" Sytuacja z minuty na minutę stawała się coraz bardziej napięta. Protestujący w
obronie spektaklu zaczęli krzyczeć, że wylano żrący płyn. Na miejsce przyjechała
karetka. Okazało się, że poparzona została jedna z pracownic teatru.

Substancję rozlały osoby, które weszły na seans poprzedzający "Klątwę". - Wychodząc
zaczęli krzyczeć i wylali żrący, pieniący się płyn - mówi Radek Mirski, asystent
reżysera.

Pierwszy raz środowiska skrajnej prawicy posunęły się do fizycznej przemocy i
terroru. Możemy śmiało powiedzieć że 27 mają 2017 skrajna prawica w Polsce dokonała
pierwszego aktu terrorystycznego."

"Atakując przypadkowe osoby żrącą substancją narodowcy postawili się w jednym szeregu
z terrorystami tzw Państwa Islamskiego.

Sprawę ataku prowadzi stołeczna policja, badany jest monitoring i nagrania.
Wszystkie osoby, które widziały sprawców rozlewających żrącą substancję prosimy o
kontakt z policją lub przesłanie nam informacji, zdjęć lub filmów, które mogą
doprowadzić do schwytania sprawców ataku.

Sympatycy ONR już ogłosili że narodowcy rozlali żrącą substancje "tylko" by zatruć
powietrze, ludzie mieli się poparzyć przypadkiem."