Kazirodztwo i co z tego wynika.
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 7
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-03-25 03:32:25
Temat: Kazirodztwo i co z tego wynika.Od: "LeoTar" <l...@y...com> szukaj wiadomości tego autora
KAZIRODZTWO, stosunki seksualne pomiędzy osobami o bliskim (lub uznawanym za
bliskie) pokrewieństwie; zakazane we wszystkich społeczeństwach i
podlegające karze (oprócz tzw. kazirodztwa dynastycznego w Egipcie
hellenistycznym, państwie Inków oraz zaratusztrianizmie Persji
sasanidzkiej); w polskim prawie karnym kazirodztwo jest przestępstwem. (Za
Zlota Encyklopedia PWN)
Nie jest to kompletny opis, bowiem kazirodztwo krolewskie spotyka się
również wśród plemion Czarnej Afryki. Krol musi popelnic kazirodczy stosunek
z bardo bliska krewna, np. ze swoja siostra, mimo iż kazirodztwo jest
uwazane tam za cos bardzo zlego. Musi jednak popelnic akt kazirodczy aby
podczas jego panowania, gdy plemie jest zagrozone w jakikolwiek spsob (np.
glod, susza, itp.), wspolplemiency mogli go obciazyc za zlo, które dotknelo
plemie. Coz za przewrotnosc.
Czym jest jednak kazirodztwo w sferze emocjonalnej jeżeli dochodzi do niego
miedzy rodzicem a dzieckiem. Wedlug mnie w relacji takiej, która sila rzeczy
musi pozostac ukryta gdyz nie jest akceptowana przez spoleczenstwo, rodzic
wykorzystuje emocjonalnie dziecko. Przyczyna mogą być bardzo zle relacje
rodzica z jego partnerem zyciowym, np. niemoznosc nawiazania kontaktu z
partnerem. I dotyczy to zarówno ojcow jak i matek. Nie można wykluczac tezy
postawionej w "Kodzie Leonarda da Vinci" ze matka Jezusa uprawiala z nim
seks zniewalajac go w ten sposób i czyniac niezdolnym do zycia z inna
kobieta. Prawdopodobnie była swiatynna kaplanka, która zaszla w ciaze i
prawdopodobnie wtedy swiatynia, ktorej sluzyla, dostarczyla jej meza. Była
wiec niechetna mezczyznom i wszystkie swoje uczucia zaangazowala w Jezusa
uzalezniajac go od siebie w sposób calkowity, w tym seksualnie. A meza
wykorzystywala tak samo albo i perfidniej niż jej prababka Ewa.
Postaram się wyjasnic w jaki sposób rozumiem przyczyne stosunkow
kazirodczych.
Brak poczucia wlasnej wartosci jest cecha powszechna nie tylko naszej
cywilizacji ale czlowieka wogole od samego zarania. Nie tylko czlowieka
zreszta. Brak poczucia wlasnej wartosci (brak wiary we wlasne sily, wiary w
samego siebie) powoduje dazenie do wspierania się na innych i do
wykorzystywania ich do wlasnych celow. Aby taki plan realizowac należy
uzaleznic od siebie partnera. Kobieta uzaleznia wiec od siebie mezczyzne
wykorzystujac w tym celu seks, mezczyzna zas probuje podporzadkowac sobie
kobiete sila fizyczna lub ofiarowujac jej rozne uslugi. Stad dominacja
kobiet nad sfera emocjonalna i dominacja mezczyzn nad sfera zycia
materialnego. Widac to wyraznie jeżeli spojrzymy na udzial kobiet i mezczyzn
w zyciu gospodarczym, politycznym i ogolnie rzecz biorac w organizacjach
kazdego spoleczenstwa. Funkcjonowanie w rodziny przenosi się na
funkcjonowanie w spoleczenstwie. Kobiety nie chca się za bardzo angazowac w
zycie polityczno-gospodarcze, wola pelnic posledniejsze funkcje gdyz i tak
emocjonalnie kontroluja mezczyzn. W ten sposób sprawuja posrednio wladze
również nad tym co się dzieje w zyciu publicznym.
Dominacje kobiet w zyciu emocjonalnym widac szczegolnie dobrze na
przykladzie dowolnie wybranej rodziny. Mezczyzna zarabia pieniadze zazwyczaj
wieksze niż kobieta ale nie ma zbyt wiele do powiedzenia w relacjach
panujacych w rodzinie. Sa on calkowicie kontrolowane przez kobiete i pod jej
dyktando wszystko się dzieje. Kobieta nie dopuszcza takiej mozliwosci, ze w
ukladach emocjonalnych miedzy mezczyzna a dziecmi cos się będzie odbywac
poza jej kontrola - wszystko musi przejsc przez jej ucho gdyz nie ufa
mezczyznie. A nie ufa gdyz sama go wykorzystuje emocjonalnie i obawia się
nieuczciwosci z jego strony. Przezylem to sam wiec mogę smialo o tym pisac i
dyskutowac. Wiem o czym pisze. Kazirodztwo zaczyna sie od kompleksu rodzica
i jest to kazirodztwo emocjonalne.
Dominacja kobiety nad emocjami w rodzinie oraz malzenska prostytucja, która
uprawia podswiadomie prowadza do tego, ze stopniowo aczkolwiek
systematycznie kobieta oddala się od partnera. Jeżeli maja syna to swoje
uczucia przelewa kobieta calkowicie na syna w taki sposób, ze staje się on
dla niej również obiektem marzen seksualnych. Jest slabszy od dojrzalego
mezczyzny wiec nie musi z nim walczyc aby go od siebie uzaleznic. Syn staje
się zakladnikiem matki w jej walce z mezem, i wykorzystuje go ona
bezwzglednie przeciwstawiajac ojcu jeżeli sytuacja tego wymaga. Syn oddala
się od ojca emocjonalnie i zaczyna z nim walczyc o ... matke jako obiekt
seksualny.
LeoTar
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2006-03-26 14:50:58
Temat: Re: Kazirodztwo i co z tego wynika.Od: Systemy Dostępowe <w...@s...dostepowe.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "LeoTar" <l...@y...com>
KAZIRODZTWO, stosunki ...
...
Leo, czytałem to jakieś 3 lata temu. Możesz mi powiedzieć, dla kogo
się powtarzasz ?? To może ja też się popowtarzam choć tak mi się już
nie chce.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-03-26 17:48:22
Temat: Re: Kazirodztwo i co z tego wynika.Od: "LeoTar" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Systemy Dostępowe" <w...@s...dostepowe.pl> napisał w
wiadomości news:e06i7h$mtb$7@atlantis.news.tpi.pl...
Użytkownik "LeoTar" <l...@y...com>
KAZIRODZTWO, stosunki ...
...
Leo, czytałem to jakieś 3 lata temu. Możesz mi powiedzieć, dla kogo się powtarzasz
?? To może ja też się popowtarzam choć tak mi się już nie chce.
3 lata temu to były chyba tylko marne szczątki tego co było lat temu 10-11. Od 1999
nic nie pisałem chyba, że ktoś to robił za mnie. A teraz wróciłem z nowymi
doświadczeniami, które będę się starał w miare komunikatywnie przekazać. Poza tym
eksperyment trwa i niedługo się zakończy. I co więcej wierzę w sukces, ale nie
kazirodztwa utrwalanego dotychczas przez kobiety. Jedna z nich zmusiła mnie do
wyjaśnienia mechanizmu i odszukania przyczyny. I miała szczęście, że trafiła na
mnie.
LeoTar
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-03-26 19:01:16
Temat: Re: Kazirodztwo i co z tego wynika.Od: Systemy Dostępowe <w...@s...dostepowe.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "LeoTar" <l...@w...pl>
KAZIRODZTWO, stosunki ...
...
Leo, czytałem to jakieś 3 lata temu. Możesz mi powiedzieć, dla
kogo się powtarzasz ?? To może ja też się popowtarzam choć tak mi się
już nie chce.
3 lata temu to były chyba tylko marne szczątki tego co było lat temu
10-11. Od 1999 nic nie pisałem chyba, że ktoś to robił za mnie.
Też nie pisałem z 3 lata :))
A teraz wróciłem z nowymi doświadczeniami, które będę się starał w
miare komunikatywnie przekazać. Poza tym eksperyment trwa i niedługo
się zakończy. I co więcej wierzę w sukces, ale nie kazirodztwa
utrwalanego dotychczas przez kobiety. Jedna z nich zmusiła mnie do
wyjaśnienia mechanizmu i odszukania przyczyny. I miała szczęście, że
trafiła na mnie.
Obawiam się, że nie znajdziesz zainteresowanych.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-03-26 19:02:54
Temat: Re: Kazirodztwo i co z tego wynika.Od: Systemy Dostępowe <w...@s...dostepowe.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "LeoTar" <l...@w...pl>
...
Jeszcze jedno, a propos braku zainteresowanych. Twoje artykuły zbyt
długie są. Kto ma czas na czytanie tego ?!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-03-27 03:04:03
Temat: Re: Kazirodztwo i co z tego wynika.Od: "LeoTar" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Systemy Dostępowe" <w...@s...dostepowe.pl> napisał w
wiadomości news:e06ohk$h91$1@atlantis.news.tpi.pl...
...
>Jeszcze jedno, a propos braku zainteresowanych. Twoje artykuły zbyt długie
>są. Kto ma czas na czytanie tego ?!
Postaram się streszczać ;)
LeoTar
PS. Nie używaj HTML-a bo się źle wcina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-03-27 12:49:01
Temat: Re: Kazirodztwo i co z tego wynika.Od: Systemy Dostępowe <w...@s...dostepowe.pl> szukaj wiadomości tego autora
>Użytkownik "LeoTar" <l...@w...pl>
>...
>>Jeszcze jedno, a propos braku zainteresowanych. Twoje artykuły zbyt długie
>>są. Kto ma czas na czytanie tego ?!
>Postaram się streszczać ;)
>LeoTar
>PS. Nie używaj HTML-a bo się źle wcina
Skoro masz takie problemy z wcinaniem to postaram się nie używać ;-)
... od jutra a najdalej od pojutrza :-))))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |