« poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2009-03-30 07:00:31
Temat: Re: Klasa sportowa
Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...net> napisał
| Co sądzicie o klasach sportowych? Warto, nie warto? Dlaczego? Wszystkie
| opinie mile widziane, namilej te poparte argumentami ;-)
|
Sama idea klas sportowych mi się nie podoba. Dla mnie to jakiś sztuczny twór
mający na calu nie wiem - wyłonienie jakiś wybitnych sportowców. Nie wiem
czy Ci wybitni akurat chodzili do klas sportowych - wątpię.
Moja siostra w podstawówce chodziła do takiej, może ona i zadowolna była,
może i jakieś tam osiągnięcia sportowe miała, dla mnie patrzącej z boku było
to jedno wielkie pasmo niepowodzeń. W nauce nie radziła sobie zbytnio ( nie
jest wysokich lotów ) ale pan wuefista mocno nalegał żeby wstąpiła do tej
klasy bo siatkówka, bo potrzeba i takie tam pranie mózgu. Klasa jej wbrew
pozorom nie podciągnęła na dodatek pan wuefista wybrał sobie grupkę
dorodniejszych dziewcząt na których skupił całe zainteresowanie. Więc nie
dość że nauka do dupy to i sport nie tak. Teraz chodzi do gimnazjum -
normalnego, a po lekcjach udziela się w sekcji oszczepniczej. I jest
zadowolona i szczęśliwa.
Moje dziecko chodzi na basen, za rok ją zapiszę do sekscji pływackiej, w
sierpniu jedzie na obóz pływacki - nawet przez myśl mi nie przyszło żeby
zapisać ją do klasy sportowej ( w przyszłości of kors ). Klasy takie budzą
moją nieufność i kuniec. A jak mam mieć sportowca to i tak nim będzie.
--
Kasia + Weronika (8-latka - I klasa)( na szczeście z baletu zrezygnowała
;) )
gg 181718
http://www.weronika.ckj.edu.pl/szkola/index.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2009-03-30 07:07:15
Temat: Re: Klasa sportowaW Usenecie Mermaind <j...@p...onet.pl> tak oto plecie:
>
>>> U nas nie było żadnej ruchowej klasyfikacji. W klasie tylko 4 osoby (w
>>> tym mój syn) są bez wad postawy - m.in. są dwie dziewczynki z silnymi
>>> skoliozami
>>
>> Pływanie bardzo dobrze działa na skoliozę.
>
> To nie do końca tak.
> Pływanie rekreacyjnie jest dobrym środkiem wspomagającym leczenie. Tylko
> tyle.
Racja racja... ale nie wszystkie dzieci w klasie sportowej są "pędzone" dla
wyników. Z reguły uwaga trenera koncentruje się na tych najlepszych.
> Nieco inaczej wygląda to, gdy dzieci pływają dużo. Wtedy niezmiernie
> ważny staje się np. styl. Jeśli nie pasuje do typu skoliozy - pływanie
> zamiast pomagać, zaczyna szkodzić.
Które najbardziej szkodzą?
> Wystarczą czasem takie "drobiazgi"
> jak wzmocnienie mięśni grzbietu. Każdy chyba wie, że to dobrze przy
> wadach postawy. Jednak przy skoliozie, w której często następuje
> spłaszczenie kifozy, pogłębia tę niekorzystną tendencję. A wtedy łatwo
> o zwiększenie rotacji, a to prowadzi do pogłębienia skoliozy.
>
> Oczywiście konieczność wzmacniania mięśni grzbietu i brzucha w skoliozie
> to tylko jeden z krążących mitów. Wręcz nie wolno rozpoczynać od
> wzmacniania mięśni. Pływanie jest dobre, gdy usuwa przykurcze, działa
> rozluźniająco.
No to się już nawzmacniałam :-(
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2009-03-30 07:11:15
Temat: Re: Klasa sportowaW Usenecie Mermaind <j...@p...onet.pl> tak oto plecie:
>
> Jej drugi syn poszedł do szkoły sportowej, bo starszy też tam się uczył.
> Zaczął wygrywać na zawodach, jest w kadrze juniorów, zdobywał złote
> medale. Liceum to szkoła mistrzostwa sportowego. Niestety, zawody,
> zgrupowania itp. powodują, że często nie może być w szkole. Nawet otarł
> się o brak klasyfikacji. Problem tylko w tym, że nauczyciele mają
> podejście typu: zdobyłeś medal, to wybaczamy... Co się odbija na
> wynikach w nauce.
