Kolce kaktusa
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 12
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-03-28 06:39:13
Temat: Kolce kaktusaOd: Osadnik <o...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Ktos postawił kaktusa nie tam gdzie trzeba, i odruchowo nawbijałem sobie
16 kolców kaktusa w opuszkę kciuka i palca wskazującego. Wyjąłem
wszystkie poza 3. Jede sie wbił mi miedzy górną czesc paznokcia a skórkę
przy paznokciu, tak niewiele wystaje ze nie jestem w stanie go niczym
zlokalizować i wyciągnąć. Drugi w podobne miejsce.trzeci natomiast wbi
mi sie centralnie w opuszkę, nie wiem jak wyjąć bo wystaje dosłownie
0,3mm i widać go pod określonym kątem. Jak by sie choć troche wysunął.
Jak to zrobić by je wyciągnąć?
Czy kaktusy maja trujące kolce Te sprzedawane do domów? Bo nie wiem
czemu ale w pewnym monecie zrobiłem sie blady i poczułem mdłości (stan
mi jest znany, choć przyczyn nie ujawniono. Wiec Miałbym omdlenie. TO od
kaktusa czy akurat zbieg okliznosci?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2007-03-28 07:36:38
Temat: Re: Kolce kaktusaOd: "Hania " <v...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Osadnik <o...@w...pl> napisał(a):
> Ktos postawił kaktusa nie tam gdzie trzeba, i odruchowo nawbijałem sobie
> 16 kolców kaktusa w opuszkę kciuka i palca wskazującego.
...i poczułem mdłości (stan
> mi jest znany, choć przyczyn nie ujawniono. Wiec Miałbym omdlenie. TO od
> kaktusa czy akurat zbieg okliznosci?
nie wydaje mi sie, by trujace, raczej to bol w tak wrazliwych miejscach
spowodowal omdlenie
hania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-03-28 08:08:49
Temat: Re: Kolce kaktusaOd: Osadnik <o...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Hania napisał(a):
> Osadnik <o...@w...pl> napisał(a):
>
>> Ktos postawił kaktusa nie tam gdzie trzeba, i odruchowo nawbijałem sobie
>> 16 kolców kaktusa w opuszkę kciuka i palca wskazującego.
>
> ...i poczułem mdłości (stan
>> mi jest znany, choć przyczyn nie ujawniono. Wiec Miałbym omdlenie. TO od
>> kaktusa czy akurat zbieg okliznosci?
>
> nie wydaje mi sie, by trujace, raczej to bol w tak wrazliwych miejscach
> spowodowal omdlenie
>
Tyle że jako takiego bólu nie było :| Palec napuchł i tyle. Dwa kolce mi
zostały w palcu wskazującym niema szans ich wyjąc bo ich nie widać -
palucha wsadziłem pod lupe 16x i niestety nie widać ich a boli.
Ile czasu utrzymuje sie stan wrażliwości po nakłuciu?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-03-28 10:21:55
Temat: Re: Kolce kaktusaOd: "Papkin" <s...@s...net> szukaj wiadomości tego autora
Osadnik wrote:
> Ktos postawił kaktusa nie tam gdzie trzeba, i odruchowo nawbijałem
> sobie 16 kolców kaktusa w opuszkę kciuka i palca wskazującego. Wyjąłem
> wszystkie poza 3. Jede sie wbił mi miedzy górną czesc paznokcia a
hmm wez mala, sterylna igle do zastrzykow (apteka oczywiscie takie posiada na
stanie) i rozdrap okolice, tak by kolca nie polamac i moze sie uda go wyjac?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-03-28 18:41:54
Temat: Re: Kolce kaktusaOd: "poranna.kawa" <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
On 28 Mar, 08:39, Osadnik <o...@w...pl> wrote:
> Jak to zrobić by je wyciągnąć?
Domowym sposobem na wyciąganie drzazg jest ich zaparzanie, tzn. trzeba
palec z wbitym "czymś" włożyć do bardzo gorącej wody, takiej że
wkładasz na sekundę i wyjmujesz, kilka razy.
Nie wiem, co to robi, ale fakt faktem pomaga. Wbita rzecz wyłazi;)
est
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-03-28 19:04:20
Temat: Re: Kolce kaktusaOd: "Stokrotka" <o...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora
> Domowym sposobem na wyciąganie drzazg jest ich zaparzanie, tzn. trzeba
> palec z wbitym "czymś" włożyć do bardzo gorącej wody, takiej że
> wkładasz na sekundę i wyjmujesz, kilka razy.
> Nie wiem, co to robi, ale fakt faktem pomaga. Wbita rzecz wyłazi;)
Można też zwyczajnie owinąć palec/palce czymś mokrym- np. czystą husteczką
higieniczną zmoczoną w czystej wodzie i tak trzymać, woda podobno sama z siebie
wyciąga , testowane, skuteczne, i pewnie bezpieczniejsze niż celowe pażenie
się .
--
--
(tekst w nowej ortografi: ó->u , ch->h ,rz->ż lub sz, -ii-> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny,
ktury ludzie ociężali umysłowo
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-03-28 22:05:24
Temat: Re: Kolce kaktusaOd: Osadnik <o...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Papkin napisał(a):
> Osadnik wrote:
>> Ktos postawił kaktusa nie tam gdzie trzeba, i odruchowo nawbijałem
>> sobie 16 kolców kaktusa w opuszkę kciuka i palca wskazującego. Wyjąłem
>> wszystkie poza 3. Jede sie wbił mi miedzy górną czesc paznokcia a
>
> hmm wez mala, sterylna igle do zastrzykow (apteka oczywiscie takie
> posiada na stanie) i rozdrap okolice, tak by kolca nie polamac i moze
> sie uda go wyjac?
Nie widać go a boli. Jest schowany zupełnie, jak rozdrapie, to jak
znajde białe przeźroczyste niemal kolce we krwi?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2007-03-28 22:08:58
Temat: Re: Kolce kaktusaOd: Osadnik <o...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Stokrotka napisał(a):
>> Domowym sposobem na wyciąganie drzazg jest ich zaparzanie, tzn. trzeba
>> palec z wbitym "czymś" włożyć do bardzo gorącej wody, takiej że
>> wkładasz na sekundę i wyjmujesz, kilka razy.
>> Nie wiem, co to robi, ale fakt faktem pomaga. Wbita rzecz wyłazi;)
>
> Można też zwyczajnie owinąć palec/palce czymś mokrym- np. czystą husteczką
> higieniczną zmoczoną w czystej wodzie i tak trzymać, woda podobno sama z siebie
> wyciąga , testowane, skuteczne, i pewnie bezpieczniejsze niż celowe pażenie
> się .
Tak zrobiłem, z dodatkiem detergentu - po to by nieco oczyscic teren
(ani wody utlenionej ani spirytusu nie było :| ) No ładnie paluszek
podpuchł i jedną igiełki z kaktusa co wlazła mi w opuszkę kciuka udało
mi sie wyjąc. Zostały pewnie jeszcze inne te które złamały się w skórze.
I pewnie zostaną tam na wieki apo jakimś czasie może przestanie bolec. W
każdym razie, nadal jest problem z wbitymi nad paznokciem.
Btw, czy pozostawienie kawałka igiełki w skórze czymś może grozić?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2007-03-30 05:23:03
Temat: Re: Kolce kaktusaOd: "poranna.kawa" <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
On 29 Mar, 00:08, Osadnik <o...@w...pl> wrote:
> Tak zrobiłem, z dodatkiem detergentu - po to by nieco oczyscic teren
> (ani wody utlenionej ani spirytusu nie było :| ) No ładnie paluszek
> podpuchł i jedną igiełki z kaktusa co wlazła mi w opuszkę kciuka udało
> mi sie wyjąc. Zostały pewnie jeszcze inne te które złamały się w skórze.
> I pewnie zostaną tam na wieki apo jakimś czasie może przestanie bolec. W
> każdym razie, nadal jest problem z wbitymi nad paznokciem.
>
> Btw, czy pozostawienie kawałka igiełki w skórze czymś może grozić?
Ja tam się dalej upieram (a uparta bestia jestem), żeby palucha do
gorącej wody wkładać na kilka sekund, tego z zepsutym paznokciem
też;). Wszystkie drzazgi wyjdą.
A pozostawienie jakiejś może (ale chyba nie musi) spowodować, że
będzie bolało i ropiało, ale skuteczna maść z antybiotykiem wtedy
zazwyczaj pomaga.
Aaaa, może jeszcze spróbuj domowym sposobem robić opatrunki z ciepłego
siemienia lnianego (kupisz w aptece).
To takie tam, moje domowe sposoby, ale dotychczas okazały się
skuteczne:)
Pozdr.
est
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2007-03-30 07:27:08
Temat: Re: Kolce kaktusaOd: "Iwona_s" <i...@T...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "poranna.kawa" <c...@g...com> napisał w wiadomości
>Ja tam się dalej upieram (a uparta bestia jestem), żeby palucha do
>gorącej wody wkładać na kilka sekund, tego z zepsutym paznokciem
>też;).
Ja tam tez w podobnych sytuacjach korzystam z goracej wody i innym ten
sposób polecam :)
--
Pozdrawiam
Iwona
//Wlasciwoscia czlowieka jest bladzic, glupiego - w bledzie trwac.//
Cyceron
www.kociszce.ao.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |