« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-09-18 15:07:29
Temat: Mszyce w domuCzesc!
Na jednym kwiatku, ktory sobie letniskwoal na balkonie mam mszyce - jest
za mlody na potraktowanie go mocnym srodkiem, a plukanie pod silnym
strumieniem dalo tylko tyle, ze po jakims czasie znow sie pojawily :(
Plukac az do skutku, czy jeszcze jakis pomysl? Boje sie, coby mszyce mi
sie na inne kwiaty przeniosly.
Pozdrawiam,
robal.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2000-09-19 01:38:57
Temat: Re: Mszyce w domu Gamon' <r...@r...prv.pl> napisał / wrote:
> Czesc!
>
> Na jednym kwiatku, ktory sobie letniskwoal na balkonie mam mszyce - jest
> za mlody na potraktowanie go mocnym srodkiem, a plukanie pod silnym
> strumieniem dalo tylko tyle, ze po jakims czasie znow sie pojawily :(
> Plukac az do skutku, czy jeszcze jakis pomysl? Boje sie, coby mszyce mi
> sie na inne kwiaty przeniosly.
>
> Pozdrawiam,
> robal.
>
Spróbuj mleka rozcieńczonego w wodzie (1:3) Kiedyś skutecznie stosowałem choć myślę,
że
Pirimor nie zaszkodziłby roślinie nawet młodej.
Pozdrawiam
AM
--
Poznaj irysy http://www.republika.pl/emandrzej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2000-09-21 09:05:57
Temat: Re: Mszyce w domuAndrzej M wrote:
> Spróbuj mleka rozcieńczonego w wodzie (1:3) Kiedyś skutecznie stosowałem choć
myślę, że
Mleko? Hihii.... a ile procentowe?
> Pirimor nie zaszkodziłby roślinie nawet młodej.
Ale mi moze.... :(
Pozdrawiam,
robal.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |