« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2003-02-21 07:37:25
Temat: Re: Krótkowzrocznosc!!news:b3318p$1cp$1@inews.gazeta.pl, casus <c...@g...pl>:
> I na koniec: 1000 razy moglem wykorzystac tutejsze forum do wlasnej
> reklamy. Jak spojrzysz na archiwum, to zobaczysz ze nigdy nie podalem
> ani swojego adresu praktyki, ani telefonu. Ci ktorzy napisali mi na
> priv maja wszystkie informacje - spytaj sie ich, czy kogokolwiek
> namawialem do wizyty u siebie - POZWALAM na ujawnienie mojej
> prywatnej korespondencji do nich.
Potwierdzam, że na priv casus do takiej wizyty nie namawiał i nie zachęcał,
dobrze wypowiadał się o konkurencji, służył bezinteresowną pomocą, i w ogole
zmienil moj poglad na okulistów ;)
> Skonczy sie to najwyzej tak, ze zamilkne na tym forum.
Prosze nie rob tego. Twoja obecnosc na Forum jest bardzo wartościowa i
ważna.
> Coz jeszcze? No moze tylko to, ze pytam sie: czy wszyscy maja takie
> stanowisko jaki autor polemiki ze mna????
Ja mam zdecydowanie odmienne.
--
Robert
To reply by email, use ->mkarta<- in place of ->spamtrap<-
Emaile adresuj do ->mkarta<- zamiast do ->spamtrap<-
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2003-02-21 08:08:08
Temat: Re: Krótkowzrocznosc!!> Nie wiem, dlaczego w stosunku do mnie jestes agresywny i stawiasz mi takie
> zarzuty.
Przecież zawsze się taki "Peterphk" albo inny "expierd" na sieci znajdzie...
Czym tu się przejmować?
> Dlatego tez niekiedy ja na tym forum klepie pewne informacje, chcac
> przyblizyc problem i go wytlumaczyc. Ciesze sie, ze przynajmniej niektorzy z
> tygo czerpia jakiekolwiek korzysci.
Są ludzie, którzy nie tylko mają z tego korzyści, ale nawet to doceniają :-)
Jedynie netykieta powstrzymuje ich od napisania "popieram" jeśli nie mają nic
więcej do dodania ;-)
> ZAWSZE leczenie jest wspolpraca lekarza z pacjentem.
Na ten temat akurat mogłabym polemizować - jako pacjentka. I mama małego
pacjenta. Niestety, ale czasem lekarze bardzo skąpią informacji o chorobie. Nie
wiem, czy to "zazdrość o wiedzę", czy założenie, że pacjent i tak nie zrozumie
więc może sobie zaszkodzić? A może zwykłe lenistwo i zniecierpliwienie?
Na szczęście nie wszyscy mają takie podejście :-)
> I jeszcze jedno - czesto bywa, ze sie placi pieknym za nadobne. Juz raz
> tutaj byla sytuacja, ze po zarzutach w stosunku do mnie wycofywalem sie z
> checi pomocy innym ( przynajmniej ukierunkowania lub rady czy tez
> informacji ). Nie zamierzam znowu polemizowac i odpierac rzeczy dla mnie
> jednoznaczne. Skonczy sie to najwyzej tak, ze zamilkne na tym forum.
NIEEEEE!!!!!!!!!
> Aha....pamietaj o jednym - zabieraj glos wtedy, kiedy sie na czyms znasz. O
> krotkowzrocznosci wiesz malo, skoro znasz lekarzy, ktorzy sa w stanie ja
> wyleczyc i od nich masz te wiedze. Ale mozesz mi podac ich namiary - zglosze
> ich do Nobla, bedzie to odkrycie na miare swaitowa - i zeby bylo jasne nie
> chce za to ani grosza i wspomnienia nawet mojego nazwiska - to ich sukces.
>
> Coz jeszcze? No moze tylko to, ze pytam sie: czy wszyscy maja takie
> stanowisko jaki autor polemiki ze mna????
Nie wszyscy. Podejrzewam, że spora część osób jest biernymi uczestnikami grupy
i w ogóle nie odzywa się na temat, na którym słabo się zna. Co najwyżej czasem
o coś zapytają, co trudno nazwać polemiką. Kimś, kto nie będąc lekarzem
polemizuje z lekarzami na temat medycyny bym się nie przejmowała - to świadczy
tylko o nim.
> casus
Marta (krótkowidz i mama krótkowidza)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2003-02-21 10:23:19
Temat: Re: Krótkowzrocznosc!!casus wrote:
> Ciesze sie, ze przynajmniej niektorzy z tygo czerpia jakiekolwiek
> korzysci.
Np. ja
> I na koniec: 1000 razy moglem wykorzystac tutejsze forum do wlasnej
> reklamy. Jak spojrzysz na archiwum, to zobaczysz ze nigdy nie podalem
> ani swojego adresu praktyki, ani telefonu. Ci ktorzy napisali mi na
> priv maja wszystkie informacje - spytaj sie ich, czy kogokolwiek
> namawialem do wizyty u siebie - POZWALAM na ujawnienie mojej
> prywatnej korespondencji do nich.
Mnie nie, a korespondowaliśmy na priva.
> Skonczy sie to najwyzej tak,
> ze zamilkne na tym forum.
Byłoby mi szkoda, gdyż akurat temat oczu bardzo mnie interesuje, a będąc u
lekarza nawet czasem po prostu zapomina sie o coś spytać, lub on uzna to za
oczywiste i nie mówi (np. soczewka toryczna - wątek z przed ok. tyg.)
> Coz jeszcze? No moze tylko to, ze pytam sie: czy wszyscy maja takie
> stanowisko jaki autor polemiki ze mna????
Niekoniecznie
pzdr.
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2003-02-21 10:45:21
Temat: Re: Krótkowzrocznosc!!> Aha....pamietaj o jednym - zabieraj glos wtedy, kiedy sie na czyms znasz.
Przeciez ja nie zabieram glosu na temat krotkowzrocznosci tylko na temat
tego jak to lekarze lecza w Polsce i na tym akurat sie znam. Spotkalem sie z
tyloma przypadkami olewania pacjentow, ze po tym co napisales stwierdzilem,
ze Ty chyba tez nalezysz do tej grupy ... jezeli twierdzisz, ze nie nalezysz
i robisz wszystko w swojej mocy, zeby pomoc pacjentom to wszystko jest ok.
Nawet okulisci u ktorych bylem (nie prywatnie) emanowali tak odpychajaca
poswiata, ze jak probowalem zapytac o cos to malo co by mnie nie zabili
wzrokiem ... ot udowadnianie wyzszosci nad pacjentem albo totalna niechec do
pracy w tym zawodzie ...
> O krotkowzrocznosci wiesz malo, skoro znasz lekarzy, ktorzy sa w stanie ja
> wyleczyc i od nich masz te wiedze. Ale mozesz mi podac ich namiary -
zglosze
> ich do Nobla, bedzie to odkrycie na miare swaitowa - i zeby bylo jasne nie
> chce za to ani grosza i wspomnienia nawet mojego nazwiska - to ich sukces.
Jezeli Ty nie znasz lekarzy ktorzy zajmuja sie leczeniem krotkowzrocznosci
(usuwaniem do poziomu niskiego) to znaczy, ze chyba jednak czas na mala
wycieczke po internecie i poszukanie klinik ktore zajmuja sie laserowym
usuwaniem wad wzroku.
A co do innych metod to tez sa, ale na ten temat to chyba by trzeba otworzyc
inna grupe i zaprosic osoby ktorym sie to udalo i kilku lekarzy okulistow.
Dyskusje by byla mniej wiecej taka:
zwolennik: udalo mi sie obnizyc wade -6D do -1D bez zadnych zabiegow
operacyjnych
okulista: to nie mozliwe!!! nie ma czegos takiego!!
zwolennik: jak niemozliwe jak mozliwe:)
I jaki by byl ciag dalszy takiej dyskusji ???
Jezeli wedlug Ciebie nawet malej wady nie da sie zlikwidowac (czyt. widziec
wyraznie) przy pomocy np. okularow o ktorych wczesniej wspomnialem. Jezeli
Ty twierdzisz, ze ktos kto opowiada, ze mozna zmniejszyc krotkowzocznosc lub
pozbyc sie jej prawie calkowicie nie zna sie na tym to w jaki sposob mamy
rozmawiac ??? Jezeli ja doswiadczylem na wlasnej skorze, ze mozna sie pozbyc
krotkowzrocznosci i znam jeszcze kilka osob, ktorym sie udalo zmniejszyc
swoje wady ("+" i "-") to dlaczego chcesz wmawiac wszystkim, ze to
niemozliwe ???
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2003-02-21 10:49:49
Temat: Re: Krótkowzrocznosc!!
Użytkownik "casus" <c...@g...pl> napisał
[...]
> Nie zamierzam znowu polemizowac i odpierac rzeczy dla mnie
> jednoznaczne. Skonczy sie to najwyzej tak, ze zamilkne na tym forum.
> casus
Nie badz tchorzem! To ze ktos bez odpowiedniej wiedzy kloci sie z Toba, to
nie znaczy ze inni go popieraja.
Wieeem ze zostaniesz ;) Juz nie raz udowodniles ze masz anielska cierpliwosc
;)
Pozdrawiam cieplutko
Tuska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2003-02-21 10:52:55
Temat: Re: Krótkowzrocznosc!!
> Nie wiem, dlaczego w stosunku do mnie jestes agresywny i stawiasz mi takie
> zarzuty.
Tak, zawsze sie znajdzie KTOŚ, komu coś nie pasuje, albo po prostu szuka
zaczepki...ech..co za ludzie...
> Nie mam sumienia oklamywac. Nie mam
> sumieniac mowic pacjentowi - ktos Cie nie wyleczyl a ja to zrobie wiedzac,
> ze to niemozliwe. W taki sposob "lapia" pacjentow lekarze bez moralnosci.
Jest niewielu lekarzy takich jak Ty casus, za to Cię podziwiam :) Bo jak
wiesz, mam potężna wadę, i juz nie raz słyszałam, że można sobie z nią
poradzić, może nie do całkowitej redukcji, ale dużej poprawy. Aplikowano mi
coraz droższe, sprowadzane z za granicy soczewki twarde, po czym moje oko
odmawiało współpracy z taką soczewką....łzawiło, ogólnie źle tolerowało.
Doprowadziło do tego, ze nie rozstawałam się z małym lusterkiem co chwilę
sprawdzając czy ją jeszcze mam w oku, a może już "za nim"... I tak katowałam
siebie i oko...
> Dlatego tez nalezy poswiecic takim przypadkom zdecydowanie wiecej czasu.
> Dlatego tez niekiedy ja na tym forum klepie pewne informacje, chcac
> przyblizyc problem i go wytlumaczyc. Ciesze sie, ze przynajmniej niektorzy
z
> tygo czerpia jakiekolwiek korzysci.
>
I za to dziękuję z całego serca :), choć 1 raz korzytałam z Twojej pomocy.
> Jezeli ktos przychodzi do lekarza, to przychodzi z problemem i
> po pomoc. I ja dostaje. Dostaje rowniez informacje, jak nalezy dalej
> postepowac. To sie nazywa : zalecenia lekarza.
Na szczęście teraz jest lepiej z tym niż kiedyś...
> Skonczy sie to najwyzej tak, ze zamilkne na tym forum.
Bardzo Cię proszę nie rób tego. Nie wszyscy tutaj mają mają pod Twoim
adresem tyle bezpodstawnych zarzutów. Na pewno jest jeszcze wiele osób,
którym możesz jakoś pomóc.
Ja jestem b. wdzięczna, że mogłam z takiej pomocy skorzystać :)
> czy wszyscy maja takie
> stanowisko jaki autor polemiki ze mna????
>
> Nie, zdecydowanie nie!
>
>
> Trzymaj się ciepło, Joasia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2003-02-21 10:57:28
Temat: Re: Krótkowzrocznosc!!
Użytkownik "casus" <c...@g...pl> napisał:
> > No u mnie nikt nie widział, że źle widzę bo ciągle patrzyłam zdrowym
> > (wtedy) lewym okiem i świetnie udawało mi sie kombinować na rutynowych
> > badaniach przedszolno - szkolnych, az w końcu mnie przyłapali...
> > Dla mnie tamto widzenie było i zreszta jest jak najbardziej naturalne.
> Nadal
> > lewe pracuje na prawe oko, niestety.
> > Dla niektórych to trudne do zrozumienia, jak tak można patrzeć - no
można.
> > Jedynie tacy "jednoocy" jak ja wiedzą o co chodzi...
> >
> > Pozdrawiam, Joasia.
>
>
> Blad pielegniarek i lekarzy szkolnych - wyprowadzilas ich w pole, albo
> odwalili panszczyzne.
> casus
>
Niektore dzieciaki tak potrafia kombinowac, ze szczeka opada! Ostatnio
badalismy dziewczynke w 4 osoby obserwujac ja - i nie doszlismy do tego jak
podglada skubana. Jedynie zaklejajac na glucho oko dalo sie zbadac (a ile
bylo krzyku przy zalepianiu...)
Pozdrawiam ;))))
Chora Tusinka ;(
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2003-02-21 14:22:11
Temat: Re: Krótkowzrocznosc!!Joasia <a...@w...pl> napisał(a):
> Jest niewielu lekarzy takich jak Ty casus, za to Cię podziwiam :)
Rowniez popieram Casusa rekami i nogami! Zupelnie bezinteresownie polecil mi
bardzo dobrych okulistow ze stolicy, dzieki ktorym jestem o wiele
spokojniejszy o swoj wzrok.
Pracus
-9D i -7,5D
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2003-02-21 15:01:16
Temat: Re: Krótkowzrocznosc!!> Nawet okulisci u ktorych bylem (nie prywatnie) emanowali tak odpychajaca
> poswiata, ze jak probowalem zapytac o cos to malo co by mnie nie zabili
> wzrokiem ... ot udowadnianie wyzszosci nad pacjentem albo totalna niechec
do
> pracy w tym zawodzie ...
Odpowiadam wylacznie za siebie
> Jezeli Ty nie znasz lekarzy ktorzy zajmuja sie leczeniem krotkowzrocznosci
> (usuwaniem do poziomu niskiego) to znaczy, ze chyba jednak czas na mala
> wycieczke po internecie i poszukanie klinik ktore zajmuja sie laserowym
> usuwaniem wad wzroku.
> A co do innych metod to tez sa, ale na ten temat to chyba by trzeba
otworzyc
> inna grupe i zaprosic osoby ktorym sie to udalo i kilku lekarzy okulistow.
Nie znam lekarzy, ktorz sa w stanie wyleczyc krotkowzrocznosc i podpisze sie
wszedzie gdzie zazadasz. Widzisz, powtarzam, ze na krotkowzrocznosci sie
wogole nie znasz. Jest mozliwosc ulatwienia pacjentowi widzenia poprzez
zastapienie okularow soczewkami lub laserowa korekcja wzroku, ale to NIE
JEST WYLECZENIE WADY WZROKU. Osoba ktora ma galke oczna dluzsza niz normalna
o 3mm ma automatycznie wade minusowa, z reguly okolo -7 lub wiecej. Laserem
wymodelujesz rogowke,ale galki ocznej nie zmniejszysz ani tez zmian w
siatkowce, ktore sie juz dokonaly. I to, ze osoba widzi bez okularow, to nie
znaczy ze ma usunieta wade a jedynie skorygowana w rogowce - oko dalej jest
dlugie i dalej sa zmiany w siatkowce. A wiec JA CIEBIE odsylam do internetu
poczytac sobie.
A na marginesie - i nie jest to reklama: jestem konsultantem jednej z klinik
w W-wie zajmujacych sie laserowa korekcja wzroku, oraz wykonujacym takie
zabiegi w Lublinie osobiscie. I pokaz mi ogloszenia, gdzie sie pisze o
usuwaniu krotkowzrocznosci ??? Sa tylko o laseroqwej KOREKCJI wzroku - a to
jest roznica.
> Jezeli wedlug Ciebie nawet malej wady nie da sie zlikwidowac (czyt.
widziec
> wyraznie) przy pomocy np. okularow o ktorych wczesniej wspomnialem. Jezeli
> Ty twierdzisz, ze ktos kto opowiada, ze mozna zmniejszyc krotkowzocznosc
lub
> pozbyc sie jej prawie calkowicie nie zna sie na tym to w jaki sposob mamy
> rozmawiac ??? Jezeli ja doswiadczylem na wlasnej skorze, ze mozna sie
pozbyc
> krotkowzrocznosci i znam jeszcze kilka osob, ktorym sie udalo zmniejszyc
> swoje wady ("+" i "-") to dlaczego chcesz wmawiac wszystkim, ze to
> niemozliwe ???
Poczytaj sobie - wystarczy podstawy okulistyki - dla studentow medycyny -
potem pogadam z Toba
Amen Alleluja:-)))
casus
PS: Kochani..Wszystkim, ktorzy sa mi przychylni dziekuje bardzo za
wypowiedzi, cenie je bardzo. Tym, ktorzy maja inne zdanie rowniez dziekuje i
tez cenie ich stanowisko.
Skromnie - jesli ktos potrzebuje czegos ode mnie - wiecie jak mnie szukac.
pozdrawiam WAS WSZYSTKICH:-)))))
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2003-02-21 15:35:23
Temat: Re: Krótkowzrocznosc!!> > Jezeli wedlug Ciebie nawet malej wady nie da sie zlikwidowac (czyt.
> widziec
> > wyraznie) przy pomocy np. okularow o ktorych wczesniej wspomnialem.
Jezeli
> > Ty twierdzisz, ze ktos kto opowiada, ze mozna zmniejszyc krotkowzocznosc
> lub
> > pozbyc sie jej prawie calkowicie nie zna sie na tym to w jaki sposob
mamy
> > rozmawiac ??? Jezeli ja doswiadczylem na wlasnej skorze, ze mozna sie
> pozbyc
> > krotkowzrocznosci i znam jeszcze kilka osob, ktorym sie udalo zmniejszyc
> > swoje wady ("+" i "-") to dlaczego chcesz wmawiac wszystkim, ze to
> > niemozliwe ???
>
>
> Poczytaj sobie - wystarczy podstawy okulistyki - dla studentow medycyny -
> potem pogadam z Toba
>
> Amen Alleluja:-)))
Dlaczego wszyscy lekarze trzymaja sie kurczowo tego czego ich uczyli na
studiach nawet jezeli to co ich uczyli nie ma sensu (mowie ogolnie o
lekarzach nie koniecznie okulistach) ??? Czy studia medyczne to nic innego
jak szkola zarozumialstwa i zamykania sie w kregu archaicznych teorii i
pogladow ???
Przeciez argument "pocztaj pan sobie cos tam" to nie jest kompletnie zaden
argument. Ja chce wiedziec konkretnie DLACZEGO NIE CHCESZ PRZYZNAC, ZE SA
PEWNE METODY POPRAWIANIA WZROKU (chodzi o to, ze czlowiek widzi wyraznie bez
szkiel, a nie o to, ze wedlug medycyny to sie nie nazywa wyleczenie) KTORE
NIE POLEGAJA NA WYKONANIU ZABIEGU LASEROTERAPII LUB PODOBNEGO ???
Caly czas zadaje to pytanie a ty unikasz jak ognia odpowiedzi na to ...
przeciez ja nie twierdze, ze istnieje cudowna terapia na wszystkie wady
wzroku tylko, ze w wielu przypadkach mozna poprawic sobie wzrok bez szkiel i
innych zabiegow ... czy dalej twierdzisz, ze to niemozliwe ???
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |