Komputer a ciąża

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 117

81. Data: 2002-07-17 07:15:04

Temat: Re: Komputer a ciąża
Od: "Hanka Skwarczyńska" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "MOLNARka" <g...@h...pl> napisał w wiadomości
news:ah1d1l$6dj$1@news.tpi.pl...
> Użytkownik "Hanka Skwarczyńska" <a...@w...pl>
napisał
>
> > A może wystarczy się zająć swoimi sprawami, hę?
>
> Haniu ... to się zajmij ;-))) [...]

1:0 dla tej Pani :)))

> [...]
> Ponieważ wydaje mi się, że do mnie pijesz ...[...]

Źle Ci się wydaje, nie bądź egocentryczna ;))) To było tak
ogólnie, w kontekście popularnej we wszechświecie postawy "jak
oni mogą nie chcieć/chcieć" itd. Sama tak mam - no jak można
powiedzieć, że się nie chce kota, bo koty drapią fotele? :)

A sformułowanie o spełnianiu się innym naszych marzeń nasunął mi
raczej post Ani K., która wcześniej pisała tu o swoich kłopotach
(mam nadzieję, że Ania nie poczuje się urażona, absolutnie nie
było to moim zamiarem).

> [...]
> Jest tysiące metod antykoncepcyjnych i jakoś wiele ludzi,
którzy
> odpowiedzialnie patrzą na świat się zabezpieczają i stosują te
właśnie
> _skuteczne_ i robią to skutecznie ;-)

I kilka przypadków, kiedy na ogół skuteczna metoda, stosowana
zgodnie z regułami sztuki, zawodzi.

Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
a...@w...pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

82. Data: 2002-07-17 07:28:03

Temat: Re: Komputer a ciąża
Od: "Ewa W" <e...@b...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Hanka Skwarczyńska"

> I kilka przypadków, kiedy na ogół skuteczna metoda, stosowana
> zgodnie z regułami sztuki, zawodzi.

Właśnie. Sama znam dwie dziewczyny, jedna właśnie urodziła "cilestowe"
dziecko, druga niebawem...........
Wszystko było zgodnie z regułami sztuki.........

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

83. Data: 2002-07-17 07:37:22

Temat: Re: Komputer a ciąża
Od: Alex Jańczak <o...@z...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Nie wiedzieć czemu g...@h...pl napisał(a) na grupę:

> Ale "tragedia" bo _wolą_ dobry sprzęt ???
> Tego nie rozumiem - to nie można mieć i dziecka i dobrego sprzętu ?

Może się strasznie obawiają, że pierwszym zajęciem dziecka (jak
stanie na nóżki) będzie popsucie owego sprzętu.

Olka(z głupawką)
P.S. Ale jeśli chodzi o pieniądze, to faktycznie przegięcie
- tzw. dbanie o siebie w ciąży nie kosztuje więcej niż normalne
życie, a potem można dzieciątko oddać, na pewno uszczęśliwi
jakąś rodzinę starającą się o adopcję.
--
**/|_/|*******************************
*( oo_ Olka(głupia[TM]) }:->[=3 *
* \c/--@ *
* http://www.olka.zis.com.pl *********

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

84. Data: 2002-07-17 07:44:13

Temat: Re: Komputer a ciąża
Od: "MOLNARka" <g...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ewa W" <e...@b...wroc.pl> napisał

> > I kilka przypadków, kiedy na ogół skuteczna metoda, stosowana
> > zgodnie z regułami sztuki, zawodzi.
>
>
> Właśnie. Sama znam dwie dziewczyny, jedna właśnie urodziła "cilestowe"
> dziecko, druga niebawem...........
> Wszystko było zgodnie z regułami sztuki.........

