| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-11-03 15:00:33
Temat: Re: Mężczyźni w obcisłych dżinsachUżytkownik "Gucio" <g...@b...pl> napisał:
> (..) Co myślicie, gdy widzicie faceta, któremu spodnie
> opinają uda i pupę, a jego przyrodzenie jest nadmiernie widoczne?
Nie powiem co mysle ;> Ale - o ile facet nie jest jakis mocno pokraczny, a
spodnie przegiete - to jest mile dla (mojego) oka. Najbardziej podoba mi sie
kiedy przylegaja do silnych, mocnych ud - mniam :)
ps. dawaj zdjecie! ;P
Joanna
* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *
"Każdy przecież początek to tylko ciąg dalszy,
a księga zdarzeń zawsze otwarta w połowie" - W.S. -
* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *
gg 3557998
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-11-03 15:21:08
Temat: Re: Mężczyźni w obcisłych dżinsach
Użytkownik "Gucio" <g...@b...pl> napisał w wiadomości
news:2c32.000001ba.3fa65d24@newsgate.onet.pl...
> Skoro osoba z wykształceniem wyższym uznaje kogoś, kto się ubiera nie tak,
jak
Pudło :-)
Pzdr.
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-03 15:31:19
Temat: Re: Mężczyźni w obcisłych dżinsachGucio:
> PS. Pytałem też, czy to się podoba dziewczynom. Czy jest taka, której to się
> podoba i się przyzna?
Ja sie przyznam, ze mi sie zdecydowanie NIE podoba.
IMO faceci w obcislych spodniach wygladaja smiesznie - tak jak gdyby nigdy
nie wyrosli z krotkich gatek albo innych spiochow :)
I zawsze mnie zastanawia jakie braki rekompenusja sobie obcislymi gatkami.
Na szczescie nie musi mi sie podobac.
Tris
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-03 17:05:55
Temat: Re: Mężczyźni w obcisłychdżinsachAle mi się podobają takie, jakie są. Polubiłem rozszerzane nogawki, mimo że
wcześniej nosiłem zwężane.
Możliwe, że nie widziałeś, bo ja bardzo rzadko widzę faceta w takich spodniach.
Gdyby było "nas" więcej, mniej obawiałbym się wyjść tak na ulicę.
A w elastycznych nie widziałem nigdy żadnego.
Ja myślę, że wyglądam w nich dobrze i jak moja dziewczyna mnie pierwszy raz
zobaczyła w swoich elastycznych (krój podobny jak te, które teraz mam), to
stwierdziła, że wyglądam bardzo ładnie i rzuciła mi się na szyję.
One są bardzo obcisłe, ale chyba śmiesznie nie wyglądają. Ja od dłuższego czasu
noszę wąskie spodnie, więc wygląda to - jak dla mnie - naturalnie.
Najchudszy nie jestem, ale gruby też nie mam 183 cm i 86 kg wagi - na codzień
noszę spodnie rozmiar W34 L34, a te od dziewczyny są W31, więc aż dziwne, że się
w nie wmieściłem. Wyglądam niewiele gorzej niż ona (przynajmniej mam taką nadzieję).
Reszta stroju to t-shirt i/lub bluza, więc super dopasowywań tu nie ma, jednak z
t-shirtem (szczególnie czarnym!) wyglądają całkiem dobrze.
Te dżinsy co miałem wcześniej też były obcisłe od góry do dołu i przecierały mi
się wszędzie (np. pod tyłkiem, tuż obok kroku, po lewej i prawej stronie -
jakbym podczas chodu nogami się cały czas ocierał).
Ja nie wiem, czy mam krzywe nogi, ale mamusia od dzieciństwa mi mówiła, że
niejedna dziewczyna mogłaby mi pozazdrościć ;-)
A właśnie - w tych spodniach mi czasem jajka wystają - to mi troszkę
przeszkadza, bo wiem, że to widać, a ja to widzę dopiero wtedy, gdy spojrzę w
lustro.
Ale dzięki za normalną odpowiedź :)
Aha, dlaczego wyrosłeś z obcisłych? Po prostu, z biegiem czasu? Czy w pewnym
momencie stwierdziłeś, że są niewygodne i wolisz luźne?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-03 17:05:56
Temat: Re: Mężczyźni w obcisłychdżinsachAle mi się podobają takie, jakie są. Polubiłem rozszerzane nogawki, mimo że
wcześniej nosiłem zwężane.
Możliwe, że nie widziałeś, bo ja bardzo rzadko widzę faceta w takich spodniach.
Gdyby było "nas" więcej, mniej obawiałbym się wyjść tak na ulicę.
A w elastycznych nie widziałem nigdy żadnego.
Ja myślę, że wyglądam w nich dobrze i jak moja dziewczyna mnie pierwszy raz
zobaczyła w swoich elastycznych (krój podobny jak te, które teraz mam), to
stwierdziła, że wyglądam bardzo ładnie i rzuciła mi się na szyję.
One są bardzo obcisłe, ale chyba śmiesznie nie wyglądają. Ja od dłuższego czasu
noszę wąskie spodnie, więc wygląda to - jak dla mnie - naturalnie.
Najchudszy nie jestem, ale gruby też nie mam 183 cm i 86 kg wagi - na codzień
noszę spodnie rozmiar W34 L34, a te od dziewczyny są W31, więc aż dziwne, że się
w nie wmieściłem. Wyglądam niewiele gorzej niż ona (przynajmniej mam taką nadzieję).
Reszta stroju to t-shirt i/lub bluza, więc super dopasowywań tu nie ma, jednak z
t-shirtem (szczególnie czarnym!) wyglądają całkiem dobrze.
Te dżinsy co miałem wcześniej też były obcisłe od góry do dołu i przecierały mi
się wszędzie (np. pod tyłkiem, tuż obok kroku, po lewej i prawej stronie -
jakbym podczas chodu nogami się cały czas ocierał).
Ja nie wiem, czy mam krzywe nogi, ale mamusia od dzieciństwa mi mówiła, że
niejedna dziewczyna mogłaby mi pozazdrościć ;-)
A właśnie - w tych spodniach mi czasem jajka wystają - to mi troszkę
przeszkadza, bo wiem, że to widać, a ja to widzę dopiero wtedy, gdy spojrzę w
lustro.
Ale dzięki za normalną odpowiedź :)
Aha, dlaczego wyrosłeś z obcisłych? Po prostu, z biegiem czasu? Czy w pewnym
momencie stwierdziłeś, że są niewygodne i wolisz luźne?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-03 17:06:50
Temat: Re: Mężczyźni w obcisłych dżinsachA ja z kolei myślę, że dziewczyny do szerokich spodni nie pasują - wiesz, takich
prawie że skejtowskich. Ale nie wiem, czy to dlatego, że po prostu lubię
obcisłe, czy akurat szerokie mi się nie podobają?
A spodnie obcisłe i za małe, to przecież dwie różne sprawy, prawda?
I też nie wiem, czy sobie coś tym rekompensuję, a jeśli tak, to co? Po prostu to
lubię. Nie czuję się bardziej męski. Wręcz przeciwnie. Ale po prostu to lubię.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-03 17:07:36
Temat: Re: Mężczyźni w obcisłych dżinsachMam dłuższe włosy (ok. 20 cm) i nie lubię obcisłych koszulek i żelu we włosach.
Skórzane spodnie to bardzo chętnie, bo nas oboje z dziewczyną korci, aby sobie
takie kupić, jednak barierą jest cena oraz to, że trudno takie coś dostać w
moich okolicach (średnie miasto).
Skóra nie pasuje do żelu ;-) Tzn. mówię tak tylko dlatego, że skóra kojarzy się
z metalami, a żel już nie :)
Normalność - to coś względnego, ale i tak wiele osób było w stanie stwierdzić,
że to nie jest normalne.
Poczekaj, jeden powód nieoderwania oczu rozumiem, a drugi? :)
Pokazy mody kobiecej - ostatnio coś widziałem. Zapytałem matki: "to gdzie w tym
się chodzi?".
A mi się też pewne rzeczy podobają u innych. Np. obcisłe bluzeczki u dziewcząt,
a sam bym takiej nie nosił, bo wiem, że bym wyglądał śmiesznie i to akurat mnie
w ogóle nie pociąga.
A na codzień też ubieram się po swojemu i wyglądam jak z biednej rodziny -
bluza, t-shirt, jeans. Tak zwyczajnie. Żadnych koszul, żadnych ekstrawagancji.
Zapytałem grupy tylko kontrolnie. W końcu grupa jest też obrazem społeczeństwa,
tylko trochę mniejszym, ale za to wymieszanym. Jest tu wiele osób z dużych
miast, trochę z wiosek itp. i ciężko np. porównywać to do małego/średniego miasta.
