« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2006-06-08 12:02:19
Temat: Re: Niech zyja truskaweczki!
"Szpilka" <s...@S...pl> wrote in message
news:e693bn$uun$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Misiek" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:e692j3$g$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>>> >> A jesli nawet to w czym truskawki ciezarnej przeszkadzaja? ;-P
>>>
>>> > Chemią i możliwością uczulania dziecka.
>>>
>>> Teraz wszystko ma chemie. To po pierwsze.
>>> Po drugie. Dziecka w brzuchu nic nie uczuli.
>>>
>>
>> Po trzecie... teraz takie mimozy sie rodza ze az strach...
>> Dawniej nie patrzylo sie na to czy cos moze dziecko uczulic i... rodzily
>> sie
>> zdrowe, silne... a teraz... Uwaza sie na wszystko a i tak rodza sie
>> chucherka...
>
> Kurcze, jak się ma jedzenie uczulających rzeczy _w ciąży_ do urodzenia
> 'mimozy' i 'chucherka'?
> Dawniej nie patrzyło się na to co się _dziecku_ daje do jedzenia.
> Alergików było mało, a i żywność zdrowsza, nie napakowana
> chemią. A teraz trzeba każdą rzecz dokładnie obejrzeć, przeczytać
> skład i dopiero dziecku się do paszczy daje. I niestety ale nawet
> jabłko teraz może uczulić.
>
> Sylwia, co nie może jeść truskawek, pomidorów i czekolady, bo dziecko
> wysypki od tych smakołyków dostaje
Bo na jakiegoś chuchra (wzrost i muskulatura nie ma nic na rzeczy) i męską?
mimozę miast na porządnego chopa się zapatrzywszy...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2006-06-08 12:02:41
Temat: Re: Niech zyja truskaweczki!
Theli napisał(a):
> aga napisał(a):
>
> > Ciekawe jak smakowalyby truskawki za kolem podbiegunowym?
> > Czy miejsce pobytu i zmiana klimatu wplywa na nasze kubki smakowe?.
>
> Podejrzewam, ze bylyby to najlepsze truskawki jakie w zyciu jadlas :)
>
> th (po zjedzeniu przepysznej czekolady z nadzieniem truskawkowym na 3h
> marszu w gorach w 15st mrozie, nigdzie i nigdy wiecej tak pysznej
> czekolady nie jadlam
-------------------------------------------------
Ponoc polska odmiana truskawek jest najlepsza na swiecie.
Pietno kolejnym ekipom, ktore ten niepowtarzalny smak polskiej
truskawki i jej walorow
przetworczych, nie potrafia wykorzystac marketingowo.
Tak jak Francuzi, ktorzy ze swoich smierdzacych serow i bagietki
potrafili zrobic
sztandar narodowy. To jest sztuka wmowic swiatu, ze cos co smierdzi,
jest perfect.
W Warszawie francuski kapital przejal hotele Orbisu.
Natychmiast dokonano zmian jadlospisu, pod katem upodoban francuskich
szefow.
Ponoc polski chleb na zakwasie, w tym razowiec, francuskim szefom
smierdzi.
W zamian podaje sie wiec glownie bagietke i biale drobne pieczywo, nie
mowiac o francuskim ciescie. Okazuje sie, ze tu tez sprawdza sie
zasada, ze zmiana klimatu moze miec wplyw na gusta kulinarne.Tym razem
kapitalu francuskiego.
Jedyna pociecha w tym, ze my narod internacjonalny i zadna kuchnia nie
gardzimy,
aby piwa i wodki nie zabraklo. Od czasu do czasu popijemy winka
Pozdrawiam aga.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2006-06-08 12:12:39
Temat: Re: Niech zyja truskaweczki!
aga napisał(a):
> Theli napisał(a):
> > aga napisał(a):
> >
> > > Ciekawe jak smakowalyby truskawki za kolem podbiegunowym?
> > > Czy miejsce pobytu i zmiana klimatu wplywa na nasze kubki smakowe?.
> >
> > Podejrzewam, ze bylyby to najlepsze truskawki jakie w zyciu jadlas :)
> >
> > th (po zjedzeniu przepysznej czekolady z nadzieniem truskawkowym na 3h
> > marszu w gorach w 15st mrozie, nigdzie i nigdy wiecej tak pysznej
> > czekolady nie jadlam
> -------------------------------------------------
> Ponoc polska odmiana truskawek jest najlepsza na swiecie.
> Pietno kolejnym ekipom, ktore ten niepowtarzalny smak polskiej
> truskawki i jej walorow
> przetworczych, nie potrafia wykorzystac marketingowo.
>
> Tak jak Francuzi, ktorzy ze swoich smierdzacych serow i bagietki
> potrafili zrobic
> sztandar narodowy. To jest sztuka wmowic swiatu, ze cos co smierdzi,
> jest perfect.
>
> W Warszawie francuski kapital przejal hotele Orbisu.
> Natychmiast dokonano zmian jadlospisu, pod katem upodoban francuskich
> szefow.
> Ponoc polski chleb na zakwasie, w tym razowiec, francuskim szefom
> smierdzi.
> W zamian podaje sie wiec glownie bagietke i biale drobne pieczywo, nie
> mowiac o francuskim ciescie. Okazuje sie, ze tu tez sprawdza sie
> zasada, ze zmiana klimatu moze miec wplyw na gusta kulinarne.Tym razem
> kapitalu francuskiego.
> Jedyna pociecha w tym, ze my narod internacjonalny i zadna kuchnia nie
> gardzimy,
> aby piwa i wodki nie zabraklo. Od czasu do czasu popijemy winka
P.S. Szampan z truskaweczka. Pychotka nawet w samotnosci.
> Pozdrawiam aga.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2006-06-08 12:30:13
Temat: Re: Niech zyja truskaweczki!
Użytkownik "Misiek" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:e692j3$g$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Po trzecie... teraz takie mimozy sie rodza ze az strach...
> Dawniej nie patrzylo sie na to czy cos moze dziecko uczulic i... rodzily sie
> zdrowe, silne... a teraz... Uwaza sie na wszystko a i tak rodza sie
> chucherka...
>
Pieprzysz bracie. "Drzewiej" to spojrzyj sobie na statystyki śmiertelności
noworodków. Po prostu te, które przeżywały musiały być silne. I truskawki
nie zmienią tego.
Pozdr.
R.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2006-06-08 12:44:33
Temat: Re: Niech zyja truskaweczki!A grupowicz aga napisał:
> /ciach ileś linijek tekstu/
Sorry za OT, ale mam wrażenie że pl.rec.kuchnia to grupa przodująca z
grup mi znanych, a może i nie poznanych jeszcze, w usenetowiczach nie
umiejących ciachać, cytować, skracać. Zapoznajcie się z netykietą i
estetytkietą moi mili, Ty też aga, proszę. Nawet podczytywać jest
trudno, gdy co drugi post fatalnie napisany.
--
ula mówi ahoj // ullaaa na op.pl // dżidżi: 3234801
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2006-06-08 13:26:38
Temat: Re: Niech zyja truskaweczki!Użytkownik "Misiek" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:e692j3$g$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Szpilka" <s...@S...pl> napisał w wiadomości
> news:e68vpa$i7c$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
>> news:e68uv6$o4k$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>
>> >>>>>A ja bede plakac bo w tym roku nie moge jesc truskawek :-( chlip
>> >>
>> >>>> A co Ci jest??
>> >>
>> >>> Moze zaciazyla... :-p))))))))))))))))))))
>> >>
>> >> A jesli nawet to w czym truskawki ciezarnej przeszkadzaja? ;-P
>>
>> > Chemią i możliwością uczulania dziecka.
>>
>> Teraz wszystko ma chemie. To po pierwsze.
>> Po drugie. Dziecka w brzuchu nic nie uczuli.
>>
>
> Po trzecie... teraz takie mimozy sie rodza ze az strach...
> Dawniej nie patrzylo sie na to czy cos moze dziecko uczulic i... rodzily
> sie
> zdrowe, silne... a teraz...
Zauważ, jaki odsetek tych "urodzonych zdrowo i silnie" dożywał 50-tki
Q
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2006-06-08 13:30:55
Temat: Re: Niech zyja truskaweczki!Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:e693o5$7cb$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> "Szpilka" <s...@S...pl> wrote in message
> news:e693bn$uun$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik "Misiek" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
>> news:e692j3$g$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>
>>>> >> A jesli nawet to w czym truskawki ciezarnej przeszkadzaja? ;-P
>>>>
>>>> > Chemią i możliwością uczulania dziecka.
>>>>
>>>> Teraz wszystko ma chemie. To po pierwsze.
>>>> Po drugie. Dziecka w brzuchu nic nie uczuli.
>>>>
>>>
>>> Po trzecie... teraz takie mimozy sie rodza ze az strach...
>>> Dawniej nie patrzylo sie na to czy cos moze dziecko uczulic i... rodzily
>>> sie
>>> zdrowe, silne... a teraz... Uwaza sie na wszystko a i tak rodza sie
>>> chucherka...
>>
>> Kurcze, jak się ma jedzenie uczulających rzeczy _w ciąży_ do urodzenia
>> 'mimozy' i 'chucherka'?
>> Dawniej nie patrzyło się na to co się _dziecku_ daje do jedzenia.
>> Alergików było mało, a i żywność zdrowsza, nie napakowana
>> chemią. A teraz trzeba każdą rzecz dokładnie obejrzeć, przeczytać
>> skład i dopiero dziecku się do paszczy daje. I niestety ale nawet
>> jabłko teraz może uczulić.
>>
>> Sylwia, co nie może jeść truskawek, pomidorów i czekolady, bo dziecko
>> wysypki od tych smakołyków dostaje
>
> Bo na jakiegoś chuchra (wzrost i muskulatura nie ma nic na rzeczy) i
> męską? mimozę miast na porządnego chopa się zapatrzywszy...
To wystaw, łaskawco, swoje foto w internecie. To sobie ciężarne czy zaciążyć
pragnące na "porządnego chopa" popatrzą... hehe
Q
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2006-06-08 13:42:40
Temat: Re: Niech zyja truskaweczki!On Thu, 8 Jun 2006 12:40:44 +0200, "Panslavista"
<p...@w...pl> wrote:
>
>"Szpilka" <s...@S...pl> wrote in message
>news:e68um8$e0n$1@news.onet.pl...
>>
>> Uzytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisal w wiadomosci
>> news:e68uk0$n59$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>
>>>>>A ja bede plakac bo w tym roku nie moge jesc truskawek :-( chlip
>>
>>>> A co Ci jest??
>>
>>> Moze zaciazyla... :-p))))))))))))))))))))
>>
>> A jesli nawet to w czym truskawki ciezarnej przeszkadzaja? ;-P
>>
>> Sylwia
>
>Chemią i możliwością uczulania dziecka.
Najlepiej w ogole nie jesc, jak sie jest w ciazy, jasne
pierz
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2006-06-08 13:45:53
Temat: Re: Niech zyja truskaweczki!
>>
>>>> Truskaweczki ze smietana i kluchami. Pychotka!
>>>> Pozdrowienia z nad michy pelnej radosci - aga
>>>
>>>A ja bede plakac bo w tym roku nie moge jesc truskawek :-( chlip
>>>Ale jak juz wcinalam takie danie truskawkowe to robilam
>>>makaron z serem bialym, truskawkami i smietana. No i cukier. :-)
>
>> A co Ci jest??
>
>Mnie nic nie jest, ale dziecie male mam, karmie je jeszcze i jak
>zjadlam kawalek ciasta z truskawkami to go tak wysypalo ze szok
>Poczekam sobie z rok a teraz truskawki bede tylko wachac :-)
>
>Sylwia
>
O kurcze, biedne male. Ja, jak bylam mala, bylam uczulona na
pierwsze pomidory (z dowolnego zrodla)..potem chodzilam
posmarowana w kropki bialym mazidlem :P Po pierwszym rzucie
pomidorow juz bylo dobrze. Uczuleniowcem zostalam juz na zawsze,
ale nie na pomidory, a na inne glupoty - a to trawa cytrynowa, a
to liscie curry (tzw), a to znienawidzony anyzek, rozne perfumy,
to juz z rych mniej jadalnych, kosmetyki, lekarstwa....
oby Ci dziecie wyroslo z tego, jak ja ze skazy popomidorowej
Pierz
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2006-06-08 13:48:58
Temat: Re: Niech zyja truskaweczki!
>
>Kurcze, jak si? ma jedzenie uczulaj?cych rzeczy _w ci??y_ do urodzenia
>'mimozy' i 'chucherka'?
>Dawniej nie patrzy?o si? na to co si? _dziecku_ daje do jedzenia.
>Alergików by?o ma?o, a i ?ywno?? zdrowsza, nie napakowana
>chemi?. A teraz trzeba ka?d? rzecz dok?adnie obejrze?, przeczyta?
>sk?ad i dopiero dziecku si? do paszczy daje. I niestety ale nawet
>jab?ko teraz mo?e uczuli?.
>
>Sylwia, co nie mo?e je?? truskawek, pomidorów i czekolady, bo dziecko
>wysypki od tych smako?yków dostaje
>
Tak moj brat, jak i ja jedlismy z ziemi rozne smakolyki, jak nam
sie udalo :P moje dzieci tez, albo inna ulubiona rzecz to
wyrywanie psu czekolady czy kanapki, uprzednio ukradzionej przez
w/w psa dziecku...albo pakowanie psiego czy kociego ogona do
paszczy...przetrenowane to wszystko :))
Pierz
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |