Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Narod wybrany - narod silny Bogiem

Grupy

Szukaj w grupach

 

Narod wybrany - narod silny Bogiem

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-09-10 19:24:11

Temat: Narod wybrany - narod silny Bogiem
Od: "Rinaldo" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dookola sibie, na zewnatrz, w swiecie - widzimy odbicie stanu swego wlasnego
wnetrza. Swiat widzialny stanowi
widzialny znak duszy ludzkiej, jest dokladnie dusza czlowieka. Oczywiscie
kazdy ma inna dusze, gdyz kazdy z nas inny fragment swiata widzi wokol
siebie, nawet jezeli pewne elementy sa wspolne.

Cechy i wlasciwosci wlasnej duszy poznaje sie najlepiej przygladajac sie
innym. Drugi czlowiek jest dlan najwierniejszym lustem dla wlasnej duszy.
Czlowiek dobry widzi wokol siebie bardzo duzo dobra, zly zas widzi wiele
zla. Slaby duchowo czlowiek widzi w swiecie zewnetrznym samych
"slabych",mocny duchem widzi mocnych.

Ksiegi Starego testamentu opisuje sytuacje ludu wybranego, ktorym opiekowala
sie tajemnicza MOC "zewnetrzna",
jaka stanowl Jahwe - Bog Izraela. Przez 40 lat przebywal On z nimi, uczyl i
opiekowal sie nimi. Kiedy jednak bardzo uwaznie przeczyta sie ST to widac
usilowania Boga Jahwe, aby wskrzesic w swoim wybranym ludzie poczucie MOCY.

Kiedy Zydzi wierzyli swemu Bogu Jahwe - byli silni nie do pokonania. Jahwe
zawarl Przymierze ze swoim ludem i zapewnil go o swojej pomocy. Wyprowadzil
swoj lud z niewoli egipskiej, zatopil w morzu rydwany scigajace ich wojska
egipskie faraona, przez 40 lat prowadzil swoj lud do Ziemi Obiecanej. Zywil
ich, spuszczal manne z nieba, pomagal w walce z licznymi wrogimi plemionami.
Biblia zawiera setki opisow nadzwyczajenj interwencji Boga Jahwe, ktory
pokazywal, ze w Nim nalezy szukac zrodla Mocy i sily. Gedeon w sile 300
wojownikow pokonal 30-tysieczne wojsko Madianitow. Bo Bog byl znim - to
znaczy MOC byla z nim.

Przeciez - tu wracam do mojej stalej mysli - czlowiek widzi na zewnatrz
siebie w otaczajacym go swiecie swoje wlasne wnetrze. Jesli wiec uwierzy ze
w tym zewnetrznym swiecie ISTNIEJE przepotezny i nieskonczony w swej potedze
BOG, to wowczas w jego wnetrzu pojawia sie owa Moc - na zasadzie sprzezenia
zwrotnego....Skoro bowiem w naszym wnetrzu jest TO, co widzimy na zewnatrz,
no to jesli na zewnatrz jest BOG - to i w nas jest Bog rowniez, w naszej
jazni....wtedy nieskonczona Moc znajduje sie w nas samych wlasnie!

Kto nie wierzy w Boga "na zewnatrz", ten nie ma go w sercu - i dlatego nie
moze Go nigdzie dostrzec! I nie wierzac w MOC (Boga) sam jest przez to
bezsilny, sam siebie pozbawia wszelkiej mocy i pomocy.

Czlowiek widzi na zewnatrz zawsze tylko to, co w nim samym juz JEST, co w
nim "siedzi". Widzi na zewnatrz, w swiecie, to, co jest w nim gleboko
ukryte. Jesli jest w nim Bog, MOC, to wie, ze moze spotkac Nieskonczona Moc
Boga rowniez na
zewnatrz, ktora jest w stanie mu pomoc w swiecie zewnetrznym rowniez. Jesli
nie ma tej wiary - to jest slaby i pozostawiony sam sobie.

Bog Jahwe staral sie zaszczepic te wiare Izraelitom, kiedy wedrowali przez
pustynie. Ile razy mu zawierzyli, tyle razy byl On z nimi rowniez NA
ZEWNATRZ, widzialny, pomocny. Chyba cos z tej "sily i mocy" pozostalo do tej
pory w Zydach calego swiata. To wlasnie Zydzi stanowia stanowili i diotad
jeszcze w duzej mierze stanowia sol i przyprawe dla swiata calego. To wsrod
nich odnalezc mozna najwybitniejsze umyslu naukowe, najwieksza liczbe
laureato nagrod Nobla, najwybitniejszych pisarzy, fizykow, matematykow,
fantastow, przedsieborcow i finasistow. Czymze bylby swiat bez nich? Czasem
z zadzrosci przypisujemy im szereg cech ujemnych....Czasem z zazdrosci
fundujemu im rzezie i holocausty, bo sa ponad, bo sa jakimis nadludzmi, za
bardzo naszym zdaniem "rzadza swiatem" i za bardzo o wszystkim chca
decydiowac.trzesa. A przeciez jest ich w calym swiecie nie wiecej niz jakies
15 mln!

Bog Jahwe to Moc i potega wspolnoty ludu wybranego. Ta Moc zostala wyraznie
nazwana. W czasach ST nie byl On Bogiem calej ludzkosci, ale Bogiem i Moca
swojego ludu. Dlatego tez Zydzi zwracajac sie do niego mowili: "Boze
Izraela, Boze Abrahama, Izaaka, Jakuba" - aby prosba nie byla kierowana do
jakiegos innego "boga". Jahwe byl MOCA polaczonej wspolnoty swego ludu.

Wierzac ze BOG istnieje, wierzymy tym samym, ze i w nas samych jest MOC.
Swiat jest jak lustro, w ktorym ogladamy przeciez swoje odbicie.

A oto hymn jaki Zydzi spiewali swojemu Bogu Jahwe:

"Pan jest Moca swojego ludu,
Piesnia moja jest Pan,
Moja tarcza i moja moc
On jest mym Bogiem - nie jestem sam,
w nim moja SILA, nie jestem sam!"

Rinaldo
PS. Chrzescijanie, to wedlug teologow chrzescijanskich "drugie owce", czyli
dzieci przybrane" tego samego Boga Jahwe.
Jest wiec szansa, aby Bog byl rowniez dla chrzescijan zrodlem Mocy i sily.
A trzeba tak niewiele. Wystarczy dostrzec te prawidlowosc, dostrzec
sprzezenie zwrotne naszego wnetrza, naszej duszy - z otaczajacym nas wokol
swiatem zewnetrznym. Jesli nauczymy sie dostzregac MOC w Bogu naszym,
wowczas ta MOC zagosci rowniez gleboko w naszym wnetrzu.
Czas zrzucic skore niewolnika i przyblec sie w Boze synostwo - skoro takie
Jego marzenie wzgledem nas....









› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-09-10 22:50:45

Temat: Re: Narod wybrany - narod silny Bogiem
Od: <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Dookola sibie, na zewnatrz, w swiecie - widzimy odbicie stanu swego wlasnego
> wnetrza. Swiat widzialny stanowi
> widzialny znak duszy ludzkiej, jest dokladnie dusza czlowieka. Oczywiscie
> kazdy ma inna dusze, gdyz kazdy z nas inny fragment swiata widzi wokol
> siebie, nawet jezeli pewne elementy sa wspolne.
>
> Cechy i wlasciwosci wlasnej duszy poznaje sie najlepiej przygladajac sie
> innym. Drugi czlowiek jest dlan najwierniejszym lustem dla wlasnej duszy.
> Czlowiek dobry widzi wokol siebie bardzo duzo dobra, zly zas widzi wiele
> zla. Slaby duchowo czlowiek widzi w swiecie zewnetrznym samych
> "slabych",mocny duchem widzi mocnych.
>
> Ksiegi Starego testamentu opisuje sytuacje ludu wybranego, ktorym opiekowala
> sie tajemnicza MOC "zewnetrzna",
> jaka stanowl Jahwe - Bog Izraela. Przez 40 lat przebywal On z nimi, uczyl i
> opiekowal sie nimi. Kiedy jednak bardzo uwaznie przeczyta sie ST to widac
> usilowania Boga Jahwe, aby wskrzesic w swoim wybranym ludzie poczucie MOCY.
>
> Kiedy Zydzi wierzyli swemu Bogu Jahwe - byli silni nie do pokonania. Jahwe
> zawarl Przymierze ze swoim ludem i zapewnil go o swojej pomocy. Wyprowadzil
> swoj lud z niewoli egipskiej, zatopil w morzu rydwany scigajace ich wojska
> egipskie faraona, przez 40 lat prowadzil swoj lud do Ziemi Obiecanej. Zywil
> ich, spuszczal manne z nieba, pomagal w walce z licznymi wrogimi plemionami.
> Biblia zawiera setki opisow nadzwyczajenj interwencji Boga Jahwe, ktory
> pokazywal, ze w Nim nalezy szukac zrodla Mocy i sily. Gedeon w sile 300
> wojownikow pokonal 30-tysieczne wojsko Madianitow. Bo Bog byl znim - to
> znaczy MOC byla z nim.
>
> Przeciez - tu wracam do mojej stalej mysli - czlowiek widzi na zewnatrz
> siebie w otaczajacym go swiecie swoje wlasne wnetrze. Jesli wiec uwierzy ze
> w tym zewnetrznym swiecie ISTNIEJE przepotezny i nieskonczony w swej potedze
> BOG, to wowczas w jego wnetrzu pojawia sie owa Moc - na zasadzie sprzezenia
> zwrotnego....Skoro bowiem w naszym wnetrzu jest TO, co widzimy na zewnatrz,
> no to jesli na zewnatrz jest BOG - to i w nas jest Bog rowniez, w naszej
> jazni....wtedy nieskonczona Moc znajduje sie w nas samych wlasnie!
>
> Kto nie wierzy w Boga "na zewnatrz", ten nie ma go w sercu - i dlatego nie
> moze Go nigdzie dostrzec! I nie wierzac w MOC (Boga) sam jest przez to
> bezsilny, sam siebie pozbawia wszelkiej mocy i pomocy.
>
> Czlowiek widzi na zewnatrz zawsze tylko to, co w nim samym juz JEST, co w
> nim "siedzi". Widzi na zewnatrz, w swiecie, to, co jest w nim gleboko
> ukryte. Jesli jest w nim Bog, MOC, to wie, ze moze spotkac Nieskonczona Moc
> Boga rowniez na
> zewnatrz, ktora jest w stanie mu pomoc w swiecie zewnetrznym rowniez. Jesli
> nie ma tej wiary - to jest slaby i pozostawiony sam sobie.
>
> Bog Jahwe staral sie zaszczepic te wiare Izraelitom, kiedy wedrowali przez
> pustynie. Ile razy mu zawierzyli, tyle razy byl On z nimi rowniez NA
> ZEWNATRZ, widzialny, pomocny. Chyba cos z tej "sily i mocy" pozostalo do tej
> pory w Zydach calego swiata. To wlasnie Zydzi stanowia stanowili i diotad
> jeszcze w duzej mierze stanowia sol i przyprawe dla swiata calego. To wsrod
> nich odnalezc mozna najwybitniejsze umyslu naukowe, najwieksza liczbe
> laureato nagrod Nobla, najwybitniejszych pisarzy, fizykow, matematykow,
> fantastow, przedsieborcow i finasistow. Czymze bylby swiat bez nich? Czasem
> z zadzrosci przypisujemy im szereg cech ujemnych....Czasem z zazdrosci
> fundujemu im rzezie i holocausty, bo sa ponad, bo sa jakimis nadludzmi, za
> bardzo naszym zdaniem "rzadza swiatem" i za bardzo o wszystkim chca
> decydiowac.trzesa. A przeciez jest ich w calym swiecie nie wiecej niz jakies
> 15 mln!
>
> Bog Jahwe to Moc i potega wspolnoty ludu wybranego. Ta Moc zostala wyraznie
> nazwana. W czasach ST nie byl On Bogiem calej ludzkosci, ale Bogiem i Moca
> swojego ludu. Dlatego tez Zydzi zwracajac sie do niego mowili: "Boze
> Izraela, Boze Abrahama, Izaaka, Jakuba" - aby prosba nie byla kierowana do
> jakiegos innego "boga". Jahwe byl MOCA polaczonej wspolnoty swego ludu.
>
> Wierzac ze BOG istnieje, wierzymy tym samym, ze i w nas samych jest MOC.
> Swiat jest jak lustro, w ktorym ogladamy przeciez swoje odbicie.
>
> A oto hymn jaki Zydzi spiewali swojemu Bogu Jahwe:
>
> "Pan jest Moca swojego ludu,
> Piesnia moja jest Pan,
> Moja tarcza i moja moc
> On jest mym Bogiem - nie jestem sam,
> w nim moja SILA, nie jestem sam!"
>
> Rinaldo
> PS. Chrzescijanie, to wedlug teologow chrzescijanskich "drugie owce", czyli
> dzieci przybrane" tego samego Boga Jahwe.
> Jest wiec szansa, aby Bog byl rowniez dla chrzescijan zrodlem Mocy i sily.
> A trzeba tak niewiele. Wystarczy dostrzec te prawidlowosc, dostrzec
> sprzezenie zwrotne naszego wnetrza, naszej duszy - z otaczajacym nas wokol
> swiatem zewnetrznym. Jesli nauczymy sie dostzregac MOC w Bogu naszym,
> wowczas ta MOC zagosci rowniez gleboko w naszym wnetrzu.
> Czas zrzucic skore niewolnika i przyblec sie w Boze synostwo - skoro takie
> Jego marzenie wzgledem nas....
>
>
>
>
> Dla mnie chrześcijanin, który pisze takie androny , to nie żadna "druga owca"
tylko baran...
>
>
>
>


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-10 23:01:16

Temat: Re: Narod wybrany - narod silny Bogiem
Od: "Kiw" <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

nie obrażaj baranów ;-)))


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-10 23:15:26

Temat: Odp: Narod wybrany - narod silny Bogiem
Od: "eTaTa - eChild" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <mekhala

:-))))))))
A najśmieszniejsze to to że użytek brzmiący jak muzułmanin poucza chrześcijana
by żydem nie został.
:-)))

A przecież tak ładnie napisał co Ci zacytuje:

> > Bog Jahwe staral sie zaszczepic te wiare Izraelitom, kiedy wedrowali przez
> > pustynie. Ile razy mu zawierzyli, tyle razy byl On z nimi rowniez NA
> > ZEWNATRZ, widzialny, pomocny. Chyba cos z tej "sily i mocy" pozostalo do tej
> > pory w Zydach calego swiata. To wlasnie Zydzi stanowia stanowili i diotad
> > jeszcze w duzej mierze stanowia sol i przyprawe dla swiata calego. To wsrod
> > nich odnalezc mozna najwybitniejsze umyslu naukowe, najwieksza liczbe
> > laureato nagrod Nobla, najwybitniejszych pisarzy, fizykow, matematykow,
> > fantastow, przedsieborcow i finasistow. Czymze bylby swiat bez nich? Czasem
> > z zadzrosci przypisujemy im szereg cech ujemnych....Czasem z zazdrosci
> > fundujemu im rzezie i holocausty, bo sa ponad, bo sa jakimis nadludzmi, za
> > bardzo naszym zdaniem "rzadza swiatem" i za bardzo o wszystkim chca
> > decydiowac.trzesa. A przeciez jest ich w calym swiecie nie wiecej niz jakies
> > 15 mln!

I takiej szczepionki Polakom życzę

eTaTa
mieszka na Kazimierzu byłym miasteczku żydowskim pod grodem Krakowskim
200 metrów od Synagogi. Wiec o kulturze słyszał, żydówki z okna podziwia.
Kiedyś naród żydowski poważał, dzisiaj świadomiej kopniaka wymierza.
Takie w człeku zachodzą zmiany.(przez politykę, obserwację, i terror Izraela)



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Odp: miłość na odległość?
Re: Nowy gooru! 0 nudy!
Odp: niedojrzałość emocjonalna
Re: jak śpimy?
Re: 16cm

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????

zobacz wszyskie »