Taka postawa szczególnie cechuje wuefistów-trenerów oraz dyrekcję, która się
boi, że zmniejszenie liczby uczniów w takiej klasie spowoduje pozbawienie
jej tego "profilu". Tak przynajmniej było kiedyś, czy nadal to aktualne -
nie miałam okazji sprawdzić.
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2009-03-30 07:48:46
Temat: Re: Klasa sportowaQrczak pisze:
> Za to nauczyłam się wykorzystywać _te_ mocne strony.
Trenowałaś boks? ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2009-03-30 07:51:15
Temat: Re: Klasa sportowaW Usenecie medea <e...@p...fm> tak oto plecie:
>
> Qrczak pisze:
>
>> Za to nauczyłam się wykorzystywać _te_ mocne strony.
>
> Trenowałaś boks? ;)
Krav magę ;-)
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2009-03-30 07:59:56
Temat: Re: Klasa sportowaDnia 30-03-2009 o 09:07:15 Qrczak <q...@g...pl> napisał(a):
> Które najbardziej szkodzą?
Zależy od typu skrzywienia. A trzeba pamiętać, że skolioza jest
zniekształceniem trójpłaszczyznowym, a nie tylko "W prawo w lewo".
Pozdrawiam
Jola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2009-03-30 17:35:17
Temat: Re: Klasa sportowaDnia Sun, 29 Mar 2009 23:09:33 +0200, Paulinka napisał(a):
> Problem jest w tym, że Ty i gro osób twierdzi, że klasa sportowa to
> zbieranina dzieci, które owszem mają zdolności sportowe, ale słabe
> wyniki w nauce. Raz, że to nieprawda do końca,
W jednych szkołach prawda, w innych nie, w tej którą znam akurat prawda i
nie będę wmawiać, że jest inaczej.
dwa, że IMO te słabsze
> Postulujesz, ze powinniśmy te klasy zlikwidować?
Cytat?
Nie, ale jestem za rozsądnym doborem, ot choćby takim, o jakim pisała
MOLNARka.
--
waruga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2009-03-30 17:41:28
Temat: Re: Klasa sportowaDnia Mon, 30 Mar 2009 02:02:43 +0200, Harun al Rashid napisał(a):
> A które stwierdzenie powinno go okryć wstydem, że swojego dziecka nie
> zapisze do klasy sportowej, czy że klasy sportowe sa często bardziej
> problemowe niż niesportowe?
>
> Chętnie się dowiem, bo podzielam jego zdanie. Oba zdania. :)
Ja też.
--
waruga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2009-03-30 17:43:57
Temat: Re: Klasa sportowaDnia Mon, 30 Mar 2009 08:35:54 +0200, krys napisał(a):
> A ja mam przeciwne doświadczenia. Do mojej klasy były wybierane dzieciaki
> sprawne ruchowo, ale ważne też były wyniki w nauce.
No i tu jest ta różnica między wybierane, a przyjmowane.
--
waruga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2009-03-30 21:00:17
Temat: Re: Klasa sportowaAgnieszka pisze:
> Co sądzicie o klasach sportowych? Warto, nie warto? Dlaczego? Wszystkie
> opinie mile widziane, namilej te poparte argumentami ;-)
Z własnego doświadczenia (byłem w klasie sportowej w podstawówce w
klasie 4 i 5) mogę powiedzieć, że to super sprawa. 6-8 godzin wf
tygodniowo, prowadzonego na naprawdę wysokim poziomie - nie jakieś tam
rzucenie piłki z hasłem "pokopcie sobie", tylko normalny trening
lekkoatletyczny, czyli przede wszystkim dużo biegania. Po tych dwóch
latach miałem niesamowitą kondycję (przynajmniej w porównaniu z
rówieśnikami), co potem zaprzepaściłem uczestnicząc w "tradycyjnych"
lekcjach wf :-)
Niestety moja opinia dotyczy lat 80-tych ubiegłego stulecia, więc ciężko
mi powiedzieć jak to wygląda teraz, czy presja na osiąganie wyników
sportowych nie jest za duża, czy poziom nauczania innych przedmiotów też
jest odpowiedni itp. Pewnie jak zwykle wiele zależy od szkoły.
--
Pozdrawiam
Maciek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |