków niewiele się różni. Jedno
i drugie ma długie, cienkie i rozgałęzione pędy, które trzeba mocować
do pionowych konstrukcji wspierających.

Jarek

--
Mnie się zdarzyło, że z ogródka sąsiada wyrósł po mojej stronie płotu arbuz
tak olbrzymi, tak monstrualny, tak rekordowy, że wprowadził w zdumienie
mnóstwo publicystów, poetów, a nawet profesorów uniwersytetu, którzy nie
mogli zrozumieć, w jaki sposób tak gigantyczny płód mógł się przecisnąć
między tyczkami płotu. Po jakimś czasie zaczął ów arbuz wyglądac poniekąd
bezwstydnie, więc odcięliśmy go i za karę zjedli.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2020-09-22 00:47:50

Temat: Re: Jak wiązać pomidory?
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:
> Pani Ewa napisała:
>
>> Dość tęgie kije tam są, ale musiałabym raczej rusztowanie z nich
>> zbudować, żeby od góry pomidory do nich podwiązać. Nie wiem, czy
>> zdążę przed jesienią. Może w przyszłym sezonie wykorzystam, bo
>> pierwsze sukcesy zachęcają do dalszej uprawy.
>
> Dość będzie u szczytu tyczki wbić gwoździk mały lub też śrubkę wkręcić.
> Tak, by podwiązka miała się o co oprzeć i nie zsuwała się w dół.
>
>> A może tym moim pomidorom brak jakiegoś składnika odżywczego, że
>> takie słabe i łamliwe mają gałązki? Ale owoce duże i dorodne.
>
> Może to też tkwić w genach odmiany. Jest gen, czy też zestaw genów,
> determinujących łamliwość szypułki owocowej, a także istnienie bądź
> nieistnienie na niej specjalnie osłabionego miejsca, w którym owoc
> może odłamać się wraz z krótkim ogonkiem. Żywot roślin jest ciekawy
> i skomplikowany czasem.
>
> Jarek
>

30 lat rok w rok uprawiam pomidory i czytam ten dywagacyjny
wątek z rozbawieniem do imentu. Ludzie tu zachowują się, jakby Google
dopiero miała w planach pojawienie się, a hasło ,,podwiązywanie pomidorów"
było zbyt trudne.
Warto też JEDNAK czytać opisy kupionych odmian, aby nie władować się w
wiotkołodygowe - tych się NIE podwiązuje, bo to przeważnie odmiany polowe,
które ,,leżą" na glebie i tyle.


--
XL Homoseksualizm NIE JEST wrodzony:
https://www.homoseksualizm.edu.pl/terapia/faq/337-mi
t-1-homoseksualizm-jest-wrodzony?fbclid=IwAR3bkm3Vwz
J2sQ5ctFV6BfG52bOppwjyFLf5H2fEqMH9VdsD-t4X9Aea8eE

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2020-09-22 08:37:10

Temat: Re: Jak wiązać pomidory?
Od: collie <c...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wtorek, 22.09.2020 o 00:47, XL napisał:

>>> Dość tęgie kije tam są, ale musiałabym raczej rusztowanie z nich
>>> zbudować, żeby od góry pomidory do nich podwiązać.
>>
>> Dość będzie u szczytu tyczki wbić gwoździk mały lub też śrubkę wkręcić.
>> Tak, by podwiązka miała się o co oprzeć i nie zsuwała się w dół.
>
> 30 lat rok w rok uprawiam pomidory i czytam ten dywagacyjny
> wątek z rozbawieniem do imentu. Ludzie tu zachowują się, jakby Google
> dopiero miała w planach pojawienie się, a hasło ,,podwiązywanie pomidorów"
> było zbyt trudne.

Google amerykańskie, a chodzi o to, by polskie pomidory podwiązywać
po naszemu - tak jak pisał Tuwim:

Pomidory polskie, jak wiadomo,
Wiązane były wzwyż i stromo.


--
Tu jest Usenet - tu się nie dyskutuje, tu się walczy.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2020-09-22 09:06:57

Temat: Re: Jak wiązać pomidory?
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 22.09.2020 o 08:37, collie pisze:
> W wtorek, 22.09.2020 o 00:47, XL napisał:
>
>>>> Dość tęgie kije tam są, ale musiałabym raczej rusztowanie z nich
>>>> zbudować, żeby od góry pomidory do nich podwiązać.
>>> Dość będzie u szczytu tyczki wbić gwoździk mały lub też śrubkę wkręcić.
>>> Tak, by podwiązka miała się o co oprzeć i nie zsuwała się w dół.
>> 30 lat rok w rok uprawiam pomidory i czytam ten dywagacyjny
>> wątek z rozbawieniem do imentu. Ludzie tu zachowują się, jakby Google
>> dopiero miała w planach pojawienie się, a hasło ,,podwiązywanie pomidorów"
>> było zbyt trudne.
> Google amerykańskie, a chodzi o to, by polskie pomidory podwiązywać
> po naszemu - tak jak pisał Tuwim:
>
> Pomidory polskie, jak wiadomo,
> Wiązane były wzwyż i stromo.

