Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
atman.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!news.unit0.net!feeds.phibee-telecom.net!
border2.nntp.ams1.giganews.com!nntp.giganews.com!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-
01.news.neostrada.pl!unt-spo-a-01.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!no
t-for-mail
User-Agent: NewsTap/5.2.6 (iPhone/iPod Touch)
Cancel-Lock: sha1:F7pRkwGcdInFzsOCX1F5ldanEho=
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Message-ID: <593da8c0$0$15197$65785112@news.neostrada.pl>
Subject: Lewactwo w wersji afro.
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8
Mime-Version: 1.0
Content-Transfer-Encoding: 8bit
From: Ikselka <i...@g...pl>
Date: 11 Jun 2017 20:32:00 GMT
Lines: 94
Organization: Telekomunikacja Polska
NNTP-Posting-Host: 79.185.85.187
X-Trace: 1497213120 unt-rea-a-02.news.neostrada.pl 15197 79.185.85.187:50815
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:737439
Ukryj nagłówki
Ku przestrodze:
https://reporters.pl/4048/czarne-zbrodnie-na-bialych
-farmerach-teraz-maja-czego-chcieli-glod-i-nedza-fot
o/amp/
"Czarne zbrodnie na białych farmerach. Teraz mają, czego chcieli: głód i
nędza (FOTO)
Niegdyś kwitnące farmy odebrane przemocą białym, nowi czarni "właściciele"
zaledwie w kilka lat zamienili w totalną ruinę. A cały kraj zbankrutował.
Tak się kończą lewackie eksperymenty ze "sprawiedliwością społeczną".
Zimbabwe było w nie najgorszej sytuacji gospodarczej, zanim ok. 2000 r.
prezydent Robert Mugabe nie postanowił przeprowadzić "reformy rolnej".
Popierane przez rząd dzikie hordy czarnych wdzierały się na farmy i
zabierały je siłą prawowitym białym właścicielom.
Jeśli ktoś nie zdążył uciec - był zabijany. Zginęło co najmniej 12-tu
farmerów. Do 2013 r. zrabowano w ten sposób ponad 5 tys. farm - w całym
kraju nie pozostał ani jeden biały farmer.
Kontrolowane przez czarnych rządowe media pomijały te zbrodnie milczeniem,
a nawet zachęcały do rabunku. Lewacy na Zachodzie byli wręcz zachwyceni
"sprawiedliwą reformą rolną", a europejskie rządy udawały, że nie widzą, iż
w Zimbabwe jest faktycznie dokonywana na białych ludziach czystka etniczna.
zimbabwe_farmerzy4
Dopiero kiedy dyktator Robert Mugabe zaczął niedawno nękać czarną opozycję
nasyłanymi gangsterami i tajnymi służbami, Zachód nagle się obudził -
nałożył na Zimbabwe sankcje i zażądał przy okazji rekompensat dla
bezprawnie wywłaszczonych farmerów.
Przyciśnięty do muru rząd Zimbabwe obiecał we wrześniu br. wypłacić
rekompensaty dawnym białym właścicielom z dochodów podatkowych zebranych od
obecnych czarnych farmerów. Tyle, że ani jeden z nich nie płaci żadnych
podatków bo nie ma żadnego dochodu!
Nowi czarni "właściciele" nie mają elementarnego pojęcia o gospodarowaniu
na farmie i niewielu ma w ogóle ochotę się tego nauczyć. Mówią, że nie są w
stanie związać końca z końcem, a co dopiero płacić jakieś podatki. Wręcz
przeciwnie - sami żądają pomocy finansowej od państwa.
Dzisiejsza produkcja rolna Zimbabwe to zaledwie znikomy ułamek tego, co
kraj produkował przed 2000 r., kiedy farmy należały do białych. Ziemia leży
porzucona i zarasta dżunglą. Nikt niczego nie sieje, ani niczego nie
hoduje. Gospodarka zeszła na poziom prymitywnej wegetacji plemiennej.
buszmeni
Zresztą nietrudno obliczyć, że obiecane 42,7 mln USD odszkodowania za 5
tys. wielkich farm to 8,5 tys. USD za farmę - co najmniej kilkaset razy
mniej niż każda z nich była warta w momencie przejęcia.
Gazeta South Africa's Independent opisuje - jeden z wielu - przypadek
80-letniego dziś byłego farmera Briana van Buurena. W 1964 r. kupił farmę i
przez lata ją rozwijał, wkładając w nią całe swoje serce. Najpierw uprawiał
tytoń, potem doszła plantacja bananów. Dawał pracę wielu czarnym i dobrze
ich traktował.
Zbudował system nawadniania, zmeliorował teren, kupił nowoczesne maszyny,
traktory, postawił magazyny tytoniu i owoców oraz dwie tamy. Wszystko to
odebrano mu siłą w 2010 r. "Udało mi uratować tylko dwa samochody i trochę
mebli z domu" - przyznaje.
Teraz żyje w nędzy w Mutare, nie ma pracy, kończą mu się oszczędności.
Nigdy zresztą nie miał dużo gotówki bo wszystko inwestował w farmę. Czasem
spotyka się z innymi dawnymi byłymi farmerami, których w ten sam sposób
obrabowanego z całego dobytku.
zimbabwe_farmerzy2
Jego kolega Pieter de Klerk też stracił swoją farmę Kondozi w Odzi, którą
rozwijał przez 50 lat. Kiedyś było to wielkie kwitnące przedsiębiorstwo
ogrodnicze produkujące na eksport. Dziś de Klerka utrzymują dzieci.
Stary człowiek nie ma żadnych szans na znalezienie zajęcia - bezrobocie w
Zimbabwe wynosi już ponad 80 proc. Inflacja - kilka milionów procent
rocznie. Kraj jest od dawna całkowitym bankrutem. Za to jest
"sprawiedliwość społeczna" - czarni dostali ziemię!
Na której pewnie sami niedługo umrą z głodu, chyba że zasilą szeregi
uciekających do Europy imigrantów..."
Ano - zasilą!
--
XL "Ogródek, figi, trochę sera - a do tego trzech lub czterech
przyjaciół. Oto luksus według Epikura." F. Nietzsche
|