Makowe cos z puszki

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2001-11-23 14:09:11

Temat: Re: Makowe cos z puszki
Od: "Agata Solon" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik <s...@f...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9tlecl$qk2$...@n...tpi.pl...
> nie chcialbym sie wychylac za bardzo ale na mojej stronie masz przepis nie
> tylko na makowiec, ale i orzechowiec w ktorym nie ma zadnych olejkow
> migdalowych bo sama ich nie znosze.

No to jest nas conajmniej dwie ;o))
>
> http://skrzacik.mega.com.pl/archiwum.html
>
> skrzacik
Twoj makowiec i orzechowiec to bardzo przyzwoite przepisy ;o)). Dodaje Twoja
strone do ulubionych i zamierzam ja przestudiowac doglebniej. Namawiam Cie
do spojrzenia na moj makowiec, zawiera skladniki takie jak Twoj plus cos co
sprawia ze jest wyjatkowy. Ciasto tez troche inne, latwiejsze i szybsze ale
szlachetne w smaku.

Agata Solon, naturalna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2001-11-23 16:15:07

Temat: Re: Makowe cos z puszki
Od: "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

<s...@f...onet.pl> a écrit dans le message :
9tlq4l$jij$...@n...tpi.pl...
> Użytkownik "Agata Solon" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>
> bardzo chetnie zagladne, ale podrzuc adres, bardzo prosze :)
>

Tysz sie dolaczam do prosby

Ewcia
(ciekawa)

--
Niesz !

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-11-23 16:34:47

Temat: Re: Makowe cos z puszki
Od: <s...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Agata Solon" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9tll8t$dnr$1@news.tpi.pl...
> Użytkownik <s...@f...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:9tlecl$qk2$...@n...tpi.pl...
> > nie chcialbym sie wychylac za bardzo ale na mojej stronie masz przepis
nie
> > tylko na makowiec, ale i orzechowiec w ktorym nie ma zadnych olejkow
> > migdalowych bo sama ich nie znosze.
> No to jest nas conajmniej dwie ;o))
> Twoj makowiec i orzechowiec to bardzo przyzwoite przepisy ;o)). Dodaje
Twoja
> strone do ulubionych i zamierzam ja przestudiowac doglebniej. Namawiam Cie
> do spojrzenia na moj makowiec, zawiera skladniki takie jak Twoj plus cos
co
> sprawia ze jest wyjatkowy. Ciasto tez troche inne, latwiejsze i szybsze
ale
> szlachetne w smaku.

bardzo chetnie zagladne, ale podrzuc adres, bardzo prosze :)

skrzacik

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-11-23 20:09:18

Temat: Re: Makowe cos z puszki
Od: "Agata Solon" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Ewa (siostra Ani) N. <n...@y...com> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9tls48$nu9$...@n...noos.net...
>
> <s...@f...onet.pl> a écrit dans le message :
> 9tlq4l$jij$...@n...tpi.pl...
> > Użytkownik "Agata Solon" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> >
> > bardzo chetnie zagladne, ale podrzuc adres, bardzo prosze :)
> >
>
> Tysz sie dolaczam do prosby
>
> Ewcia
> (ciekawa)
>
> --
Moje kochane, Skrzaciku tez, bije sie wew piers ze odeslalam Was w ten
sposob po wygodnicku do archiwum, adresu nie ma bo ja nie taka hop do przodu
informatycznie jak niektore uzdolnione przedstawicielki grupy i strony
swojej nie posiadam. W celach ekspiacyjnych cytuje mojego posta z makowcem
ponizej:

Proporcje na dwie formy "trumienki"
Ciasto:
800g mąki
5 jaj
4 lyzki kwasnej smietany 18%
100g drozdzy
6 lyzek cukru
300g masla (bron Boze margaryny)
sol na czubek lyzki

Wykonanie:
Make przesiewamy na stolnice, dodajemy miekkawe maslo, cukier i sol, siekamy
nozem jak na kruche ciasto az maslo bedzie w malych grudeczkach. Nastepnie
dodajemy jajka i drozdze roztarte w smietanie. Calosc zagniatamy szybko,
powstanie elastyczne ale dosc miekkie ciasto. Dzielimy na dwie czesci i
walkujemy na grubosc ok.1cm i na szerokosc taka jak dlugosc formy plus pare
cm, nakladamy farsz, rolujemy i wrzucamy do formy (czynnosc dwuosobowa -
jeden podtrzymuje foremke na brzegu blatu, drugi wrzuca tak, by laczenie
ciasta wypadlo wewnatrz). Wstawiamy do piekarnika nagrzanego na 50 st.C, gdy
urosnie podkrecamy do 180 i pieczemy az bedzie jasnobrazowe.

Farsz:
800g maku
pol kostki masla
200ml mleka skondensowanego
200g miodu (nie gryczanego, najlepiej wielokwiatowy)
100g cukru
cukier waniliowy
150g siekanych migdalow
150g siekanych orzechow wloskich
150g skórki pomaranczowej (nie tej kupowanej, w porownaniu do robionej w
domu nie ma w ogole aromatu)
150g rodzynkow
150g siekanych fig
200g konfitury z platkow rozy
lyzka cynamonu

Wykonanie:
Mak zalewamy w garnku woda, odlewamy brudy, zalewamy ponownie i zagotowujemy
5 min. Gdy wystygnie odcedzamy i mielimy 3 razy w maszynce ale KONIECZNIE
przez sitko o najmniejszych oczkach, jak do pasztetu. Przez to zwykle jak do
surowego miesa mozna mielic i sto razy i efekt zaden, pozniej w zebach
trzeszczy. Zmielony mak wrzucamy na roztopione maselko, dodajemy mleko,
miod, cukier i przesmazamy na bardzo malym ogniu (latwo sie przypala, trzeba
mieszac czesto). Za godzinke dodajemy bakalie i znow godzinka. Czasami tak
sie robi, ze to-to jest rzadkie, wtedy nie przestajemy smazyc az do
uzyskania gestej, zwartej konsystencji. Na sam koniec dodajemy konfiture z
platkow rozy i cynamon. I to jest wlasnie clou smaku.

Po powyzszej dyskusji nie trzeba powtarzac, ze dodanie olejku migdalowego
byloby profanacja..;o))

Pozdrowienia, Agata Solon, naturalna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-11-26 13:17:58

Temat: Re: Makowe cos z puszki
Od: <s...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Agata Solon" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9tmace$mtq$1@news.tpi.pl...
> Użytkownik Ewa (siostra Ani) N. <n...@y...com> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:9tls48$nu9$...@n...noos.net...
> > <s...@f...onet.pl> a écrit dans le message :
> > 9tlq4l$jij$...@n...tpi.pl...
> > > Użytkownik "Agata Solon" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> > > bardzo chetnie zagladne, ale podrzuc adres, bardzo prosze :)
> > Tysz sie dolaczam do prosby
> Moje kochane, Skrzaciku tez, bije sie wew piers ze odeslalam Was w ten
> sposob po wygodnicku do archiwum, adresu nie ma bo ja nie taka hop do
przodu
> informatycznie jak niektore uzdolnione przedstawicielki grupy i strony
> swojej nie posiadam.

Upss, problem w tym, ze ja Cie zle zrozumialam, a nawet gdybys napisal 'jak
krowie na miedzy', ze trzeba isc do archiwum i tam sobie grzebnac, to pewnie
wolalabym glosem zranionego wolu, ze nie wiem gdzie to i jak sie to je :(
Latwiej strone zrobic, niz sie polapac w tych wszystkich tajemnicach
zwiaznych z grupa :(

[ciach przepis, ktoren zostal zapisany na twardziela i plytke :)]

skrzacik slabo douczony