Jakie jednoroczne...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 132

41. Data: 2004-02-18 16:11:24

Temat: Re: Jakie jednoroczne...
Od: "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

"Tadeusz Smal" <s...@s...pl> wrote in message
news:002001c3f631$1b320840$0c7e63d9@d3h6c1...
>
> porzuc te mysl
> ze ogrod z takimi samowysiewajacymi sie roslinkami
> wymaga mniej opieki
> po jakims czasie trzeba bowiem bedzie plewic ogrod
> z nadmiernej ilosci samosiewek

Alez skad! Sieja sie ladne kwiatki, to niech rosna.
Po co je wyrywac? Jedynie nalezy porzucic mysl
o scislej kontroli nad wygladem ogrodu.

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

42. Data: 2004-02-18 16:12:14

Temat: Re: Jakie jednoroczne...
Od: "boletus" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Alez skad! Sieja sie ladne kwiatki, to niech rosna.
> Po co je wyrywac? Jedynie nalezy porzucic mysl
> o scislej kontroli nad wygladem ogrodu.
>
> Pozdrowienia,
> Michal

Moje dynie się nie wysiewają,
więc mam święty spokój:-)

Pozdrawia mądrze boletus

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

43. Data: 2004-02-18 16:40:34

Temat: Re: Jakie jednoroczne...
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> napisał w
wiadomości news:M8MYb.562$zQ5.90@fe2.columbus.rr.com...
> "Tadeusz Smal" <s...@s...pl> wrote in message
news:002001c3f631$1b320840$0c7e63d9@d3h6c1...
> >
> > porzuc te mysl
> > ze ogrod z takimi samowysiewajacymi sie roslinkami
> > wymaga mniej opieki
> > po jakims czasie trzeba bowiem bedzie plewic ogrod
> > z nadmiernej ilosci samosiewek
>
> Alez skad! Sieja sie ladne kwiatki, to niech rosna.
> Po co je wyrywac? Jedynie nalezy porzucic mysl
> o scislej kontroli nad wygladem ogrodu.

Już dawno stwierdziłam prymat roślin nade mną. I wcale nie chodzi tu o
jakieś giganty:-))))

Pozdrawiam, Basia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

44. Data: 2004-02-18 17:43:16

Temat: RE: Jakie jednoroczne...
Od: r...@o...pl (Bogusław Radzimierski) szukaj wiadomości tego autora

Behalf Of Kronopio
(...)
> Szczególnie niezapominajki :-)
> Ktoś może widział nasiona różowych ?
> Pozdrawiam
> Teresa

Przypomnij mi jak zakwitną, ładna jest też Myosotis alpestris.
:-) Bogusław

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

45. Data: 2004-02-18 17:51:55

Temat: RE: Jakie jednoroczne...
Od: r...@o...pl (Bogusław Radzimierski) szukaj wiadomości tego autora

> [mailto:o...@n...pl]On Behalf Of Wiesia Karpowicz

> W ofercie Florexpolu jest roslina o nazwie calochortus i nasiona rosliny
> rehmannia elata - ma je ktos?
> Pozdrawiam serdecznie Wiesia

Calochortus to rośliny cebulowe, nie wytrzymują naszych zim.
Kiedyś sprowadzałem cebule, ale bardzo mało obecnie mi pozostało :-(
:-) Bogusław

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

46. Data: 2004-02-18 19:51:24

Temat: Re: Jakie jednoroczne...
Od: "AurorA" <o...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> ...okazują się wieloletnimi , rozsiewając się z roku na rok ?
>

Od kilku lat wysiewa mi się rącznik pospolity.
Nasiona przezywają nawet najsroższe zimy.
Niestety, ponieważ rośliny wysiewają się nie
tu gdzie bym chciał i zajmują wiele miejsca (dorastają do 1,5 metra)
najczęściej je wyrywam.

pozdrawiam
Arkadiusz Prażmowski

http://oczko4you.republika.pl/centrum.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

47. Data: 2004-02-18 21:20:45

Temat: Re: Jakie jednoroczne...
Od: "T.W." <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Krystyna Chiger" <k...@p...pl> napisał w wiadomości
news:40337242$1@news.home.net.pl...

> No to teraz masz minusy nasturcji - mszyce też ją uwielbiają :-(

I bielinki kapustniki. Któregoś roku zeżarły dobre kilka metrów
kwadratowych nasturcji, do gołych łodyg.

Pozdrawiam
Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

48. Data: 2004-02-18 21:27:53

Temat: Re: Jakie jednoroczne...
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora

----- Original Message -----
From: "AurorA" <o...@o...pl>
> Niestety, ponieważ rośliny wysiewają się nie
> tu gdzie bym chciał i zajmują wiele miejsca (dorastają do 1,5 metra)
> najczęściej je wyrywam.
:)
bywa
ze dorastaja nawet i do 3 metrow
ale jak zauwazylem dzieje sie to gdy rosna polcieniu
na pelnym sloncu bardzo szybko uciekaja w kwiaty
i nie chca rosnac zbyt wielkie
:)
ja swoje zwarzone przymrozkami
wrzucilem na kompost
jestem bardzo ciekawy
czy bede mial samosiejki z nich
:)
z pozdrowieniami i usmiechami

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

49. Data: 2004-02-18 21:45:57

Temat: Re: Jakie jednoroczne...
Od: "Dirko" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:c10l86$qao$1@nemesis.news.tpi.pl T.W.
<t...@w...pl> napisał(a):
>
> I bielinki kapustniki. Któregoś roku zeżarły dobre kilka metrów
> kwadratowych nasturcji, do gołych łodyg.
>
Hejka. A baryłkarz bieliniak przysnął? :-)
Pozdrawiam naturalnie Ja...cki
P.S. Na naszych działkach w ogóle nie ma problemu z gąsiennicami bielinków,
bo: błonkówka baryłkarz bieliniak, który jest głównym pasożytem gąsiennic
bielinka kapustnika, składa jaja do ciała gąsiennicy. Larwy opuszczają ciało
żywiciela na kilka dni przed przepoczwarczeniem i wokół ciała zamarłej
gąsiennicy formują liczne, żółto zabarwione, połączone ze sobą kokony
długości 3-4 mm. Nie wolno ich niszczyć ani usuwać!!!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

50. Data: 2004-02-18 22:16:48

Temat: Re: Jakie jednoroczne...
Od: "boletus" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Pozdrawiam naturalnie Ja...cki
> P.S. Na naszych działkach w ogóle nie ma problemu z gąsiennicami
bielinków,
> bo: błonkówka baryłkarz bieliniak, który jest głównym pasożytem gąsiennic
> bielinka kapustnika, składa jaja do ciała gąsiennicy. Larwy opuszczają
ciało
> żywiciela na kilka dni przed przepoczwarczeniem i wokół ciała zamarłej
> gąsiennicy formują liczne, żółto zabarwione, połączone ze sobą kokony
> długości 3-4 mm. Nie wolno ich niszczyć ani usuwać!!!

U nas w ogóle nie ma owadów:-(((
Środowisko jest totalnie zdegradowane:-(((
W czasie deszczu ulicami płynie czarna
cuchnąca maź:-(((
Zimą oddychamy dymem palonej gumy:-(((
Słowem syf, kiła, mogiła:-(((
Tak w skrócie wygląda sytuacja na G.Śląsku:-(((

Na szczęście boletusa oddzielają lasy.

Pozdrawia separatystycznie boletus