| « poprzedni wątek | następny wątek » |
111. Data: 2007-09-24 18:29:45
Temat: Re: Kody kulinarne** Marcin E. Hamerla <X...@x...xonet.xpl.removex> wrote:
>>>> No to moze sie zaraz okaze, ze na fabryce opisywanej przez Cherokee frytki
>>>> jedza sprzataczki oraz imigranci z Polski, a kadra je ryz, itd.
>>> Wiesz, mozna chciec sie zdrowo odyzwiać. Mozna wiele rzeczy. Ale jak się
>>> nagle okazuje, ze bogaci i wykształceni unikają czegoś bo coś tam. To jest
>>> to jedynie snobizm. Nic wiecej. Nic mniej.
>> Za to z pewnością nieelegancko jest określać ludzi z pogardą jako
>> sprzątaczki czy imigrantów. Normalne jest, że w społeczeństwie są tacy
>> ludzie, inaczej nie byłoby komu sprzątać.
> Ale gdzie Ty wypatrzyles pogarde?
A gdzie Ty wypatrzyłeś, że wypatrzyłem pogardę? Uważam, że tego typu tematy nie
powinny być tak głośno poruszane w szerszym gronie, gdyż komuś po prostu może
się zrobić przykro. W każdym razie trzeba ostrożnie.
I tak właściwie granice się zacierają. Więcej osób myślę może sobie pozwolić
dziś na to przysłowiowe sushi, tak samo jak więcej bogatych ludzi pozwoli sobie
zjeść hamburgera bo lubi.
> Czy w konstatacji, ze zawod sprzataczki nie wymaga wybitnego wyksztalcenia i
> nie jest zbyt intratny finansowo?
A wiesz, że drwal czy budowlaniec będzie pewnie od Ciebie zdrowszy i
silniejszy? :)
--
+ ' .-. .
, * ) )
http://kosmosik.net/ . . '-' . kK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
112. Data: 2007-09-24 18:31:16
Temat: Re: Kody kulinarneDnia Mon, 24 Sep 2007 20:09:49 +0200, Marcin E. Hamerla napisał(a):
> Alez skad. Kolega Bojko popisal sie bezczelnym oftopikiem. I nawet
> tego w zaden sposob nie zaznaczyl. Juznet schodzi na psy.
Właśnie!
Otagować wszystkie posty.
Na wszystkie okoliczności.
--
oshin, plączę się dziś...
dorota bugla
dopadło mnie - http://oshin.jogger.pl
PS. Karmienie to jednak jest w temacie grupy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
113. Data: 2007-09-24 18:31:59
Temat: Re: Kody kulinarne** Marcin E. Hamerla <X...@x...xonet.xpl.removex> wrote:
>>>>>> Tak, ale nie każde danie z frytkami jest kojarzone z klasą robotniczą.
>>>>> Nie wiem dokladnie jak jest w UK, ale frytki w dzisiejszych czasach są
>>>>> dżank fódem i wyksztalceni oraz dobrze zarabiajacy ludzie ich unikaja.
>>>> Ooo, wygląda to na jakiś nowy snobizm.
>>> Jaki snobizm wlasciwie? Biedni waza za duzo, zamozni i wyksztalceni sa
>>> szczupli.
>> I gdzie tak jest? A zauważyłeś może, że nie wszyscy są szczupli, ze względu
>> na budowę ciała, metabolizm itp.?
> To bardzo ciekawe, ze 100 lat temu metabolizm nie istnial.
Ciekawe to?
>>> Odzywiajac sie codziennie frytkami na fabryce, jak zauwazyla Cherokee,
>>> trudno utrzymac wlasciwa wage.
>> Jak siedzisz na dupie i ubijasz pchły na peruce to choćbyś jadł bułkę przez
>> bibułkę fit raczej nie będziesz. :)
> Bzdura.
Jasne. Wystarczy się zdrowo odżywiać i nie jeść frytek, tryb życia nie ma tu
nic do rzeczy. :>
--
+ ' .-. .
