witam

i mi przeszkadza w zyciu, i to dosc znacznie.
to takie wkurwiajace jak sie cos zrobi i sie nie jeste tego pewnym chociaz
obiektywnie rzecz biorac (obiektywny obserwator) moglby i pewnie czasem
wybucha smiechem jak widzi akurat ze ktos wykonuje pewna czynnosc
(sprawdzania z reguly) pare razy a w skrajnych przypadkach kilkanascie.

czy jakos mozna zminimalizowac NN(netrwica natrectw) ?
bo napewno calkowicie sie jej nie usunie no chyba ze ktos by przeszedl super
terapie.

ciekawe czy wielu z was ma tez wielksze czy mniejsze nasilenie NN.

pozdrawiam