Kilka nowych dziec. sweterkow
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-01-13 20:08:47
Temat: Kilka nowych dziec. sweterkowOd: "Elzbieta" <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
w dziale sweterki - zobacz nowe... Nann prosila o falbanki albo bezrekawnik,
to znalazlam bezrekawnik z falbankami, moja corka bardzo go lubila, miala w
kolorze szaro-bezowym (ochronnym i pasujacym do wszystkiego);))
Jakosc zdjec wiw jest b. kiepska i lepsza nie bedzie :((, to ze starych
wykrojow i wzorow drukowanych na papierze pakowym (no prawie), sweterek wiw1
umiescilam mimo kiepskiej jakosci, bo zrobiony sciegiem prostym, ale
efektownym (sprawia wrazenie miekkiego z kazdej welny, nawet cieniutkiej).
Elzbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
1. Data: 2002-01-13 21:36:31
Temat: Re: Kilka nowych dziec. sweterkowOd: nann <n...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Elzbieta (t...@w...pl) napisał(a):
> w dziale sweterki - zobacz nowe...
dziemkujem:)))
Tak w sprawie sweterków. Najłatwiejsze w świecie (choć dość monotonne w robocie) są
chyba sweterki "bez szwu"
patent bodajże mojej Cioci. Robi się to-to tak. Zaczyna od ściągacza pod szyją. robi
w na jednym drucie w czterech
klinach, dodając w co drugim rzędzie po 2 oczka z każdej strony klina, czyli 8 o. w
rzędach. Oj to chyba zbyt
skąplikowane....ale jak ktoś chętny postaram się wysilić i opisać. Sweterki te
(rozpinane) mają tą zaletę, że nie tracą
formy i zawsze wychodzą proporcjonalne.
pozdr.nann
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-13 22:02:24
Temat: Re: Kilka nowych dziec. sweterkowOd: "Elzbieta" <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
> Tak w sprawie sweterków. Najłatwiejsze w świecie (choć dość monotonne w
robocie) są chyba sweterki "bez szwu"
> patent bodajże mojej Cioci. Robi się to-to tak. Zaczyna od ściągacza pod
szyją. robi w na jednym drucie w czterech
> klinach, dodając w co drugim rzędzie po 2 oczka z każdej strony klina,
czyli 8 o. w rzędach. Oj to chyba zbyt
> skąplikowane....ale jak ktoś chętny postaram się wysilić i opisać.
Sweterki te (rozpinane) mają tą zaletę, że nie tracą
> formy i zawsze wychodzą proporcjonalne.
>
Sweter z raglanem? od gory?, pierwszy raz slysze, robilam od dolu. Moja
znajoma robi rekawy bez szwow, dodaje oczka rownomiernie na obwodzie i robi
to na drucie z zylka, podobnie plecy i przody az do pachy.
Elzbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-14 12:54:13
Temat: Re: Kilka nowych dziec. sweterkowOd: "Grażyna SZkudlińska" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Elzbieta" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:a1t0du$ev7$1@news.tpi.pl...
>
> > Tak w sprawie sweterków. Najłatwiejsze w świecie (choć dość monotonne w
> robocie) są chyba sweterki "bez szwu"
> > patent bodajże mojej Cioci. Robi się to-to tak. Zaczyna od ściągacza
pod
> szyją. robi w na jednym drucie w czterech
> > klinach, dodając w co drugim rzędzie po 2 oczka z każdej strony klina,
> czyli 8 o. w rzędach. Oj to chyba zbyt
> > skąplikowane....ale jak ktoś chętny postaram się wysilić i opisać.
> Sweterki te (rozpinane) mają tą zaletę, że nie tracą
> > formy i zawsze wychodzą proporcjonalne.
> >
> Sweter z raglanem? od gory?, pierwszy raz slysze, robilam od dolu. Moja
> znajoma robi rekawy bez szwow, dodaje oczka rownomiernie na obwodzie i
robi
> to na drucie z zylka, podobnie plecy i przody az do pachy.
> Elzbieta
>
>
Mozna i od gory. Swego czasu , a bylo to daaaawno, zrobilam sobie taki
wlasnie, z tym e karczek byl azurowy, a im nizej tym szrszy, bo za ciazowa
gorke do spodni mi sluzyl
Grazyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-14 12:56:26
Temat: Re: Kilka nowych dziec. sweterkowOd: nann <n...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Elzbieta (t...@w...pl) napisał(a):
> Najłatwiejsze w świecie (choć dość monotonne w
>> robocie) są chyba sweterki "bez szwu" patent bodajże mojej Cioci.
>> Robi się to-to tak. Zaczyna od ściągacza pod szyją. robi w na
>> jednym drucie w czterech klinach, dodając w co drugim rzędzie po 2
>> oczka z każdej strony klina, czyli 8 o. w rzędach. Oj to chyba zbyt
>> skąplikowane....ale jak ktoś chętny postaram się wysilić i opisać.
>> Sweterki te (rozpinane) mają tą zaletę, że nie tracą formy i
>> zawsze wychodzą proporcjonalne.
>>
> Sweter z raglanem?
Ech po co ja zaczęłam wogóle, teraz nie mogę się wyplątać ;o)))
Reglan, ale taki obrócony. Oczka bazowe (Boszzz, jak to nazwać, szew ? baza ? takie
dwa oczka constans, stałe, inne się
dobiera te są stałe), które w reglanie idą od szyi pod pachy tutaj są na środku
pleców, na środku rękawów i z przodu....A
wzorek układa się w taką jooodłę w kształcie dużej litery V.
wiem, zamieszałam.
pozdr.nann
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-15 07:40:48
Temat: Re: Kilka nowych dziec. sweterkowOd: "Elzbieta" <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
> Ech po co ja zaczęłam wogóle, teraz nie mogę się wyplątać ;o)))
>
> Reglan, ale taki obrócony. Oczka bazowe (Boszzz, jak to nazwać, szew ?
baza ? takie dwa oczka constans, stałe, inne się
> dobiera te są stałe), które w reglanie idą od szyi pod pachy tutaj są na
środku pleców, na środku rękawów i z przodu....A
> wzorek układa się w taką jooodłę w kształcie dużej litery V.
>
> wiem, zamieszałam.
Aaaa, teraz wszystko jasne, raglan obrocony (przesuniety) o 90 stopni,
Elzbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |