| « poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2006-07-27 11:37:59
Temat: Re: Jolico po kuracji według Dirco> t...@p...onet.pl napisał(a):
>
Sadzę, że każdy właściciel bardzo cennej
> roślinki zachowuje się trochę irracjonalnie, a ja ona mu zaczyna ginąc
> to czepiłby się nawet brzytwy.
Oczywiście sam często postępuję irracjonalnie.
Sądząc z dyskusji, może i kuracja nie do
> końca była właściwa, ale w zdecydowany sposób zapobiegła
> rozprzestrzenianiu się choróbska, widać trafiło na ten właściwy preparat.
>
Uważam (to jest mój prywatny pogląd), że roślinka wyzdrowiała sama z siebie,
pomimo stosowanej kuracji.
Pozdrawiam Tomek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2006-07-27 12:11:31
Temat: Re: Jolico po kuracji według DircoW wiadomości news:3956.0000003c.44c86dcc@newsgate.onet.pl Użytkownik
<t...@p...onet.pl> napisał(a):
>>
> Tak kończą się wszystkie rozmowy z Tobą - na unikaniu meritum sprawy.
Hejka. Chyba ani ja, ani nikt inny nie ma tu obowiązku rozwiewania
Twoich nieprofesjonalnych wątpliwości związanych ze stosowaniem ŚOR.
> Potwierdza to moją dedukcję, której przebłyski można odnależć na
> innych wątkach, dotyczącą Twojej osoby drogi Watsonie.
>
Zamiast cieszyć się z wątpliwego sukcesu związanego z zaledwie
przebłyskami dedukcji zacznij świecić pełnym blaskiem udzielając
merytorycznych, rzeczowych, pedantycznych i ... celowanych porad, żeby łacno
można było ocenić Twoją kompetencję i przydatność dla ogrodników w
dziedzinie ochrony roślin i nie tylko.
Pozdrawiam mentorsko Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2006-07-27 12:26:17
Temat: Re: Jolico po kuracji według DircoW wiadomości news:eaa8cv$p99$1@nemesis.news.tpi.pl michalina27
<m...@v...NOSPAM.pl> napisał(a):
>
> Sądząc z dyskusji, może i kuracja nie do końca była
> właściwa, ale w zdecydowany sposób zapobiegła rozprzestrzenianiu się
> choróbska, widać trafiło na ten właściwy preparat.
Hejka. To właśnie chciałem wiedzieć, bo po Twojej wypowiedzi miałem
wrażenie, że zaproponowane opryski pogorszyły stan derenia. Co do
zaproponowanej kuracji to nie była ona niewłaściwa, ale można było lepiej
dobrać fungicydy (każdy z innej grupy a nie dwa z jednej). :-)
Pozdrawiam sanacyjnie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2006-07-27 12:41:26
Temat: Re: Jolico po kuracji według Dirco> Hejka. To właśnie chciałem wiedzieć, bo po Twojej wypowiedzi miałem
> wrażenie, że zaproponowane opryski pogorszyły stan derenia. Co do
> zaproponowanej kuracji to nie była ona niewłaściwa, ale można było lepiej
> dobrać fungicydy (każdy z innej grupy a nie dwa z jednej). :-)
> Pozdrawiam sanacyjnie Ja...cki
Równie dobrze można było pójść do Obi czy innej Castoramy i kupić jeden fugicyd
w pudełeczku zielonym a drugi w amarantowym, zamiast szukać bardzo toksycznego
świństwa.
Co do poprzedniego Twojego postu:
Również lubię mieć ostatnie zdanie. Jest to cecha typowo kobieca.
Do miłego zobaczenia na innym wątku
tomek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2006-07-27 15:14:18
Temat: Re: Jolico po kuracji według Dircot...@p...onet.pl napisał(a):
> W razie dalszych wątpliwości zwróć
>> się do prof. Orlikowskiego i dr Wojdyły.
>> Pozdrawiam wymigująco Ja...cki
>>
>
> Upał, zapomniałem dopisać. Jetem zwolennikiem Miczurina.
Sadzisz w pękach?
;-)))
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2006-07-27 22:05:10
Temat: Re: Jolico po kuracji według Dirco
Użytkownik <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:030f.0000002f.44c8b476@newsgate.onet.pl...
>
> Równie dobrze można było pójść do Obi czy innej Castoramy i kupić
jeden fugicyd
> w pudełeczku zielonym a drugi w amarantowym, zamiast szukać bardzo
toksycznego
> świństwa.
>
Mądrość jest zwykle własna, głupota. zazwyczaj cudza.
> Co do poprzedniego Twojego postu:
> Również lubię mieć ostatnie zdanie. Jest to cecha typowo kobieca.
>
Mądrość niektórych, ogranicza się do ograniczania mądrzejszych.
Pozdrawiam pogodnie
skryba
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |