Mojej dziewczynie wydarzył się dziwny przypadek, ponieważ nie ma dostępu do
netu pytanie zadaje za moim pośrednictwem otóż: Od roku używa doustnych
środków antykoncepcyjnych, najpierw Diane 35 a teraz drugi cykl Mercilon.
Pomiędzy jednym a drugim lekiem nie było przerwy, po zakończeniu
przyjmowania Diane wystąpił okres, po zakończeniu którego rozpoczęła
przyjmowanie Mercilonu. Po pierwszym miesiącu okres był przyspieszony o 1
dzień, tzn. ostatnia dawka w czwartek a okres w niedzielę (Diane -
poniedziałek) natomiast drugi miesiąc zakończył się bardzo niepokojąco otóż
pierwsze (mało intensywne) krwawienia wystąpiły w dniu przyjęcia ostatnniej
dawki (czwartek) ostatniej dawki, po czym na drugi dzień prawie ustąpiły
(piątek) (nieznaczne plamienie), natomiast od soboty wystąpił okres
intensywnością zbliżony do normalnego (przed antykoncepcją).
Pytania są więc następujące: czy to normalne zjawisko czy też przy zmianie
środka "coś się rozregulowało", Mercilon a zwłaszcza jego ulotka nie
przekonuje skutecznością działania (w porównaniu do Diane 35) ma to zapewne
związek ze zmniejszoną ilością hormonów. Jednak czy taki środek jest
wystraczającym środkiem antykoncepcyjnym? Dodam że Diane 35 był gorzej przez
nią tolerowany (depresja, zły nastrój, drażliwość) oba z kolei powodują
nudności.
Byłbym wdzięczny za odpowiedź zarówno kogoś kto zna te środki z praktyki jak
i od specjalisty.

Robert