« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2017-05-19 12:27:11
Temat: Mężczyzna - ofiara kobiecej przemocy psychicznej.Nie jestem jedynym postrzegającym "inaczej" relacje przemocy między
kobietami i mężczyznami. Oto co napisała w "Mężczyzna - ofiara przemocy.
Obserwacje z kontaktu" pani Lucyna Gromulska:
'[...] Przemoc zawsze uszkadza poczucie własnej wartości ofiary, jej
poczucie tożsamości, obraz siebie, świata i innych ludzi, z tym - według
moich spostrzeżeń - dużo bardziej uderza w poczucie Ja mężczyzny niż
kobiety.
Jeśli kobieta jest sprawczynią, może używać bardziej rozwiniętych niż u
mężczyzny umiejętności społecznych, większej biegłości w świecie relacji
w celu poniżenia i osłabienia partnera. Bo bardzo łatwo zranić kogoś,
dla kogo przyznanie się do własnej słabości, niewiedzy, nieskuteczności
jest zagrożeniem. W jego przeżywaniu wygląda to tak: "Przecież to
kobieta powinna być słabsza, niezdecydowana, mniej rozsądna, ulegająca
emocjom. Tymczasem to ja, mężczyzna, w wyniku przemocy przeżywam bardzo
silne, trudne emocje. To ja, mężczyzna, nie umiem odeprzeć ataku ani
znaleźć racjonalnego argumentu. To ja, mężczyzna, nie potrafię
skutecznie zatrzymać zachowań sprawczyni - słabszej kobiety. Wobec tego
jakim ja jestem mężczyzną?".[...]'
Całość tutaj:
http://www.psychologia.edu.pl/czytelnia/62-wiat-prob
lemow/189-mezczyzna-ofiara-przemocy-obserwacje-z-kon
taktu.html
--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk
Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju-Piotr Kropotkin
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2017-05-20 13:24:02
Temat: Re: Mężczyzna - ofiara kobiecej przemocy psychicznej."LeoTar Gnostyk" <l...@l...net> wrote in message
news:ofmhab$740$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
> Nie jestem jedynym postrzegającym "inaczej" relacje przemocy między
> kobietami i mężczyznami. Oto co napisała w "Mężczyzna - ofiara przemocy.
> Obserwacje z kontaktu" pani Lucyna Gromulska:
>
> '[...] Przemoc zawsze uszkadza poczucie własnej wartości ofiary, jej
> poczucie tożsamości, obraz siebie, świata i innych ludzi, z tym - według
> moich spostrzeżeń - dużo bardziej uderza w poczucie Ja mężczyzny niż
> kobiety.
> Jeśli kobieta jest sprawczynią, może używać bardziej rozwiniętych niż u
> mężczyzny umiejętności społecznych, większej biegłości w świecie relacji
> w celu poniżenia i osłabienia partnera. Bo bardzo łatwo zranić kogoś,
> dla kogo przyznanie się do własnej słabości, niewiedzy, nieskuteczności
> jest zagrożeniem. W jego przeżywaniu wygląda to tak: "Przecież to
> kobieta powinna być słabsza, niezdecydowana, mniej rozsądna, ulegająca
> emocjom. Tymczasem to ja, mężczyzna, w wyniku przemocy przeżywam bardzo
> silne, trudne emocje. To ja, mężczyzna, nie umiem odeprzeć ataku ani
> znaleźć racjonalnego argumentu. To ja, mężczyzna, nie potrafię
> skutecznie zatrzymać zachowań sprawczyni - słabszej kobiety. Wobec tego
> jakim ja jestem mężczyzną?".[...]'
>
> Całość tutaj:
> http://www.psychologia.edu.pl/czytelnia/62-wiat-prob
lemow/189-mezczyzna-ofiara-przemocy-obserwacje-z-kon
taktu.html
Czy utożsamiasz się ze skrzywdzoną ofiarą czy z napastnikiem?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2017-05-20 21:12:57
Temat: Re: Mężczyzna - ofiara kobiecej przemocy psychicznej.Pszemol pisze:
> "LeoTar Gnostyk" <l...@l...net> wrote in message
> news:ofmhab$740$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
>> Nie jestem jedynym postrzegającym "inaczej" relacje przemocy
>> między kobietami i mężczyznami. Oto co napisała w "Mężczyzna -
>> ofiara przemocy. Obserwacje z kontaktu" pani Lucyna Gromulska:
>>
>> '[...] Przemoc zawsze uszkadza poczucie własnej wartości ofiary,
>> jej poczucie tożsamości, obraz siebie, świata i innych ludzi, z tym
>> - według moich spostrzeżeń - dużo bardziej uderza w poczucie Ja
>> mężczyzny niż kobiety. Jeśli kobieta jest sprawczynią, może używać
>> bardziej rozwiniętych niż u mężczyzny umiejętności społecznych,
>> większej biegłości w świecie relacji w celu poniżenia i osłabienia
>> partnera. Bo bardzo łatwo zranić kogoś, dla kogo przyznanie się do
>> własnej słabości, niewiedzy, nieskuteczności jest zagrożeniem. W
>> jego przeżywaniu wygląda to tak: "Przecież to kobieta powinna być
>> słabsza, niezdecydowana, mniej rozsądna, ulegająca emocjom.
>> Tymczasem to ja, mężczyzna, w wyniku przemocy przeżywam bardzo
>> silne, trudne emocje. To ja, mężczyzna, nie umiem odeprzeć ataku
>> ani znaleźć racjonalnego argumentu. To ja, mężczyzna, nie potrafię
>> skutecznie zatrzymać zachowań sprawczyni - słabszej kobiety. Wobec
>> tego jakim ja jestem mężczyzną?".[...]'
>>
>> Całość tutaj:
>> http://www.psychologia.edu.pl/czytelnia/62-wiat-prob
lemow/189-mezczyzna-ofiara-przemocy-obserwacje-z-kon
taktu.html
>>
> Czy utożsamiasz się ze skrzywdzoną ofiarą czy z napastnikiem?
Kiedyś byłem ofiarą, ale dzięki ofierze którą złożyłem na ołtarzu
ofiarnym Kobiety wygrałem WOLNOŚĆ i NIEZALEŻNOŚĆ. Jestem wiec Zwycięzcą
chociaż do końca starałem się by w tej wojnie płci nie było przegranych.
--
Pozdrawiam
LeoTar Gnostyk
Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/
Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju-Piotr Kropotkin
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |