« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-12-02 10:13:20
Temat: MM - topografia chudnięciaWitam wszystkich montiniakowcow. Stosuję metodę MM od niecałego miesiąca i, mam
wrażenie, ze skutkiem. Niestety, nie lubiąc niemiłych wieści, nie zważyłem się
na początku tej kuracji i teraz nie mam obiektywnego punktu odniesienia do
oceny jej skuteczności. Mogę więc tylko pochwalić się, że tak "na oko" efekty
odchudzania są ewidentne i po prostu rzucają się w oczy. Zaobserwowałem
jednak, że w jednych partiach cielska zmniejszenie warstwy tluszczowej jest
większe, a w innych mniejsze, o ile w ogóle nie daje się jeszcze zauważyć (mam
nadzieję, że "jeszcze"). I tak: wyraźnie zmniejszyly się pokłady sadła po obu
stronach brzucha; stały się znowu widoczne niektóre żebra, natomiast sam
brzuch, aczkolwiek nieco mniejszy, dalej jest zbyt pokaźny. Chyba zmnieszyło
się dupsko. Zmniejszyly się również fałdy na przegubach, a tzw. byczy kark jest
teraz nieco mniej byczy. Natomiast w niewielkim stopniu skurczyła się szyja -
"efekt chomika" pod uszami jak był, tak jest, no może trochę mniej.
Najważniejsze jest jednak to, że reżim metody MM jest na tyle łagodny, że mam
ochotę kontynuować. O ziemniakach już zapomniałem, pieczywo to tylko
pelnoziarnisty chleb słonecznikowy, do herbaty i kawy - słodzik - to w zasadzie
cala dieta. Poza tym jem tak jak przedtem, nie jestem w zasadzie nigdy głodny i
czekam na ciąg dalszy chudnięcia.
Pozdrawiam wszystkich
Andrzej
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-12-02 14:16:52
Temat: Re: MM - topografia chudnięciaTo gratuluje i trzymaj tak dalej...HAfsa
Użytkownik <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:6aec.0000056e.3deb323f@newsgate.onet.pl...
> Witam wszystkich montiniakowcow. Stosuję metodę MM od niecałego miesiąca
i, mam
> wrażenie, ze skutkiem. Niestety, nie lubiąc niemiłych wieści, nie zważyłem
się
> na początku tej kuracji i teraz nie mam obiektywnego punktu odniesienia do
> oceny jej skuteczności. Mogę więc tylko pochwalić się, że tak "na oko"
efekty
> odchudzania są ewidentne i po prostu rzucają się w oczy. Zaobserwowałem
> jednak, że w jednych partiach cielska zmniejszenie warstwy tluszczowej
jest
> większe, a w innych mniejsze, o ile w ogóle nie daje się jeszcze zauważyć
(mam
> nadzieję, że "jeszcze"). I tak: wyraźnie zmniejszyly się pokłady sadła po
obu
> stronach brzucha; stały się znowu widoczne niektóre żebra, natomiast sam
> brzuch, aczkolwiek nieco mniejszy, dalej jest zbyt pokaźny. Chyba
zmnieszyło
> się dupsko. Zmniejszyly się również fałdy na przegubach, a tzw. byczy kark
jest
> teraz nieco mniej byczy. Natomiast w niewielkim stopniu skurczyła się
szyja -
> "efekt chomika" pod uszami jak był, tak jest, no może trochę mniej.
> Najważniejsze jest jednak to, że reżim metody MM jest na tyle łagodny, że
mam
> ochotę kontynuować. O ziemniakach już zapomniałem, pieczywo to tylko
> pelnoziarnisty chleb słonecznikowy, do herbaty i kawy - słodzik - to w
zasadzie
> cala dieta. Poza tym jem tak jak przedtem, nie jestem w zasadzie nigdy
głodny i
> czekam na ciąg dalszy chudnięcia.
> Pozdrawiam wszystkich
> Andrzej
>
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |