Kindziak

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2002-09-25 01:15:52

Temat: Re: Kindziak
Od: Magdalena Bassett <m...@w...net> szukaj wiadomości tego autora

"Art(Gruby)" wrote:
> Jak idzie sprzedaz domu ?

Nawet mielismy specjalistke od Feng Shui, ktora glupoty powymyslala, a
mysmy to zastosowali (pochowac noze, zmiekczyc rogi przez wieszanie
szali, poustawiac paprocie, znizyc zegary, zmienic zarowki na pastelowe,
zmienic reczniki na cieple kolory, powiesic gongi w ogrodzie, zreperowac
fontanne w sadzawce, itd....) Nie do uwierzenia, ale coz, czego sie nie
robi dla dobra sprzedarzy :))

MB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2002-09-25 01:35:52

Temat: Re: Kindziak
Od: marek <m...@m...net> szukaj wiadomości tego autora

Magdalena Bassett wrote:

> ....cut....
> A gdzie mozna kupic saletre?
>
> Magdalena Bassett

W stanach od kilku lat legalnie(bez licencji) nie mozna kupic saletry.
To wina szalencow,ktorzy produkuja bomby domowym sposobem.
Producenci wedlin dostaja gotowe mieszanki do peklowania
ktore zawieraja kilka % saletry a reszta to sol.
Nawet poczciwy saletrzak (sztuczny nawoz azotowy) moga
kupowac tylko farmerzy i jest on jakos zmieniony chemicznie
(po Oklahoma City).
W sklepach dostepne sa tylko mieszanki do peklowania.
Np. "Tender Ouick" meat cure firmy Morton
zawiera : 0.5% Sodium Nitrate
0.5% Sodium Nitrite
Cala reszta to sol i szczypta cukru.

pozdr
marek,glodny..

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-09-25 03:17:31

Temat: Re: Kindziak
Od: "Art(Gruby)" <Art[Gruby]@icbleu.org> szukaj wiadomości tego autora

Magdalena Bassett <m...@w...net> wrote:

>Dzieki, jak to znalazles? ja szukalam w googlu, ale nic nie moglkam znalezc...
>
Butchers + SB

>> Jak idzie sprzedaz domu ?
>
>Zamykamy escrow (?) 24 pazdziernika, jesli wszystko pojdzie dobrze. Na
>razie inspekcja, i inne sprawdziany poszly dobrze, dom stal pod namiotem
>przez 3 dni, zeby zabic termity, teraz reperuja taras od przodu, zzarty
>przez termity, kupiec ma zapewnienie z banku, ze pieniadze dostanie -
>coz, wszystko moze sie walnac w ostatniej chwili (nastepny 9-11 albo
>trzesienie ziemi albo urok albo sraczka)

albo przemarsz wojsk radzieckich (jak mawiala moja Babcia )

>ale mamy nadzieje, ze pojdzie
>dobrze i juz zaczelismy zamawiac firme, ktora nam wszystko przewiezie.
>Poniewaz nasze nowe miejsce jest o 4-5 dni drogi stad, wiec planujemy
>mini-wakacje w drodze na nowe pielesze, zeby sie troche odprezyc po
>gehennie sprzedawania domu - dziesiatki ludzi drepczacych przez nasze
>pokoje, zagladajacych do szaf, itd. No coz, przynajmniej zycie nie jest nudne.

Wspolczuje ...
Zatrzymajcie sie gdziekolwiek na wybrzezu w Oregonie...

>> Art(Gruby)
>> Abyssus abyssum invocat.
>
>a co to walsciwie znaczy? Bo z lacina, panie, to u mnie krucho...

Otchlan wywoluje otchlan - cytat ze sw. Augustyna...

>MB

;-)))

Art(Gruby)
Abyssus abyssum invocat.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-09-25 03:18:17

Temat: Re: Kindziak
Od: "Art(Gruby)" <Art[Gruby]@icbleu.org> szukaj wiadomości tego autora

Magdalena Bassett <m...@w...net> wrote:

>
>
>"Art(Gruby)" wrote:
>> Jak idzie sprzedaz domu ?
>
>Nawet mielismy specjalistke od Feng Shui, ktora glupoty powymyslala, a
>mysmy to zastosowali (pochowac noze, zmiekczyc rogi przez wieszanie
>szali, poustawiac paprocie, znizyc zegary, zmienic zarowki na pastelowe,
>zmienic reczniki na cieple kolory, powiesic gongi w ogrodzie, zreperowac
>fontanne w sadzawce, itd....) Nie do uwierzenia, ale coz, czego sie nie
>robi dla dobra sprzedarzy :))
>
>MB

To jest calkiem dobry interes...
;-))))

Art(Gruby)
Abyssus abyssum invocat.