To naprawdę bardzo ciekawe ... naprawdę.
Ja nigdy nie słyszałam o takiej możliwośći (jeśli wszystko z regułami i
dobrze dobrane) - czy wiesz jak to się stało ? Jakoś mi się wierzyć nie chce
.... wśród moich znajomych (wiem ... mała próbka) nigdy tabletki nie
zawiodły. I ja w to święcie wierzę :-))))

Jest oczywiście jeszcze jedno 100% metoda jak ktoś nie chce mieć dzieci ...
szklanka wody. To jest pewne ;-)

Pozdrawiam
MOLNARka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

85. Data: 2002-07-17 07:54:34

Temat: Re: Komputer a ciąża
Od: "JoJo" <g...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "MOLNARka" <g...@h...pl> napisał w wiadomości
news:ah377p$aav$1@news2.tpi.pl...
> To naprawdę bardzo ciekawe ... naprawdę.
> Ja nigdy nie słyszałam o takiej możliwośći (jeśli wszystko z regułami i
> dobrze dobrane) - czy wiesz jak to się stało ? Jakoś mi się wierzyć nie
chce
> .... wśród moich znajomych (wiem ... mała próbka) nigdy tabletki nie
> zawiodły. I ja w to święcie wierzę :-))))

Uuuuu, błąd podstawowy!
tabletki nie dają 100% gwarancji nikomu - to wie każdy ginekolog i uprzedza
(a przynajmniej powinien) pacjentki
100% to daje usunięcie jajowodów , bo sterylizacja to nie wiem na pewno (
pewnie jednostkowe przypadki z powikłaniami się znajdą)
wiem również że napromieniowanie faceta też daje 100% gwarancji , ale raczej
bym nie polecała (usmieszku nie będzie bo znam człowieka)

pozdr.Joanna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

86. Data: 2002-07-17 07:58:56

Temat: Re: Komputer a ciąża
Od: Alex Jańczak <o...@z...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Nie wiedzieć czemu g...@h...pl napisał(a) na grupę:

> To naprawdę bardzo ciekawe ... naprawdę.
> Ja nigdy nie słyszałam o takiej możliwośći (jeśli wszystko
> z regułami i dobrze dobrane) - czy wiesz jak to się stało ?

Dobrze dobrane? A co, jeśli dopiero nieoczekiwana ciąża
informuje, że widocznie nie byly "dobrze dobrane"? ;)

Olka(co też zna jeden przypadek ciąży pigułkowej)
--
**/|_/|*******************************
*( oo_ Olka(głupia[TM]) }:->[=3 *
* \c/--@ *
* http://www.olka.zis.com.pl *********

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

87. Data: 2002-07-17 08:13:55

Temat: Re: Komputer a ciąża
Od: "Ewa W" <e...@b...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

Tak jak napisała JoJo - skuteczności stuprocentowej nie ma żaden ze środków,
tak więc jeśli ktoś ma pecha w życiu.....
Jedna z tych dziewczyn brała antybiotyk, który według wszelkiego
prawdopodobieństwa nie mógł wpłynąć na skuteczność antykoncepcji, a
jednak........ Chociaż tak naprawdę nie wiadomo, czy to rzeczywiście było
przyczyną.
Druga nie brała nic, do dziś nie wie, co się mogło stać.
Statystyka.........

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

88. Data: 2002-07-17 08:26:13

Temat: Re: Komputer a ciąża
Od: "Qwax" <...@...q> szukaj wiadomości tego autora

> Tak jak napisała JoJo - skuteczności stuprocentowej nie ma żaden ze
środków,
> tak więc jeśli ktoś ma pecha w życiu.....

Błąd: Jest środek, który MA 100% skuteczność
- szklanka wody!! ;-))

Pozdrawiam
Qwax

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

89. Data: 2002-07-17 08:30:47

Temat: Re: Komputer a ciąża
Od: "JoJo" <g...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Hanka Skwarczyńska" <a...@w...pl> napisał w
wiadomości news:ah351i$chf$1@news2.ipartners.pl...
> "jak
> oni mogą nie chcieć/chcieć" itd. Sama tak mam - no jak można
> powiedzieć, że się nie chce kota, bo koty drapią fotele? :)

a jak się np. nie chciało miec okradzionego mieszkania z ukochanych rzeczy
materialnych to nie trza było drzwi na oścież otwartych zostawiać i trąbić o
tym naokoło
czy ktoś będzie się litował nad właścicielami?

> A sformułowanie o spełnianiu się innym naszych marzeń nasunął mi
> raczej post Ani K., która wcześniej pisała tu o swoich kłopotach
> (mam nadzieję, że Ania nie poczuje się urażona, absolutnie nie
> było to moim zamiarem).

a na marginesie - dobre wychowanie ( że o współczuciu dla innych nie
wspomnę) kazałoby te jęki o niechcianym zajsciu w ciążę zachować dla siebie
ja wiem, że to nie jest znajoma Ani , ale skąd wiemy, ze w otoczeniu tamtej
dziewczyny nie ma kobiet z problemami?
aż mi się jawi taka scenka - dziewczyna płacze, ze poroniła a ta druga
twierdzi, ze z niej szczęściara i ona też tak chce
i cały czas nie chodzi mi o to, że tamci nie chcieli dzieciaka - bo to ich
sprawa, a jedynie o to, że jak zaliczyli wpadkę to powinni byc konsekwentni
i nie żądać współczucia od świata, że na sprzet im nie wystarczyło

z życia: 3-latek ze skłonnościa do astmy
my- wywieźcie go nad morze, mamy tani adres, nie więcej jak 400 zł za
miesiąc
oni- nie mamy pieniędzy , bo drugi samochód wymaga przeglądu, mamy
zaplanowane kupno kina domowego a to wazniejsze i w końcu dzieciak nie umrze
jak będzie we Wrocławiu
dzieciak spędził lato we Wrocławiu, dla rozrywki wożony przez dziadka
godzinami tramwajem w godzinach szczytu ( bo podobno lubi)
i z tego równiez względu uwazam, że tacy ludzie, skoro bycie rodzicami im
przeszkadza, powinni dołożyć wszelkich starań, żeby nimi nie być
skoro to olali, to nie maja prawa miec pretensji, ze krzywda im osobiście
sie dzieje i wredny los ich doświadczył
i tyle - com sobie wieczorkiem podyskutowała to tu przekazuję :)
pozdr.Joanna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

90. Data: 2002-07-17 08:42:50

Temat: Re: Komputer a ciąża
Od: "Ania K." <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Źle Ci się wydaje, nie bądź egocentryczna ;))) To było tak
> ogólnie, w kontekście popularnej we wszechświecie postawy "jak
> oni mogą nie chcieć/chcieć" itd. Sama tak mam - no jak można
> powiedzieć, że się nie chce kota, bo koty drapią fotele? :)
>
> A sformułowanie o spełnianiu się innym naszych marzeń nasunął mi
> raczej post Ani K., która wcześniej pisała tu o swoich kłopotach
> (mam nadzieję, że Ania nie poczuje się urażona, absolutnie nie
> było to moim zamiarem).

Melduję się na rozkaz ;-)))
Podkreślę po raz kolejny, że będąc na jej miejscu rozumiem jej "załamanie"
(obiektywnie), ale ....
Dlaczego nie myślała wczesniej o tym???

Poza tym wydało mi się to niesprawidliwością losu (powtarzam się jak zdarta
płyta :)), bo ja bym znowu płakała na jej miejscu z radości. I tylko o to mi
chodziło.
Faktycznie jest to spełnianie się moich marzeń o kogoś innego kto tego nie
docenia i to jest bardzo subiektywne moje podejście. Ze swojego punktu
widzenia nie mogę się z tym podejściem pogodzić, ale rozumiem Ją.

Mam nadzieję, że za bardzo nie nagmatwałam

Pozdrawiam
Ania