Praktycznie najbardziej wystarcza mi opinia mojej dziewczyny, której się w tych
spodniach podobam (w końcu to jej spodnie) i zaoferowała, że pójdzie ze mną do
miasta i pomoże mi coś ewentualnie wybrać dla siebie, tzn. przymierzy na sobie i
kupi rozmiar większe :)
A inni? Jestem co prawda mało odporny psychicznie na pewne rzeczy. Dlatego
zakładam je do miasta, ale do szkoły już nie. Nawet na Wszystkich Świętych w
nich byłem, gdzie mogło na mnie patrzeć 10 tys. osób. A w szkole, gdzie jest
kilkaset, nawet w klasie, gdzie jest kilkadziesiąt, jeszcze nie mogę.
OK, dzięki za porady.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-03 17:08:15
Temat: Re: Mężczyźni w obcisłych dżinsachNiestety, nie mam umięśnionych ud, wręcz przeciwnie. Ale według mamusi figury
nie mam takiej złej.
A nad zdjęciem, to się pomyśli :)
Dzięki!
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-03 17:20:51
Temat: Re: Mężczyźni w obcisłych dżinsach
Użytkownik <g...@b...pl> napisał w wiadomości
news:2c32.0000027e.3fa68b2a@newsgate.onet.pl...
> I też nie wiem, czy sobie coś tym rekompensuję, a jeśli tak, to co? Po
prostu to
> lubię. Nie czuję się bardziej męski. Wręcz przeciwnie. Ale po prostu
to lubię.
Nie czuję się bardziej męski, wręcz przeciwnie... khmmmm... :-)))
Pzdr
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-11-03 17:30:27
Temat: Re: Mężczyźni w obcisłych dżinsach"Gucio" w wiadomości news:2c32.00000280.3fa68b57@newsgate.onet.pl
napisal(a):
>
> Normalność - to coś względnego, ale i tak wiele osób było
> w stanie stwierdzić, że to nie jest normalne.
Pytanie co Ty na to ich stwierdzenie. Mozesz sie z nim liczyc (wtedy daruj
sobie takie spodnie), albo miec je w glebokim powazaniu (wtedy ciesz sie ze
spodni).
> Poczekaj, jeden powód nieoderwania oczu rozumiem, a drugi? :)
Hmmm... czy lubisz sobie popatrzec np. na Flipa i Flapa? ;-)
> Pokazy mody kobiecej - ostatnio coś widziałem. Zapytałem
> matki: "to gdzie w tym się chodzi?".
Ja tez sobie zadaje to pytanie :-)
> A mi się też pewne rzeczy podobają u innych. Np. obcisłe bluzeczki
> u dziewcząt, a sam bym takiej nie nosił,
No mnie sie np. niektore staniczki tez podobaja, ale to nie oznacza, ze
bede je nosil (czy nawet przymierzal - choc to zalezy od okolicznosci
;-P) - nie mowimy przeciez o sytuacjach oczywistych :-) Chodzi mi o ciuchy
przeznaczone dla mezczyzn, ktore u mezczyzn mi sie podobaja, a ja osobiscie
bym tego jednak nie zalozyl (choc bym mogl, bo ciuch nie dla kobiet, ale
m.in dla mnie adresowany) :-)
> A na codzień też ubieram się po swojemu i wyglądam jak
> z biednej rodziny - bluza, t-shirt, jeans. Tak zwyczajnie.
LOL - dzieki ;-) No faktycznie sie u nas nie przelewa, ale sa rodziny co
maja biedniej ;-)
> Praktycznie najbardziej wystarcza mi opinia mojej dziewczyny,
> której się w tych spodniach podobam
Caly czas o tym myslalem, ale przemilczalem jako rzecz oczywista :-)
> Nawet na Wszystkich Świętych w nich byłem, gdzie mogło
> na mnie patrzeć 10 tys. osób. A w szkole, gdzie jest kilkaset,
> nawet w klasie, gdzie jest kilkadziesiąt, jeszcze nie mogę.
To zrozumiale. 10 tysiecy osob to anonimowy tlum. Coz Cie interesuje ich
opinia kiedy najprawdopodobniej widzicie sie pierwszy i ostatni raz? Nawet
jesli bedziesz sie z niektorymi osobami widziec czesciej to i tak kontakt
ograniczony. Szkola to juz cos zupelnie innego - zatraca sie pewna
anonimowosc, kontakt bardzo czesty, a opinia o Tobie wplywa na jakosc
kontaktow.
pozdrawiam
--
Greg
Nie Tylko Poezja - http://republika.pl/szedhar/
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl/
Z psychologia jedyne co mam wspolnego to to, ze jestem czlowiekiem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |