Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Kościelna metoda na władze absolutną.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Kościelna metoda na władze absolutną.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 2


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2018-07-14 07:34:20

Temat: Kościelna metoda na władze absolutną.
Od: LeoTar Gnostyk <l...@l...net> szukaj wiadomości tego autora

Ostrowina, dnia 13 lipca 2018 r.
Władysław Tarnawski
Powiatowy Dom Pomocy Społecznej
Ostrowina 21
56-400 Oleśnica
PESEL 50082103995
tel. 728 919 244
e-mail: L...@w...pl

Prokuratura Rejonowa
w Oleśnicy
ul. Chopina 2
56-400 Oleśnica

Doniesienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa

Zachodzi uzasadnione podejrzenie, że Katarzyna Perlińska zamieszkała w
Ligocie Polskiej, gm.Oleśnica, jest szantażowana przez funkcjonariuszy
polskiego Kościoła katolickiego. Szantaż dotyczy Jej oraz Jej
pierworodnego syna i może być realizowany bezpośrednio przez
funkcjonariuszy Kościoła katolickiego albo też pośrednio przy
wykorzystaniu oddziaływań środowiskowych. Obie opcje uważam za równie
prawdopodobne.

Prxed wielu laty Katarzyna Perlińska została zgwałcona przez swojego
ojca, który jest pedofilem. W wyniku tego kazirodczego gwałtu zaszła w
ciążę i urodziła swego pierworodnego syna. Ponieważ została zgwałcona
przez ojca, czyli kogoś komu każde dziecko bezgranicznie ufało, więc w
wyniku tego gwałtu całkowicie straciła zaufanie do mężczyzn i stała się
lesbijką. Do informacji tej dotarli funkcjonariusze Kościoła
katolickiego i teraz, gdy Katarzyna ma szansę na uwolnienie sie od tej
wstydliwej dla Niej tajemnicy rodzinnej i stworzenie kochającej się
rodziny, szantażują ją, że tę tajemnicę ujawnią bez Jej zgody. Jestem
bardzo silnie związany uczuciowo z Katarzyną i to ze mną chce Ona
założyć swoją nową i trwałą rodzinę i dlatego dołożę wszelkich starań by
to wielce naganne postępowanie funkcjonariuszy Kościoła katolickiego w
Polsce zostało ujawnione i ukarane. To nie była Jej wina, że miała
niewyżytego seksualnie ojca.


Władysław Tarnawski

------------------------------

tutaj oryginał doniesienia:
http://leotar.net/year_2018/files/20180713-Doniesien
ie-na-Ko-cio--katolicki.pdf

--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk

Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju - Piotr Kropotkin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2018-07-14 21:46:14

Temat: Re: Kościelna metoda na władze absolutną.
Od: LeoTar Gnostyk <l...@l...net> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 14.07.2018 o 07:34, LeoTar Gnostyk pisze:

> tutaj oryginał doniesienia:
> http://leotar.net/year_2018/files/20180713-Doniesien
ie-na-Ko-cio--katolicki.pdf

Katarzyna Perlińska i ja jesteśmy ze sobą związani nierozerwalnym węzłem
"świętego malżeństwa", marzenia autora "Pieśni nad pieśniami". Nasz
związek uczuciowy (jeszcze nie spełniony fizycznie) jest oparty na
naszym głębokim umiłowaniu wolności, ideowym porozumieniu i zrozumieniu
mechanizmów przemocy psychicznej w klasycznej rodzinie, której motorem
jest dominacja seksualna kobiet oraz wynikające z niej uzależnienia
seksualne w sytuacji powszechnego barku zaufania. Brak zaufania do
partnera wywodzi się z braku zaufania we własne siły i jest spowodowany
systemowym błędem wychowawczym, którym obarczona jest cała nasza
cywilizacja. Jego bezpośrednią przyczyną jest zakaz edukacji seksualnej
i inicjacji seksualnej dzieci (przygotowanie do życia w rodzinie) w
rodzinnym trójkącie: rodzice + dziecko. Konsekwencją tego zakazu jest
brak poczucia własnej wartości i walka płci o dominację. W walce tej
zwycięską jest zawsze kobieca seksualność, która w połączeniu z wzajemną
nieufnością między małżonkami prowadzi do wykorzystywania przez kobietę
seksu w celu podporządkowania sobie męskiego partnera (prostytucja
małżeńska) co jest dla kobiety procederem poniżającym, ale to ona sama
jest tego przyczyną. Dominacja kobiety, która pochodzi od naszych
nieświadomych początków kiedy panowało przekonanie o wyłącznej roli
kobiety w przekazywaniu życia oraz niewiedza co do tego czego i w jaki
sposób rodzice powinni uczyć dzieci, jak je wychowywać aby uczynić z
nich jednostki absolutnie samodzielne, wolne i niepoddające się żadnej
manipulacji. Rodzina matriarchalna jest więc formą pierwotną i w jej
metodzie wychowawczej (a właściwie bbraku metody) tkwi przyczyna
zainfekowania ludzi przemocą. Matriarchalna rodzina była (i nadal jest)
podstawową niewolniczą strukturą społeczną. A społeczeństwo to rodzina
rodzin i błąd systemowy, o którym przekonano nas, że błędem nie jest,
jest niczym innym jak wirusem umysłu przekazywanym z pokolenia na pokolenie.

Ja sam, wraz z moją córką Katarzyną Anną Tarnawską, doświadczyliśmy
przemocy psychicznej i skutków strachu mojej byłej żony Teresy Mierzwiak
przed utratą przez nią dominacji (władzy) nad członkami rodziny, gdy
zupełnie przypadkowo, pod presją sytuacji życiowej wprowadziłem
odpowiedzialną anarchię i równość w rodzinie. Na ostatnią rozpaczliwą
prośbę córki, która "chciała przeżyć szczęście rodzinne zanim założy
własną rodzinę" dokonałem auto-psychoanalizy w stosunku do siebie oraz
osób mi najbliższych, i wydedukowałem rozwiązanie, które wyeliminuje
wszelką przemoc z relacji między ludżmi. Rozwiązanie to polega na
odrzuceniu wszelkich zakazów i ograniczeń poznawczych z procesu
wychowania dziecka w rodzinie, o czym wspomniałem wyżej. Ponieważ moja
rodzina rozpadła się na skutek bierności a nawet wrogości instytucji
mających rodziny bronić, które to instytucje powinny bronić przed
przemocą przede wszystkim dzieci w sytuacji gdy ujawniłem przemoc
psychiczną mojej byłej żony. Są to instytucje, które w rzeczywistości
bronią jedynie interesu kobiety. Pragnąc spełnić życzenie mojej córki
Katarzyny w obronie wszystkich dzieci (nie jest ważne kto spłodził lecz
ważne kto wychował) muszę od podstaw zbudować nową rodzinę, w której
mógłbym taki eksperyment przeprowadzić. Z ukrycia poszukiwałem kobiety o
unikalnych cechach umysłowych, z którą mógłbym zrealizować taką rodzinę
doskonałą. Warunkiem rozpoczęcia eksperymentu jest oczywiście zgoda tej
kobiety oraz to, że niezależnie od mojej opinii zweryfikuje ona
sensowność i prawdziwość mojej hipotezy. Taki eksperyment społeczny
wymaga wiedzy, odwagi i gotowości wzięcia na siebie odpowiedzialności za
jego skutki. Dlatego ludzie, którzy jako pierwsi podejmą się jego
realizacji muszą w jakiś sposób stać się wolnymi by nie zdryfować w
kierunku jakiejś nowej formy niewolnictwa. Realizacji takiego
ekstremalnego przedsięwzięcia przemiany cywilizacyjnej służa metody
inżynierii społecznej umożliwiające ludziom z ograniczonym poczuciem
własnej wartości wstępne podbudowanie ich na tyle, by w dalszej,
samodzielnej już drodze, byli w stanie o własnych siłach powiększać
poczucie własnej wartości, podążając od doświadczenia do doświadczenia,
aż po doskonałość. Doskonałość oznacza odpowiedzialność oraz pełnię
wiedzy o samym sobie. Ja byłem do tego zadania przygotowywany w Nowym
Jorku od 1994 r., w szkole, w której uczyłem od 1992 do 1999 roku, po
tym jak sformułowałem swoją teorię wychowawczą i wykazałem się dziwną,
nawet jak na warunki amerykańskie, odwagą, gdy dobrowolnie i bez
przymusu, przyznałem się, do nieumyślnego doprowadzenia do śmierci
mojego szefa.

Dzięki naszym relacjom wzajemnego zaufania i szacunku udało się mnie i
Katarzynie Perlińskiej doprowadzić do pełnego porozumienia. Ale zmiana
paradygmatu wychowawczego z zakazowego na całkowicie wolny od zakazów
prowadzi do wolności absolutnej, której sprzeciwia się niewolnictwo
wyrosłe z matriarchalnej rodziny oraz pokłosie matriarchatu czyli
Kościół katolicki wyrosły właśnie na matriarchalnym podłożu. Księża to
skrajnie nieufni osobnicy uzależnieni od swoich matek, którzy są w
stanie utrzymywać relacje emocjonalne tylko ze skrajnie słabszymi od
siebie, czyli z dziećmi, którymi mogą manipulować, ponieważ z racji
religijnego wychowania są dzieci całkowicie księżom podporządkowane i
uległe jako "świętym" autorytetom.

Wyłączne podporządkowanie wychowania dzieci kobiecie oznacza wykluczenie
mężczyzny z procesu tworzenia partnerskich relacji miedzy kobietą i
mężczyzną w umysłach dzieci, które uczą się przez obserwowanie,
naśladowanie i doświadczanie ze swoimi jedynymi autorytetami, czyli
rodzicami, których nie mają jednak odwagi krytykować ponieważ są od tych
autorytetów fizycznie uzależnione i rodzice grożą im porzuceniem gdyby
dzieci sprzeciwiały się ich decyzjom. Szczególnie dotkliwym jest dla
dziecka zagrożenie porzuceniem emocjonalnym, czyli na przykład nie
spełnianie potrzeb emocjonalnych dziecka tylko dlatego, że dziecko nie
potrafi ich zdefiniować i opisać gdyż dopiero się uczy i tworzy dla
siebie wzorce doświadczając z autorytetami. Te autorytety to rodzice, i
jeżeli którykolwiek z rodziców dominuje to i taki obraz rodziny,
podporządkowany temu właśnie rodzicowi kreuje się w podświadomości
dziecka. Konsekwencją uzależnienia dziecka od matki (gdyż to nieufna
matka dominuje we wszystkich rodzinach) jest uzależnienie od matki,
zarówno synów jak i córek. W sytuacji skrajnej obraz dominującej matki
uniemożliwia dziecku nawiązanie relacji emocjonalnych z partnerem płci
przeciwnej. I jest to efekt znany jako homoseksualizm, który eskalując
doprowadzić musi do pedofilii, gdy osobnik przestaje ufać już nawet
swemu dorosłemu homoseksualnemu partnerowi i z racji zapotrzebowania na
więzi emocjonalne z kimkolwiek kieruje swe kroki ku najmłodszym i
najsłabszym. Kościół katolicki jest właśnie siedliskiem takich
emocjonalnie skażonych dorosłych chłopców, synów swoich dominujących
matek. Przy czym dominację powoduje zarówno przemoc psychiczna jak i
nadopiekuńczość, która odbiera dziecku samodzielność i uzależnia od
nadopiekuńczej opiekunki (por. "Antymatki", prof. Grzegorza Łęcickiego).

Ponieważ o mojej działalności społecznej i innowacyjnej w Powiatowym
Domu Pomocy Społecznej w Ostrowinie wielu ludzi mówi, a równocześnie
musiałem ujawnić moją partnerkę do rodzinnego eksperymentu by wzmocnić
jej poczucie własnej wartości i przy pomocy jedynych dostępnych
wstecznych sił społecznych wykreować ją na kobietę całkowicie wolną, co
było i jest warunkiem koniecznym powodzenia eksperymentu, więc moje
plany nie umknęły zapewne uwadze funkcjonariuszy Kościoła katolickiego,
siedliska zniewolonych ofiar matriarchatu. Ponieważ wyeliminowanie
matriarchatu pociągnie za sobą wyzwolenie umysłowe ludzi i spowoduje w
dalszej perspektywie wyzerowanie pogłowia wiernych, a dalej eliminację
wszelkiej religii, więc poczuli oni śmiertelne zagrożenie z mojej strony
i postanowili działać posługując się kobietą, z którą razem tworzymy
Jedność, po to by nas rozdzielić i uniemożliwić powstanie nowej rodziny
wolnej od przemocy. Uwolnienie ludzkości od niewolniczego matriarchatu
zbudowanego na błędzie początkowej nieświadomości i zastąpienie go
społeczeństwem ze świadomą, podstawową komórką czyli rodziną partnerską
spowoduje, że Kościół katolicki i wszystkie religie odejdą na śmietnik
Historii.

Dlatego jestem pewien, że moje podejrzenie jest słuszne. Dla zapoznania
się za całością mojej teorii zapraszam pod adres http://leotar.net. Sa
tam rownież pokazane metody, którymi posługuję się dla podnoszenia
poczucia własnej wartości u ludzi z niską samooceną. Niska samoocena
przejawia się uzależnieniami, patologiami psychicznymi i fizycznymi,
oraz jest kryminogenna. W tle moich działań zmierzających do wyniesienia
Pani Katarzyny Perlińskiej do roli liderki przemian społecznych jako
mojej równoprawnej partnerki, toczy się również walka o stworzenie
nowego modelu przedsiębiorstwa społecznego, którego funkcjonowanie
oparte jest na partnerskich relacjach między uczestnikami procesu
produkcyjnego, których podstawą są zaufanie, szacunek oraz poczucie
własnej wartości. Przedsiębiorstwo takie funkcjonuje bez szefa. Szef
zawsze reprezentuje jakąś formę organizacji niewolniczej. W wyniku mojej
działalności, przez którą ujawniłem również powszechną przemoc szalejącą
w Powiatowym Domu Pomocy Społecznej w Ostrowinie pomiędzy wszystkimi, i
opiekunami i mieszkańcami, której przyczyną jest nieufność kierownictwa
do wszystkich, powszechne stosowanie zasady dziel i rządż, podsycanie
niepewności jutra oraz inne formy manipulacji, która łączy sie w
łańcuchy przemocy, podjęto próbę fizycznego wyeliminowania mnie. W tych
dwóch sprawach toczą się w Waszej Prokuraturze oddzielne postępowania a
niniejsze zgłoszenie pozostaje z tamtymi sprawami w ścisłym związku.


--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk

Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju - Piotr Kropotkin

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Pijaczyna!
Ostatni wirus Umysłu usunięty.
Ostatni wirus Umysłu usunięty.
Ach, gdzież ten szampon???
Krytykantom RN.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????

zobacz wszyskie »