Witam grupowiczów.
Niedawno natrafiłem w Internecie na informacje o lekach hamujących
infekcję wirusem grypy i chciałbym się zapytać kogoś lepiej
zaznajomionego z owym tematem o kilka szczegółów.
Zgodnie z tym co znalazłem, do grupy takich substancji należą
Oseltamivir, Zanamivir i Peramivir, z czego ten pierwszy jest już
chyba sprzedawany w Polsce pod nazwą Tamiflu (Zanamivir pod postacią
leku Relenza chyba jeszcze nie jest).
Jak wygląda skuteczność takich substancji w praktyce? Warto czegoś
takiego spróbować, gdy jest podejrzenie infekcji grypowej?
Czytałem również, że aby lek miał szansę zadziałać, konieczne
jest jego podanie w ciągu 48 godzin od wystąpienia objawów. Czy jest
on dostępny bez recepty, czy trzeba najpierw zasięgnąć porady
lekarza? W tym drugim przypadku dotrzymanie terminu 48 godzin może
być dosyć trudne.
A jak wygląda kwestia bezpieczeństwa? Z tego, co się orientuję są
to leki stosunkowo nowe - czy proces ich wdrażania i testowania
pozwala na wyzbycie się obaw co do nieznanych skutków ubocznych?
Będę wdzięczny za wszystkie rzeczowe odpowiedzi.