Tuwim tej odmiany znać nie mógł, ponieważ jest ona na rynku dopiero
chyba od dwóch lat, ale może miał zmysł przewidywania, bo tak właśnie
należałoby te gałązki podwiązywać (o czym zresztą traktował filmik
podlinkowany przeze mnie wcześniej).  Niestety "leżenie na ziemi", nawet
częściowe, im szkodzi, co już wiem z doświadczenia.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2020-09-22 10:07:17

Temat: Re: Jak wiązać pomidory?
Od: collie <c...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wtorek, 22.09.2020 o 09:06, FEniks napisał:

>> Google amerykańskie, a chodzi o to, by polskie pomidory podwiązywać
>> po naszemu - tak jak pisał Tuwim:
>>
>> Pomidory polskie, jak wiadomo,
>> Wiązane były wzwyż i stromo.
>
> Tuwim tej odmiany znać nie mógł, ponieważ jest ona na rynku dopiero
> chyba od dwóch lat, ale może miał zmysł przewidywania,

Żartobliwie pozwoliłem sobie na dostosowanie Tuwimowych "Kwiatów
polskich" do sytuacji, tak jak ongiś Ewa Demarczyk jego, Tuwima,
wiersz "Przy okrągłym stole" ("A może byśmy tak, najmilszA, wpadli
na dzień do Tomaszowa?"), czy fragment wspomnianych Kwiatów polskich -
"Czy pamiętasz, jak Z TOBĄ TAŃCZYŁEM walca". A Kwiaty polskie tak
naprawdę zaczynają się tak:

Bukiety wiejskie, jak wiadomo,
Wiązane były wzwyż i stromo.
W barwach podobne do ołtarza,
Kształt serca miały lub wachlarza
Albo palety. Z niej to, kwietnej,
Kolory brał bohomaz świetny,
Rafael Rawy i Studzianny,
Kiedy ku czci Najświętszej Panny
Malował uczuć swoich kwiaty
W tonacji bladej, choć pstrokatej.
Ja nie o wiechciach z byle chwastu,
Stawianych na werandzie na stół,
Nie o wiązankach z kwiatów polnych,
Może i wdzięcznych, lecz dowolnych,
Nie o "naręczach", specjalności
Wiochen i starszych dam rozwianych,
Niosących je dla wykazania
Polskości swej lub niewinności;
Ja o bukietach z kunsztem, ładem,
Z przewodnią myślą i układem,
O zaściankowych, niestołecznych,
Lecz ogrodniczych, lecz dorzecznych,
Z kwiatów ścinanych nożycami,
Ściąganych pasemkami łyka
Przez popękane, czarnoziemne,
Zgrubiałe ręce ogrodnika.
Spójrz, jak przejmuje i przetyka
Łodygi ich między palcami,
Jak coraz nową barwą plami,
Przeplata, więzi i zamyka,
Znów kładzie, przewiązuje. ściąga,
Palcami jak na drutach robi -
I rośnie wizja półokrągła,
On wzmacnia ją, przystraja, zdobi,
Śledzi spod gęstych brwi oczyma,
Jak pełznie w górę klombik pnący,
A taśmę łyka w zębach trzyma,
milczek surowy - bo tworzący.


> Niestety "leżenie na ziemi", nawet
> częściowe, im szkodzi, co już wiem z doświadczenia.

Nie tylko pomidorom szkodzi leżenie na ziemi (vide "dostać wilka"),
co też wiem z doświadczenia.


--
Tu jest Usenet - tu się nie dyskutuje, tu się walczy.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2020-09-22 10:16:11

Temat: Re: Jak wiązać pomidory?
Od: collie <c...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wtorek, 22.09.2020 o 00:47, XL napisała:

> Warto też JEDNAK czytać opisy kupionych odmian, aby nie władować się w
> wiotkołodygowe - tych się NIE podwiązuje, bo to przeważnie odmiany polowe,
> które ,,leżą" na glebie i tyle.

Pomidory to nie dynie. I tyle.


--
Tu jest Usenet - tu się nie dyskutuje, tu się walczy.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2020-09-22 10:24:54

Temat: Re: Jak wiązać pomidory?
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 22.09.2020 o 10:07, collie pisze:
> W wtorek, 22.09.2020 o 09:06, FEniks napisał:
>
>>> Google amerykańskie, a chodzi o to, by polskie pomidory podwiązywać
>>> po naszemu - tak jak pisał Tuwim:
>>>
>>> Pomidory polskie, jak wiadomo,
>>> Wiązane były wzwyż i stromo.
>> Tuwim tej odmiany znać nie mógł, ponieważ jest ona na rynku dopiero
>> chyba od dwóch lat, ale może miał zmysł przewidywania,
> Żartobliwie pozwoliłem sobie na dostosowanie Tuwimowych "Kwiatów
> polskich" do sytuacji, tak jak ongiś Ewa Demarczyk jego, Tuwima,
> wiersz "Przy okrągłym stole" ("A może byśmy tak, najmilszA, wpadli
> na dzień do Tomaszowa?"), czy fragment wspomnianych Kwiatów polskich -
> "Czy pamiętasz, jak Z TOBĄ TAŃCZYŁEM walca". A Kwiaty polskie tak
> naprawdę zaczynają się tak:
>
> Bukiety wiejskie, jak wiadomo,
> Wiązane były wzwyż i stromo.


Racja, poranne zaćmienie.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Parch jabłoni
Rozlogi rokitnika
Klon tatarski usychające liście
nożyce do żywopłotu
Inwazja!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »