Napisałem te wyliczenia w wątku "NFZ i leczenie zebów" ale myślę, że
zasługują na przeczytanie przez większą ilość oczu.

Weźmy 14.000.000 pracujących Polaków (już odliczyłem tych na
chorobie i z budżetówki)

Pomnóżmy "nas pracujących" przez średnią krajową 2.000,- to wychodzi
28.000.000.000,- (dwadzieścia osiem miliardów złotych)

Obliczmy 45% z tej kwoty, co nam da miesięczny planowany przychód
ZUSu, wynik to 12.600.000.000,0- zł (dwanaście miliardów sześćset
milionów złotych). W kolejnym miesiącu znowu taka liczba
i tak dwanaście razy do końca roku czyli 151.200.000.000,- rocznie
(sto pięćdziesiąt jeden miliardów dwieście milionów złotych).

Odtąd rozpatruję rocznie !

Załóżmy, że połowa tej kwoty jest przeznaczona na odszkodowania,
zwolnienia chorobowe i pensje dla pracowników tej firmy (ZUSu).
Zostaje do podziału pomiędzy szpitale i przychodnie oraz na inne
placówki, które podpisały kontrakty kwota 75.600.000.000,- zł
(siedemdziesiąt pięć miliardów sześćset milionów złotych)

No ... z tej kwoty trzeba jeszcze odjąć PKP, niektóre spółki
górnicze i inne dobrze ;-) ściągalne instytucje. Niestety tych wielkości nie
znalazłem w statystykach ale może dlatego, że mi się już nie chce szukać

Sądzę, że służba zdrowia jest poważnie chora skoro nie udaje się zapobiec
wyciekowi tak dużej ilości krwi z tego organizmu.
Uważam, że wszyscy zdrowi obywatele naszego kraju powinni honorowo oddać
trochę pieniędzy krwi aby ten pacjent nie umarł !
Proszę lekarzy z tej grupy aby zaordynowali jakieś leczenie pacjentowi bo
przy takim ubytku jeszcze rok albo dwa i się wykończy.

--
Sławek SWP - Przy odpowiedzi na priv usuń 2 nadwyżki
Pomoc dla zagubionych http://evil.pl/pip/index.html
To tak niedawno było http://www.dzienmisia.pl/
Ekspert to człowiek, który przestał myśleć - on wie :-)