Majonez

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 148

101. Data: 2016-12-30 22:09:21

Temat: Re: Majonez
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Akarm <a...@w...pl> wrote:
, ewentualnie kupować Mikado w Lidlu.
>

Co kto woli - no ale to????
http://finanse.wp.pl/gid,15863333,gpage,3,kat,36874,
mgaleria.html

Tymczasem Kielecki wymiata na drugim miejscu w Polsce:
http://finanse.wp.pl/gid,15863333,gpage,9,kat,36874,
mgaleria.html

Pierwsze - Winiary, choć zawiera to paskudztwo, od którego Kielecki jest
wolny, więc...
http://finanse.wp.pl/gid,15863333,gpage,10,kat,36874
,mgaleria.html

--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

102. Data: 2016-12-30 22:09:53

Temat: Re: Majonez
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 30.12.2016 o 22:04, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pani Ewa napisała:
>
>>>> A czy zakupione przez Ciebie słoiki także były źle (niehermetycznie)
>>>> zamknięte? Ja kupiłam 3 i wszystkie dały się otworzyć małym palcem,
>>>> niemal bez użycia siły. Może tu jest pies pogrzebany?
>>> W słoiku?!
>> No. Skoro zawartość śmierdziała...
> A byłże to aby majonez, a nie owa słynna "kiełbasa w słoiku?"

Nie dla psa. Nawet.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

103. Data: 2016-12-30 22:11:43

Temat: Re: Majonez
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

FEniks <x...@p...fm> wrote:
> W dniu 30.12.2016 o 21:54, Jarosław Sokołowski pisze:
>> Pani Ewa napisała:
>>
>>>> Dałem się podpuścić. Poleciłem żonie zakup kilku słoików.
>>>> Spróbowałem i chciałem wywalić - niesmaczny, kwaśny i śmierdzi olej.
>>>> Ale musiałbym przed żoną przyznać się do błędu, więc robiłem dobrą
>>>> minę do złej gry i udało się zużyć wszystko do sałatki jarzynowej.
>>>> Dobrze, że warzywa się gotowały po zakupie majonezu, więc można było
>>>> namówić żonę do ugotowania większej ilości. ;)
>>> A czy zakupione przez Ciebie słoiki także były źle (niehermetycznie)
>>> zamknięte? Ja kupiłam 3 i wszystkie dały się otworzyć małym palcem,
>>> niemal bez użycia siły. Może tu jest pies pogrzebany?
>> W słoiku?!
>
> No. Skoro zawartość śmierdziała...
>

To już pretensje do sklepu, nie do producenta. Używam Kieleckiego od 45
lat, nie zdarzył się zepsuty. Ale - rozumiem Twojego "pecha" :-))

--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

104. Data: 2016-12-30 22:22:49

Temat: Re: Majonez
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pani Ewa napisała:

>>>>> A czy zakupione przez Ciebie słoiki także były źle (niehermetycznie)
>>>>> zamknięte? Ja kupiłam 3 i wszystkie dały się otworzyć małym palcem,
>>>>> niemal bez użycia siły. Może tu jest pies pogrzebany?
>>>> W słoiku?!
>>> No. Skoro zawartość śmierdziała...
>> A byłże to aby majonez, a nie owa słynna "kiełbasa w słoiku?"
> Nie dla psa. Nawet.

z

--
Jarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

105. Data: 2016-12-31 02:32:43

Temat: Re: Majonez
Od: Akarm <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 30.12.2016 o 22:09, Ikselka pisze:
> Akarm <a...@w...pl> wrote:
> , ewentualnie kupować Mikado w Lidlu.
>>
>
> Co kto woli - no ale to????

Próbowałem różnych i do kanapek najbardziej mi przypasował właśnie
lidlowy. Tak to już jest, że nie wszystkim smakuje to samo...
Kielecki w sałatce się sprawdził. Ale do kanapki nie dałem rady użyć.
Teraz co kilka dni kręcę sam. ;) Smak za każdym razem trochę inny, ale
przynajmniej olejem nie czuć.
--
Akarm
http://www.bykomstop.avx.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

106. Data: 2016-12-31 10:16:41

Temat: Re: Majonez
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Akarm <a...@w...pl> wrote:
> W dniu 30.12.2016 o 22:09, Ikselka pisze:
>> Akarm <a...@w...pl> wrote:
>> , ewentualnie kupować Mikado w Lidlu.
>>>
>>
>> Co kto woli - no ale to????
>
> Próbowałem różnych i do kanapek najbardziej mi przypasował właśnie
> lidlowy. Tak to już jest, że nie wszystkim smakuje to samo...
> Kielecki w sałatce się sprawdził. Ale do kanapki nie dałem rady użyć.
> Teraz co kilka dni kręcę sam. ;) Smak za każdym razem trochę inny, ale
> przynajmniej olejem nie czuć.

Rozumiem preferencje smakowe, oczywiście, tylko ten skład...

--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

107. Data: 2016-12-31 11:54:27

Temat: Re: Majonez
Od: Akarm <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 31.12.2016 o 10:16, Ikselka pisze:
> Rozumiem preferencje smakowe, oczywiście, tylko ten skład...
>

Trudno, coś za coś.
Podobnie wolę niezdrowe piwo od zdrowego mleka. Tak już mam... ;)
W lidlowym majonezie tego E385 przecież nie jest za wiele, jakoś
wytrzymam. Tym bardziej, że niezbyt często będę kupował, bo teraz
garnuszek majonezu własnoręcznie robię w dwie minuty. :)
Do tej pory Mikado był głównym majonezem u mnie w domu.
Od razu przypomniał mi się dowcip, jak przychodzi facet do lekarza i
pyta: Panie doktorze, nie piję, nie palę, nie używam, będę dłużej żył?
:D
--
Akarm
http://www.bykomstop.avx.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

108. Data: 2016-12-31 14:18:32

Temat: Re: Majonez
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Akarm <a...@w...pl> wrote:
> W dniu 31.12.2016 o 10:16, Ikselka pisze:
>> Rozumiem preferencje smakowe, oczywiście, tylko ten skład...
>>
>
> Trudno, coś za coś.
> Podobnie wolę niezdrowe piwo od zdrowego mleka. Tak już mam... ;)
> W lidlowym majonezie tego E385 przecież nie jest za wiele, jakoś
> wytrzymam. Tym bardziej, że niezbyt często będę kupował, bo teraz
> garnuszek majonezu własnoręcznie robię w dwie minuty. :)
> Do tej pory Mikado był głównym majonezem u mnie w domu.
> Od razu przypomniał mi się dowcip, jak przychodzi facet do lekarza i
> pyta: Panie doktorze, nie piję, nie palę, nie używam, będę dłużej żył?
> :D

Też wychodzę z tego założenia, że niekoniecznie - tylko po co powiększać
ryzyko, mimo że ono i tak jest?
Poza tym wychowałam się oraz wychowałam dzieci na Kieleckim - nie uznajemy
innych, słodkich i lepkich jak budyń.
Raz mnie znajoma namówiła w Makro na 8 słoików Majonezu Babuni - brrr,
wylądowały u niej pod choinką :-)) Rodzina odmówiła konsumpcji, latałam w
ostatniej chwili z rozwianym włosem w poszukiwaniu Kieleckiego, który
niemal w całości już wtedy wykupiono w Kielcach :-)))

--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

109. Data: 2017-03-06 23:02:12

Temat: Re: Majonez
Od: Akarm <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2016-12-09 o 12:43, Akarm pisze:
> ukręcenie litra majonezu
> zajęło mi 2-3 minuty. Rewelacja!
>
Muszę się przyznać do porażki. Kilka dni temu, zamiast majonezu wyszedł
mi rozbełtany olej z jajkiem. Szlag mnie trafił!

Ochłonąłem, poczytałem i powtórzyłem proces. Tym razem bez błędu jakim
było zbyt szybkie podniesienie blendera. Trzeba go trzymać na dnie
naczynia, aż majonez zacznie wychodzić spod mieszadła.
Wydaje mi się, że takie wyjaśnienie może się komuś przydać.
--
Akarm
http://www.bykomstop.avx.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

110. Data: 2017-03-07 13:32:09

Temat: Re: Majonez
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 06.03.2017 o 23:02, Akarm pisze:
> W dniu 2016-12-09 o 12:43, Akarm pisze:
>> ukręcenie litra majonezu
>> zajęło mi 2-3 minuty. Rewelacja!
>>
> Muszę się przyznać do porażki. Kilka dni temu, zamiast majonezu
> wyszedł mi rozbełtany olej z jajkiem. Szlag mnie trafił!
>
> Ochłonąłem, poczytałem i powtórzyłem proces. Tym razem bez błędu jakim
> było zbyt szybkie podniesienie blendera. Trzeba go trzymać na dnie
> naczynia, aż majonez zacznie wychodzić spod mieszadła.
> Wydaje mi się, że takie wyjaśnienie może się komuś przydać.

A przestrzegałeś zasady, że wszystkie składniki powinny być w tej samej
temperaturze? Najlepiej pokojowej, wtedy się nie pogryzą.

Ewa