, * ) )
http://kosmosik.net/ . . '-' . kK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
114. Data: 2007-09-24 18:41:10
Temat: Re: Kody kulinarneOn Mon, 24 Sep 2007 13:51:28 +0200, BBjk <b...@q...pl>
wrote:
>Marcin E. Hamerla pisze:
>
>> Nie wiem dokladnie jak jest w UK, ale frytki w dzisiejszych czasach są
>> dżank fódem i wyksztalceni oraz dobrze zarabiajacy ludzie ich unikaja.
>
>Ubóstwiam uogólnienia, proste wnioski i schematy.
poczulam sie niewyksztalcona i w trzaskajacej biedzie,. od razu
;P
pierz, co tez baaardzo lubi to co basia, hrehrehreh
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
115. Data: 2007-09-24 18:52:49
Temat: Re: Kody kulinarneKrysia Thompson napisal(a):
>>> Nie wiem dokladnie jak jest w UK, ale frytki w dzisiejszych czasach są
>>> dżank fódem i wyksztalceni oraz dobrze zarabiajacy ludzie ich unikaja.
>>
>>Ubóstwiam uogólnienia, proste wnioski i schematy.
>
>
>poczulam sie niewyksztalcona i w trzaskajacej biedzie,. od razu
>;P
Przepraszam, ale trzaskajacy to chyba moze mroz, ale nie bieda?
--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla
"Every day I make the world a little bit worse."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
116. Data: 2007-09-24 18:54:29
Temat: Re: Kody kulinarneOn Mon, 24 Sep 2007 08:40:33 -0700, Magdalena Bassett
>
>W USA w najlepszych restauracjach hotelowych z piecioma gwiazdkami na
>pierwszym miejscu na sniadanie sa jajka z ziemniakami i kielbasa lub
>szynka. Zwykle sa to "home fries" czyli podsmazane ugotowane kartofle,
>ale i frytki tez czesto podaja. Robotnicy raczej tam nie jedza. W Anglii
>musi byc inaczej pod tym wzgledem - co srednia klasa je na sniadanie w
>Anglii?
>
>MB
Poniewaz klasa srednia tu jest zalatana i zapracowana ma najwyzej
w sumie czasu na grzanke z marmolada (pomaranczowa) i duzo
herbaty. albo jakies muesli/platki jakies. I JUZ!
Wielka Brytania nie jest podzielona ostro i wyraznie na klasy -
to kraj, gdzie isntnnieje raczej swiadomosc klasy :P
pierz, jak juz mowimy o dziwolagach jewdzeniowych to:
-dostalam kiedys sherry do picia do posilku
- zazyczylam sobie czerwonego wina (bo takie wole) na kolacji u
jednej znajomej, gdzie wszystko bylo rybne (procz
deseru)...znajoma najpierw zrobila dzina mine,, ja wytlumaczylam
i potem wytrabilysmy cos ponad 3 butelki win czerwonych ;P jasne,
ze zupelnei nie pasowalo, ale mialysmy caly wieczor na pojadanie
i popijanie!!
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
117. Data: 2007-09-24 18:54:31
Temat: Re: Kody kulinarneKonrad Kosmowski napisal(a):
>>>> Jaki snobizm wlasciwie? Biedni waza za duzo, zamozni i wyksztalceni sa
>>>> szczupli.
>
>>> I gdzie tak jest? A zauważyłeś może, że nie wszyscy są szczupli, ze względu
>>> na budowę ciała, metabolizm itp.?
>
>> To bardzo ciekawe, ze 100 lat temu metabolizm nie istnial.
>
>Ciekawe to?
Tak, ciekawe, ze dopiero w dzisiejszych czasach pojawil sie
metabolizm.
>>>> Odzywiajac sie codziennie frytkami na fabryce, jak zauwazyla Cherokee,
>>>> trudno utrzymac wlasciwa wage.
>
>>> Jak siedzisz na dupie i ubijasz pchły na peruce to choćbyś jadł bułkę przez
>>> bibułkę fit raczej nie będziesz. :)
>
>> Bzdura.
>
>Jasne. Wystarczy się zdrowo odżywiać i nie jeść frytek, tryb życia nie ma tu
>nic do rzeczy. :>
Nie musi miec. Zrzucilem kilkanascie kilo po prostu modyfikujac diete.
Nie zaczalem sie wiecej ruszac.
--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla
"Every day I make the world a little bit worse."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
118. Data: 2007-09-24 18:55:16
Temat: Re: Kody kulinarneUżytkownik "Marcin E. Hamerla" <X...@X...Xonet.Xpl.removeX> napisał w
wiadomości news:4r1gf393ahrc2tmr1gqf25ufi0sh4gcvom@4ax.com...
> Krysia Thompson napisal(a):
>
>>>> Nie wiem dokladnie jak jest w UK, ale frytki w dzisiejszych czasach są
>>>> dżank fódem i wyksztalceni oraz dobrze zarabiajacy ludzie ich unikaja.
>>>
>>>Ubóstwiam uogólnienia, proste wnioski i schematy.
>>
>>
>>poczulam sie niewyksztalcona i w trzaskajacej biedzie,. od razu
>>;P
>
> Przepraszam, ale trzaskajacy to chyba moze mroz, ale nie bieda?
I siermiężna głupota
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
119. Data: 2007-09-24 18:56:24
Temat: Re: Kody kulinarneKonrad Kosmowski napisal(a):
>>>>> No to moze sie zaraz okaze, ze na fabryce opisywanej przez Cherokee frytki
>>>>> jedza sprzataczki oraz imigranci z Polski, a kadra je ryz, itd.
>
>>>> Wiesz, mozna chciec sie zdrowo odyzwiać. Mozna wiele rzeczy. Ale jak się
>>>> nagle okazuje, ze bogaci i wykształceni unikają czegoś bo coś tam. To jest
>>>> to jedynie snobizm. Nic wiecej. Nic mniej.
>
>>> Za to z pewnością nieelegancko jest określać ludzi z pogardą jako
>>> sprzątaczki czy imigrantów. Normalne jest, że w społeczeństwie są tacy
>>> ludzie, inaczej nie byłoby komu sprzątać.
>
>> Ale gdzie Ty wypatrzyles pogarde?
>
>A gdzie Ty wypatrzyłeś, że wypatrzyłem pogardę?
Tam gdzie napisales "z pogardą",
>Uważam, że tego typu tematy nie
>powinny być tak głośno poruszane w szerszym gronie, gdyż komuś po prostu może
>się zrobić przykro. W każdym razie trzeba ostrożnie.
Hipokryzja.
>I tak właściwie granice się zacierają. Więcej osób myślę może sobie pozwolić
>dziś na to przysłowiowe sushi, tak samo jak więcej bogatych ludzi pozwoli sobie
>zjeść hamburgera bo lubi.
Ale dobry hamburger nie jest zly. Ale z miesa oczywiscie.
>> Czy w konstatacji, ze zawod sprzataczki nie wymaga wybitnego wyksztalcenia i
>> nie jest zbyt intratny finansowo?
>
>A wiesz, że drwal czy budowlaniec będzie pewnie od Ciebie zdrowszy i
>silniejszy? :)
Drwal bez palcow i budowlaniec, ktory spadl z wysokosci? I obydwaj ze
zniszczona watroba?
--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla
"Every day I make the world a little bit worse."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
120. Data: 2007-09-24 18:56:40
Temat: Re: Kody kulinarneMaciej Jastrzębski napisal(a):
>>>to bylo mozliwe. Czy takie podejscie do tradycyjnej kuchni jest czesto
>>>spotykane w Polsce?
>>
>> Wylacznie takie.
>
> Sam jesteś wyłącznie.
http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=ironia
--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla
"Every day I make the world a little bit worse."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |