Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Jezus był chory psychicznie.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jezus był chory psychicznie.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 9


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2013-08-25 00:54:41

Temat: Jezus był chory psychicznie.
Od: LaL <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Liczni współcześni psychologowie i psychiatrzy pisali na ogólnie pojęte tematy
religii i jej wpływu na zdrowie psychiczne. Dokonam teraz przeglądu kolejnych pism,
szczególnie tych psychiatrów, którzy poczynili w tej dziedzinie pewne odkrycia.
Istnieje krótka wzmianka o chorym stanie ducha Jezusa, sporządzona przez modnego
psychiatrę dr Clifforda Allena w broszurze "American Atheist Press". Dr Allen był
cytowany jako ten, który zaklasyfikował Jezusa "jako schizofrenika paranoidalnego".

Kolejnym autorem był dr George de Loosten, który swoją książkę "Jesus Christ from the
Standpoint of a Psychiatrist" (Jezus Chrystus z punktu widzenia psychiatrii)
opublikował w 1905 roku . De Loosten tłumaczy dziwaczne zachowania Jezusa obciążeniem
dziedzicznym, które prowadziło do "degeneracji z określonymi urojeniami i
halucynacjami". Dr de Loosten był oczywiście bardzo niepopularny wśród chrześcijan.
Jego idee nie zostały szeroko zaakceptowane.
Również dr Charles Binet-Sanglé podejmuje temat zdrowia psychicznego Jezusa. Jego
książka "La Folie de Jesus" (Obłąkanie Jezusa) ukazała się w 1910 roku w Paryżu.
Tytuł mówi wszystko. Dr Binet-Sanglé określa Jezusa jako szaleńca. Definiuje on
chorobę Jezusa jako "paranoję na tle religijnym". Jego psychiatryczne studium Jezusa
kładzie szczególny nacisk na przeróżne zdarzenia, z których lekarz wyciąga wnioski
odnośnie halucynacji. Zidentyfikował on 7 halucynacji - 2 wyłącznie wizualne oraz 5
wizualnych połączonych ze słyszeniem. W roku 1912 prominentny nowojorski psychiatra
dr William Hirsh opublikował "Religion and Civilization - Conclusions of a
Psychiatrist" (Religia i cywilizacja - konkluzje psychiatry). Dr Hirsh wylicza
przeróżne przypadki odmiennego zachowania Jezusa. Zgadza się on z Binet-Sanglé co do
halucynacji Jezusa i wskazuje na jego "duże urojenia, które nieustannie potęgowały
się". Rozpoznania dr Hirsha są na wskroś konsekwentne i logiczne. Mówi on, że Jezus
był "paranoikiem" - prostym i zwyczajnym. I dodaje: "Wszystko co wiemy o Jezusie,
pasuje tak doskonale do klinicznego obrazu paranoi, że jest wprost trudne do
pomyślenia, że ludzie mogliby kwestionować dokładność tej diagnozy".
 
Diagnozowanie Jezusa w ośmiu punktach.
 
1.      Halucynacje, wizje i głosy Jezusa
2.      Wypędzenie przekupniów z świątyni (dosł.: Oczyszczenie świątyni)
3.      Jezus przeklina drzewo figowe
4.      Eksplozje słowne i wezwania do przemocy
5.      Stosunek Jezusa do jego rodziny
6.      Niestabilny stan psychiczny Jezusa, widziany oczami jego rodziny oraz innych
osób
7.      Poczucie posłannictwa mesjanistycznego oraz megalomania Jezusa
8.      Wezwania do samookaleczenia
 
Kategoria 1: Halucynacje, wizje i głosy Jezusa
 
Najczęściej cytowaną halucynacją Jezusa jest ta, która miała miejsce podczas chrztu
udzielonego mu przez Jana Chrzciciela.
Mt 3,16-17: A gdy Jezus został ochrzczony, natychmiast wyszedł z wody. A oto
otworzyły Mu się niebiosa i ujrzał Ducha Bożego zstępującego jak gołębicę i
przychodzącego na Niego. A głos z nieba mówił: <<Ten jest mój Syn umiłowany, w którym
mam upodobanie>>.
Łk 22,43-44: Wtedy ukazał Mu się anioł z nieba i umacniał Go. Pogrążony w udręce
jeszcze usilniej się modlił, a Jego pot był jak gęste krople krwi, sączące się na
ziemię.
W Mt 4,1-11 opowiada się nam, że diabeł ukazał się Jezusowi, zaprowadził go do Miasta
Świętego i postawił na narożniku świątyni (to przeżycie mogło się dla Jezusa
zakończyć boleśnie, ale raport biblijny opowiada, że nie miało ono następstw
zdrowotnych). Później diabeł przetransportował Jezusa na "bardzo wysoką górę", lecz
Jezus nie dał się skusić do służenia diabłu - przedstawia się nam.
W J 12,27-33, gdy Jezus zapowiada swoją śmierć, słyszy "głos z nieba: <<Już wsławiłem
i jeszcze wsławię>>". Inni jawnie podzielają te halucynacje, ponieważ J 12,29
wyjaśnia: "Tłum stojący [to] usłyszał i mówił: <<Zagrzmiało!>> Inni mówili: <<Anioł
przemówił do Niego>>".
W Mk 9,2-8 Piotr, Jakub i Jan poświadczają: "Jezus przemienił się wobec nich. Jego
odzienie stało się lśniąco białe tak, jak żaden folusznik na ziemi wybielić nie
zdoła. I ukazał się im Eliasz z Mojżeszem, którzy rozmawiali z Jezusem. Wtedy Piotr
rzekł do Jezusa: <<Rabbi, dobrze, że tu jesteśmy; postawimy trzy namioty: jeden dla
Ciebie, jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza>>. Nie wiedział bowiem, co należy
mówić, tak byli przestraszeni. I zjawił się obłok, osłaniający ich, a z obłoku
odezwał się głos: <<To jest mój Syn umiłowany, Jego słuchajcie!>>. I zaraz potem, gdy
się rozejrzeli, nikogo już nie widzieli przy sobie, tylko samego Jezusa". Schweitzer
argumentuje, że ta halucynacja dotyczy Piotra oraz Jana i byłoby nieuczciwe,
przypisywać ją Jezusowi. Liczne inne sytuacje i głosy, które mówią do Jezusa,
pozwalają objaśniać je wyłącznie jako halucynacje. Jest interesujące, że liczni
fundamentalistyczni chrześcijanie traktują te sytuacje jako prawdę, natomiast
nazywają je wizjami. Gdyby komuś powiedzieć - poza religijną żarliwością - "on ma
wizję", znaczy: ma halucynacje.
 
Kategoria 2: Wypędzenie przekupniów ze świątyni (dosł.: Oczyszczenie świątyni)
 
Ta sytuacja odnosi się do emocjonalnego wybuchu Jezusa w Jerozolimie, gdy wszedł do
świątyni, "powywracał stoły zmieniających pieniądze oraz ławki tych, którzy
sprzedawali gołębie". Mt 21,12. W wersji Jana (2,15) miał on i wykorzystał bicz ze
sznurków. To postępowanie świadczy o tym, że Jezus nie był osobą całkiem racjonalną.
 
Kategoria 3: Jezus przeklina drzewo figowe
 
Chociaż kategoria ta zawiera tylko jedno wydarzenie, to jest ono omawiane we
wszystkich badaniach dotyczących stanu psychicznego Jezusa i zasługuje na szczególne
zauważenie. Co ciekawe, ta sytuacja została opisana tylko kilka wersów po (Mt 21,19)
"występie" Jezusa w świątyni. Oczywiście - jeszcze wściekły, poczuł on następnego
ranka głód a na swojej drodze do miasta, którą przemierzał z kilkoma uczniami,
zobaczył drzewo figowe: "A widząc drzewo figowe przy drodze, podszedł ku niemu, lecz
nic na nim nie znalazł oprócz liści (wg Mk 11,13: ... "gdyż nie był to czas na
figi".). I rzekł do niego: <<Niechże już nigdy nie rodzi się z ciebie owoc!>> I
drzewo figowe natychmiast uschło". Zwolennicy Jezusa zawsze podkreślali, że to jest
tylko przypowieść, mająca na celu zilustrowanie siły wiary. Jezus wyjaśnia to w
następnym wierszu: "Zaprawdę, powiadam wam: jeśli będziecie mieć wiarę, a nie
zwątpicie, to nie tylko z figowym drzewem to uczynicie, ale nawet jeśli powiecie tej
górze: "Podnieś się i rzuć się w morze!", stanie się." Mt 21,21. Taka ilustracja siły
wiary jest trochę idiotyczna. Do dzisiaj nie mamy żadnych doniesień od jakiegokolwiek
chrześcijanina o głębokiej i prawdziwej wierze, by była ona wystarczająca do
zorganizowania chociaż drobnej telekinezy.
 
Kategoria 4: Eksplozje słowne i wezwania do przemocy
 
Najczęściej cytowanym biblijnym miejscem w tej kategorii jest Mt 23. Niemal wszystkie
39 wierszy tego rozdziału jest poświęconych Jezusowym pretensjom. Od początku mnóstwo
zarzutów pod adresem "uczonych w piśmie" i faryzeuszów. Nazywa ich "obłudnikami",
"przewodnikami ślepymi", "głupcami", "grobami pobielanymi", "wężami" oraz "plemieniem
żmijowym". Dużo daje do myślenia to, że jednak Jezus ich nie lubi. W obszarze wezwań
do przemocy znajduje się często cytowany Mt 10,34-36: "Nie sądźcie, że przyszedłem
pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz. Bo
przyszedłem poróżnić syna z jego ojcem, córkę z matką, synową z teściową; i będą
nieprzyjaciółmi człowieka jego domownicy". Podobne słowa popierające kłótnie rodzinne
znajdziemy w Łk 12,51,53: "Czy myślicie, że przyszedłem dać ziemi pokój? Nie,
powiadam wam, lecz rozłam". (Wiersz 53. jak u Mt 10,35). Dla mnie jest to jasne! W Łk
22,36 Jezus żąda od uczniów, aby brali na swoje barki problemy: "...a kto nie ma,
niech sprzeda swój płaszcz i kupi miecz" a w wierszu 38: "Oni rzekli: <<Panie, tu są
dwa miecze>>. Odpowiedział im: <<Wystarczy>>". Dodając do swoich częstych wezwań do
przemocy, skierowanych do własnych uczniów, tę czy tamtą grupę niewierzących do
dręczenia czy nawiedzenia, życzy sobie Jezus widocznie szczególnie męczeńskiej
śmierci dla swoich przeciwników, skoro mówi: "Tych zaś przeciwników moich, którzy nie
chcieli, żebym panował nad nimi, przyprowadźcie tu i pościnajcie w moich oczach">>".
(Łk 19,27). Jezus nigdy nie był zmęczony wygłaszaniem kazań o straszliwych,
niekończących się mękach i katuszach, jakie cierpieć będą w piekle niewierzący i
moralni potępieńcy.
Na dowód powyższego przytaczam kilka cytatów z Nowego Testamentu:
Mt 3,12
"Ma On wiejadło w ręku i oczyści swój omłot: pszenicę zbierze do spichlerza, a plewy
spali w ogniu nieugaszonym".
Mt 5,22
"A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. A kto by
rzekł swemu bratu: Raka, podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł: "Bezbożniku",
podlega karze piekła ognistego".
Mt 8,12
"A synowie królestwa zostaną wyrzuceni na zewnątrz - w ciemność; tam będzie płacz i
zgrzytanie zębów".
Mt 13,40-42
"Jak więc zbiera się chwast i spala ogniem, tak będzie przy końcu świata. Syn
Człowieczy pośle aniołów swoich: ci zbiorą z Jego królestwa wszystkie zgorszenia i
tych, którzy dopuszczają się nieprawości, i wrzucą ich w piec rozpalony; tam będzie
płacz i zgrzytanie zębów".
Mt 13,49-50
"Tak będzie przy końcu świata: wyjdą aniołowie, wyłączą złych spośród sprawiedliwych
i wrzucą w piec rozpalony; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów".
Mt 22,13
"Wtedy król rzekł sługom: "Zwiążcie mu ręce i nogi i wyrzućcie go na zewnątrz, w
ciemności! Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów"".
Mt 25,41
"Wtedy odezwie się i do tych po lewej stronie: "Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w
ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom".
Mt 25,46
"I pójdą ci na mękę wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego".
Mk 9,45-46
I jeśli twoja noga jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją; lepiej jest dla
ciebie, chromym wejść do życia, niż z dwiema nogami być wrzuconym do piekła, gdzie
robak ich nie umiera i ogień nie gaśnie".
Łk 12,5
"Pokażę wam, kogo się macie obawiać: bójcie się Tego, który po zabiciu ma moc wtrącić
do piekła. Tak, mówię wam: Tego się bójcie".
Łk 13,27-28
"Lecz On rzecze: "Powiadam wam, nie wiem, skąd jesteście. Odstąpcie ode Mnie wszyscy
dopuszczający się niesprawiedliwości!" Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów, gdy
ujrzycie Abrahama, Izaaka i Jakuba, i wszystkich proroków w królestwie Bożym, a
siebie samych precz wyrzuconych".
Łk 16,23-26
"Gdy w Otchłani, pogrążony w mękach, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i
Łazarza na jego łonie. I zawołał: "Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i poślij
Łazarza; niech koniec swego palca umoczy w wodzie i ochłodzi mój język, bo strasznie
cierpię w tym płomieniu". Lecz Abraham odrzekł: "Wspomnij, synu, że za życia
otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz przeciwnie, niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a
ty męki cierpisz. A prócz tego między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że
nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd do nas się
przedostać"".
W Łk 16,19-31 Jezus opowiada przypowieść o śmierci nieskruszonego bogacza oraz
Łazarza - wierzącego żebraka. Bogacz ląduje w piekle. Prosi on o trochę miłosierdzia,
aby ukoić jego ból. Prosi Abrahama: "poślij Łazarza; niech koniec swego palca umoczy
w wodzie i ochłodzi mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu". Żadnej szansy!
Jak Jezus to w swojej przypowieści podkreśla, ponieważ między nimi "zionie ogromna
przepaść", która nie pozwala na przejście. Wtedy bogacz prosi Abrahama, aby
przynajmniej posłał Łazarza do jego pięciu braci, by ich ostrzec "żeby i oni nie
przyszli na to miejsce męki". Bogacz zdawał się być przekonanym, że "gdyby kto z
umarłych poszedł do nich, to się nawrócą". Przypowieść mówi dalej, że nawet te drobne
gesty dobra są niedozwolone, gdyż jego bracia mieli właściwie wiele możliwości
"Mojżesza i Proroków posłuchać", ale niewątpliwie: nie posłuchali. Dlatego Jezus
mówi: "Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie
uwierzą". Nawyk Jezusa, polegający na wypowiadaniu się z uznaniem o mękach
piekielnych, nie jest jeszcze dowodem na jego chorobę psychiczną, ale też nie sprzyja
tezie o jego zdrowiu psychicznym.
 
Kategoria 5: Stosunek Jezusa do jego rodziny
 
Mt 10,34-36 cytowany już powyżej, pokazuje jak Jezus myśli o życiu rodzinnym: "i będą
nieprzyjaciółmi człowieka jego domownicy". Gdy jeden z jego uczniów poprosił go, aby
mu pozwolił pójść na pogrzeb ojca, Jezus go zganił i powiedział: "Pójdź za Mną, a
zostaw umarłym grzebanie ich umarłych". (Mt 8,22). Do swojej własnej matki:
"Niewiasto, co ja mam z tobą wspólnego?" [Cytat za przekładem niemieckim. W Biblii
Tysiąclecia: "Czyż to moja lub Twoja sprawa, Niewiasto?"] (J 2,4). U Łk 14,26 Jezus
wyraźnie mówi, że powinniśmy swoje rodziny nienawidzić: "Jeśli kto przychodzi do
Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto
i siebie samego, nie może być moim uczniem". U Łk 12,52-53 czytamy: "Odtąd bowiem
pięcioro będzie rozdwojonych w jednym domu: troje stanie przeciw dwojgu, a dwoje
przeciw trojgu" (patrz też: kategoria 4). Jest mnóstwo zdarzeń, które świadczą o tym,
że rodzina Jezusa "nie wierzyła" jemu, albo "nie wierzyła w niego". Na przykład Mt
13,57-58: "I powątpiewali o Nim. A Jezus rzekł do nich: <<Tylko w swojej ojczyźnie i
w swoim domu może być prorok lekceważony>>. I niewiele zdziałał tam cudów, z powodu
ich niedowiarstwa". Taka sama historia o niewierze rodziny Jezusa "w jego własnej
ojczyźnie" została przytoczona w Mk 6,3-6 oraz u J 7,5: "Bo nawet Jego bracia nie
wierzyli w Niego". Wreszcie gdy Jezus został zapytany wprost (Mt 12,48-50) "<<Któż
jest moją matką i którzy są moimi braćmi?>> I wyciągnąwszy rękę ku swoim uczniom,
rzekł: <<Oto moja matka i moi bracia. Bo kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w
niebie, ten Mi jest bratem, siostrą i matką>>". On wie, jak wszyscy dobrzy
Kult-Führer [org. niem. - LN], że jego uczniowie są jego rodziną. To by było na tyle
o wartościach rodzinnych.
 
Kategoria 6: Niestabilny stan psychiczny Jezusa, widziany oczami jego rodziny oraz
innych osób
 
Gdy Jezus zapytał grupę słuchaczy, dlaczego niektórzy spośród nich mu nie wierzą i
chcieliby go zabić, ci odpowiedzieli mu: "Jesteś opętany przez złego ducha." (J
7,20). Później gdy ponownie był on indagowany: "Czyż nie słusznie mówimy, że jesteś
Samarytaninem i jesteś opętany przez złego ducha?" Jezus odpowiedział: "Ja nie jestem
opętany, ale czczę Ojca mego, a wy Mnie znieważacie." (J 8,48-49). Dalej u J 10,20:
"Wielu spośród nich mówiło: <<On jest opętany przez złego ducha i odchodzi od
zmysłów. Czemu Go słuchacie?>>". Jego własna rodzina kwestionowała jego zdrowie
psychiczne: "A gdy dowiedzieli się o tym Jego bliscy, poszli, żeby Go upomnieć.
Mówili bowiem między sobą: Postradał zmysły. Tymczasem uczeni w Piśmie, ci, którzy
przybyli z Jerozolimy, mówili: Ma Belzebuba i wyrzuca złe duchy przez przywódcę złych
duchów." (Mk 3,21-22) [Ten cytat pochodzi z Biblii Warszawsko-Praskiej - LN].
 
Kategoria 7: Poczucie posłannictwa mesjanistycznego oraz megalomania Jezusa
 
Jezus utrzymywał, że jest mesjaszem, który powróci na obłokach, w przepychu i
wspaniałości. We wczesnych ewangeliach (1-3) można przeczytać, że Jezus chce zachować
to w tajemnicy, np. w Mk 3,12: "Lecz On surowo im zabraniał, żeby Go nie ujawniały".
Również w Mk 9,9 nakazuje on swoim uczniom: "A gdy schodzili z góry, przykazał im,
aby nikomu nie rozpowiadali o tym, co widzieli, zanim Syn Człowieczy nie powstanie z
martwych." (zob.: Mk 9,2-8 w kategorii 1). Mt 12,15-16 opowiada nam: "A wielu poszło
za Nim i uzdrowił ich wszystkich. Lecz im surowo zabronił, żeby Go nie ujawniali". W
odróżnieniu od powyższego Jezus w ewangelii Jana ustawicznie proklamuje swą
mesjanistyczną godność.
 
Ewangelia Jana:
6,29             "Na tym polega dzieło [zamierzone przez] Boga, abyście uwierzyli w
Tego, którego On posłał."
6,35             "Jam jest chleb życia. Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął; a
kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie."
6,38             "... ponieważ z nieba zstąpiłem nie po to, aby pełnić swoją wolę,
ale wolę Tego, który Mnie posłał."
6,40             "To bowiem jest wolą Ojca mego, aby każdy, kto widzi Syna i wierzy w
Niego, miał życie wieczne. A ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym."
6,47-48       "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto we Mnie wierzy, ma życie
wieczne. Jam jest chleb życia."
7,37-38       "Jeśli ktoś jest spragniony, a wierzy we Mnie - niech przyjdzie do Mnie
i pije! Jak rzekło Pismo: Strumienie wody żywej popłyną z jego wnętrza."
8,12             "Ja jestem światłością świata. Kto idzie za Mną, nie będzie chodził
w ciemności, lecz będzie miał światło życia."
11,25-26     "Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, choćby i
umarł, żyć będzie. Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki."
14,6             "Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca
inaczej jak tylko przeze Mnie."
14,13-14     "A o cokolwiek prosić będziecie w imię moje, to uczynię, aby Ojciec był
otoczony chwałą w Synu. O cokolwiek prosić mnie będziecie w imię moje, Ja to
spełnię."
 
Wielkie urojenia i zaślepienie Jezusa, jakoby był wybrańcem, posłanym przez swojego
ojca (Boga), aby ocalić wybranych, zdawało się nieustannie rosnąć. W wypowiedzi A. J.
Mattill Jr. w "The Book Your Church Doesn´t Want You To Read" (Książka o tym, czego
Twój kościół nie chce, abyś czytał) czytamy: "Im bardziej ktoś wierzy w wizerunek
Jezusa przedstawiony w czterech ewangeliach, tym trudniej jest dyskutować na temat
Jezusa". Również dr Schweitzer mówi: "Wielu przypadkowych czytelników czwartej
ewangelii musi zauważyć, że słowa Jezusa są w niej wyłącznie egocentryczne. Słowo
"Ja" występuje w tej ewangelii sześć razy częściej, niż w ewangelii Mateusza.
Siedmiokrotne "Ja jestem" znajdujemy tylko w ewangelii Jana... Ewangelie synoptyczne
przedstawiają Jezusa zaabsorbowanego rozmyślaniem o królestwie niebieskim, natomiast
w ewangelii Jana jest on pochłonięty wyłącznie własnym ego."
Dr Schweitzer komentuje  ten drażliwy temat stanu psychicznego Jezusa niejako okrężną
drogą, objaśniając czwartą ewangelię jako "niehistoryczną". Stawia on śliską tezę:
"Egocentryczne słowa, pochodzące w czwartej ewangelii z ust Jezusa, nie są słowami
Jezusa, lecz chrystocentrycznym wyznaniem czwartego ewangelisty. I jako takie nie
mogą zostać użyte jako obiekt badań do diagnozowania paranoi." Miłe! Prawda?
Dr Schweitzer podchodzi do pozostałych ewangelii według tej samej metody. Stwierdza
on: "Ewangelia Łukasza jest zgodna w zasadniczych sprawach z ewangelią Marka oraz
Mateusza. Natomiast zawsze gdy trafi się na wątpliwy fragment, który ponadto nie ma
większego znaczenia dla krytyki Jezusa, może on być nieuwzględniony (można na niego
nie zwracać uwagi)."
Co on mówi? Dobrze to przeczytałem? Część świętych słów Boga, których nie rozumiemy,
możemy łatwo zignorować? Nawiasem mówiąc również dr Bundy w swojej książce "The
Psychic Health of Jesus" (Zdrowie psychiczne Jezusa) używa tych samych argumentów,
jak dr Schweitzer.
 
Kategoria 8: Wezwania do samookaleczenia
 
Mt 19,12 jest najczęściej używanym cytatem potwierdzającym dziwaczną aprobatę
(pochwałę, uznanie) dla mężczyzn, którzy się sami kastrują "dla królestwa
niebieskiego". Oto on: "Albowiem są rzezańcy, którzy się tak z żywota matki
narodzili; są też rzezańcy, którzy od ludzi są urzezani; są też rzezańcy, którzy się
sami urzezali dla królestwa niebieskiego. Kto może pojąć, niechaj pojmuje!" [Ten
cytat pochodzi z Biblii Gdańskiej - LN]. Ojciec Kościoła Orygenes oraz inni wcześni
chrześcijanie, jak również nowożytni wyznawcy Heaven´s Gate-Kult przyjmowali to
dosłownie. Inne wezwanie do samookaleczenia zostało wygłoszone w Mt 5,29-30.
słuchacze Jezusa są zachęcani do tego, aby pozbywać się wszystkich części ciała,
które ich gorszą (wywołują zgorszenie): "Jeśli więc prawe twoje oko jest ci powodem
do grzechu, wyłup je i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie
jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało być wrzucone do piekła. I
jeśli prawa twoja ręka jest ci powodem do grzechu, odetnij ją i odrzuć od siebie.
Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe
twoje ciało miało iść do piekła". Widocznie te gorszące lewe oczy i ręce będą z tego
fatum wyłączone. Jezus powtarza to wezwanie w Mt 18,8-9. Brzmi to wszystko
racjonalnie? Jeżeli ktoś ma jeszcze wątpliwości co do tych wezwań do samookaleczenia,
to o takich instrukcjach obcinania członków i wyłupywania sobie oczu może przeczytać
w Mk 9,43-47.
 
Wnioski
 
Pozostawię czytelnikom pełną swobodę w wyciąganiu wniosków z rozważań o zdrowiu
psychicznym Jezusa. Według mnie można się domyślać, że - nawet gdy uwzględni się
ogólne braki w wykształceniu oraz zabobonną naturę tamtych czasów - Jezus był
przynajmniej psychicznie zaburzonym fanatykiem religijnym. Gdy biblijne relacje o
wizjach będą mogły być zinterpretowane jako halucynacje i gdy potraktuje się
dosłownie egotyczne [niem: "egomanischen" - LN] pretensje [w znaczeniu: wymagania -
LN] zawarte w ewangelii Jana, wygląda na to, że poprawną jest diagnoza daleko
zaawansowanej psychozy (obłędu, obłąkania). Z drugiej strony, jeżeli przyjmiemy,
podobnie jak to czynią dr Schweitzer i dr Bundy, że spore fragmenty ewangelii są
niewiarygodne - "niehistoryczne", by użyć słów dr Schweitzera - to nie można wyciągać
żadnych wniosków. Oczywiście nic nie można zagwarantować, jeżeli nie można całkowicie
wyjaśnić, które części Biblii są autentyczne, a które zostały wzięte z powietrza.
Podejście większości nowoczesnych specjalistów z zakresu zdrowia psychicznego
wystarczy jednak, aby mieć jasność w tej kwestii, że rozsądnym jest, by być
maksymalnie podejrzliwym w obserwacji stanu psychicznego kogoś, kto obnosi się ze
swoim odbiegającym od normy charakterem, publicznie ma wizualne halucynacje oraz
powołuje się na specjalny kontakt z siłami nadnaturalnymi.
Ta mądra i rozsądna rada jest obecnie tak samo racjonalna, jak była przed 2000 lat.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2013-08-25 01:38:30

Temat: Jezus był chory psychicznie.
Od: LaL <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

A teraz zwrócie uwagę że cytaty z bibli w których wykazano chorobę psychiczną są wam
dobrze znane, bo właśnie one są najczęściej używane przez paranoików grupowych jak
Chiron, jak ten że Jezus przyniósł miecz by dzielić . Kiedyś myślałem że Chiron
bierze te cytaty bo tak agresywnej osobie i nienawidzącej one pasują, by jeszcze
bardziej być agresywnym, a jak się okazuje, paranoja prowadzi do mordów, ale nie
tylko agresja Chirona przyciągała tylko też braterstwo zaburzenia psychicznego. Jak
popatrzycie na pl.soc.religia , tam pisze więkoszość chorych psychicznie i właśnie to
są specjaliści od cytatów zawierających treści...zaburzone. Im więcej halunów,
potępień innych, nielogiczności i szkodliwych konsekwencji agresywnych tym częściej
je ładują.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2013-08-25 12:13:25

Temat: Re: Jezus był chory psychicznie.
Od: "Chiron" <i...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "LaL" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:2741f6ab-afee-434c-aab9-770febbe755b@googlegrou
ps.com...
>A teraz zwrócie uwagę że cytaty z bibli w których wykazano chorobę
>psychiczną są wam dobrze znane, bo właśnie one są najczęściej używane przez
>paranoików grupowych jak Chiron, jak ten że Jezus >przyniósł miecz by
>dzielić . Kiedyś myślałem że Chiron bierze te cytaty bo tak agresywnej
>osobie i nienawidzącej one pasują, by jeszcze bardziej być agresywnym, a
>jak się okazuje, paranoja prowadzi do >mordów, ale nie tylko agresja
>Chirona przyciągała tylko też braterstwo zaburzenia psychicznego. Jak
>popatrzycie na pl.soc.religia , tam pisze więkoszość chorych psychicznie i
>właśnie to są specjaliści od >cytatów zawierających treści...zaburzone. Im
>więcej halunów, potępień innych, nielogiczności i szkodliwych konsekwencji
>agresywnych tym częściej je ładują.

Przejrzałeś mnie na wylot
:-)))
--
--

"Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi
teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość."
G. Orwell

Chiron


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2013-08-25 13:11:42

Temat: Re: Jezus był chory psychicznie.
Od: LaL <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Bo jesteś skranie nienawidzący, a do tej religii nie nawidzący raczej nie chodzą,
wyszukiwanie tekstów tym bardziej usprawiedliwiających tą nienawiść, jakby biblia
tylko z tego się składała, robisz wrażenie tych z placu krakowskiego co wymachiwali
krzyżem i walili nim ludzi po łbach, masz te same urojenia, wszędzie żydzi, spiski,
komuniści i wrogowie non stop czychający i opentani przez szatana, to wszysztko
pokazuje podręcznikową paranoje, a tego w tej religii na pęczki rośnie, dlatego taka
mordująca wszystkich historycznie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2013-08-25 13:44:25

Temat: Re: Jezus był chory psychicznie.
Od: "Chiron" <i...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "LaL" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:819e5469-e4a8-4e2c-ad63-659cb4c20b13@googlegrou
ps.com...
>Bo jesteś skranie nienawidzący, a do tej religii nie nawidzący raczej nie
>chodzą, wyszukiwanie tekstów tym bardziej usprawiedliwiających tą
>nienawiść, jakby biblia tylko z tego się składała, robisz wrażenie >tych z
>placu krakowskiego co wymachiwali krzyżem i walili nim ludzi po łbach, masz
>te same urojenia, wszędzie żydzi, spiski, komuniści i wrogowie non stop
>czychający i opentani przez szatana, to >wszysztko pokazuje podręcznikową
>paranoje, a tego w tej religii na pęczki rośnie, dlatego taka mordująca
>wszystkich historycznie.
Glob- nawet kilka razy zapraszałem Cię do siebie- raz chciałem iść ze
znajomym księdzem. Po co? Ano- żebyś mógł skonfrontować swoje wyobrażenia
internetowe z rzeczywistością. Posiedzimy, zjemy ciacho (moja żona wspaniale
piecze), wypijemy kawkę czy coś mocniejszego- pogadamy. Wtedy może będziesz
mógł cos o mnie napisać. Mieszkasz około 4 kilometrów ode mnie- sprawdzałem
na mapie. Czyli: jesteśmy niemal sąsiadami. No to o co Ci chodzi? Chyba
tylko o to, żeby ze mnie tu robić demona.

--
--

"Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi
teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość."
G. Orwell

Chiron


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2013-08-25 14:10:45

Temat: Re: Jezus był chory psychicznie.
Od: LaL <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Jesteś fanatykiem, w internecie lepiej to widać bo tekst pisany uwypukla skłonności,
poza tym cwaniakujesz i jesteś non stop obłudny, mnie tacy ludzie męczą bo sama
rozmowa jest męcząca z osobą która cwaniakuje w co drugim zdaniu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2013-08-25 16:20:31

Temat: Re: Jezus był chory psychicznie.
Od: "Chiron" <i...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "LaL" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:8b856f10-3a61-48f3-8230-ffeb6a3b07f2@googlegrou
ps.com...
>Jesteś fanatykiem, w internecie lepiej to widać bo tekst pisany uwypukla
>skłonności, poza tym cwaniakujesz i jesteś non stop obłudny, mnie tacy
>ludzie męczą bo sama rozmowa jest męcząca z osobą >która cwaniakuje w co
>drugim zdaniu.
Skoro tak uważasz...jak chcesz.

--
--

"Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi
teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość."
G. Orwell

Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2013-08-29 22:47:02

Temat: Re: Jezus był chory psychicznie.
Od: Trybun <I...@j...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2013-08-25 14:10, LaL pisze:
> Jesteś fanatykiem, w internecie lepiej to widać bo tekst pisany uwypukla
skłonności, poza tym cwaniakujesz i jesteś non stop obłudny, mnie tacy ludzie męczą
bo sama rozmowa jest męcząca z osobą która cwaniakuje w co drugim zdaniu.

Ja tam bym przyjął zaproszenie, nie dość że Chiron stawia gorzałę, to
jeszcze perspektywa pogawędki z księdzem (po cywilnemu), tak mało ludzi
ma taką szansę.. No chyba że się obawiasz że Cię upiją i będą chcieli
wykorzystać... seksualnie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2013-08-29 23:41:20

Temat: Re: Jezus był chory psychicznie.
Od: LaL <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Nie, że opomnę się o sprawiedliwość i księdzu gnaty połamie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Czarownice z Salem
Ale jaja:-D
Odpady
Wszędzie widzieli szatana , widzieli?
Nareszcie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »