Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Niegojąca się rana

Grupy

Szukaj w grupach

 

Niegojąca się rana

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 7


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2008-03-25 18:13:49

Temat: Niegojąca się rana
Od: "Marta" <_...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,
może ktoś podsunie pomysł jak sobie z tym poradzić? Teściowi od jakichś
dwóch tygodni paprze się niemiłosiernie rana na pięcie. Jest cukrzykiem,
pięty pękały mu dosyć często ale ponieważ dba z racji choroby o stopy zawsze
udawało się zapobiec większym infekcjom. Teraz jednak rana jest spora, leje
się z niej ropa, bardzo cuchnie. Teść skarży się oczywiście na ból ale do
tego doszły zawroty głowy, słabość. U lekarza oczywiście był, dostał
antybiotyk i maści ale nic to nie pomogło. Jutro znowu idzie do lekarza ale
obawiam się, że skończy się na kolejnym antybiotyku a widzę jak chłop z dnia
na dzień zdrowie traci.
Może ktoś potrafi polecić jakąś metodę leczenia, ośrodek lub lekarza, który
byłby w tej kwestii kompetentny? Jesteśmy z Małopolski.
Pozdrawiam,
Marta


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2008-03-25 20:34:14

Temat: Re: Niegojąca się rana
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Marta wrote:

> Witam,
> może ktoś podsunie pomysł jak sobie z tym poradzić? Teściowi od jakichś
> dwóch tygodni paprze się niemiłosiernie rana na pięcie. Jest cukrzykiem,
> pięty pękały mu dosyć często ale ponieważ dba z racji choroby o stopy
> zawsze udawało się zapobiec większym infekcjom. Teraz jednak rana jest
> spora, leje się z niej ropa, bardzo cuchnie. Teść skarży się oczywiście na
> ból ale do tego doszły zawroty głowy, słabość. U lekarza oczywiście był,
> dostał antybiotyk i maści ale nic to nie pomogło. Jutro znowu idzie do
> lekarza ale obawiam się, że skończy się na kolejnym antybiotyku a widzę
> jak chłop z dnia na dzień zdrowie traci.
> Może ktoś potrafi polecić jakąś metodę leczenia, ośrodek lub lekarza,
> który byłby w tej kwestii kompetentny? Jesteśmy z Małopolski.

a w ogóle był wymaz wraz z antybiogramem, aby sprawdzić które antybiotyki w
ogóle zadziałają na to, co się w pięcie zagnieździło? Podanie niewłaściwego
antybiotyku tylko pogarsza sprawę, a nie daj (...) jeśli jest to infekcja
grzybicza, antybiotyk wtedy jest najgorszym co można zrobić.

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2008-03-25 21:03:29

Temat: Re: Niegojąca się rana
Od: "paweł" <r...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marta" <_...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fsbfpf$e6a$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Witam,
> może ktoś podsunie pomysł jak sobie z tym poradzić? Teściowi od jakichś
> dwóch tygodni paprze się niemiłosiernie rana na pięcie. Jest cukrzykiem,
> pięty pękały mu dosyć często ale ponieważ dba z racji choroby o stopy
> zawsze udawało się zapobiec większym infekcjom. Teraz jednak rana jest
> spora, leje się z niej ropa, bardzo cuchnie. Teść skarży się oczywiście na
> ból ale do tego doszły zawroty głowy, słabość. U lekarza oczywiście był,
> dostał antybiotyk i maści ale nic to nie pomogło. Jutro znowu idzie do
> lekarza ale obawiam się, że skończy się na kolejnym antybiotyku a widzę
> jak chłop z dnia na dzień zdrowie traci.
> Może ktoś potrafi polecić jakąś metodę leczenia, ośrodek lub lekarza,
> który byłby w tej kwestii kompetentny?

Witam,
Wizyta u dermatologa i leczenie ciekłym azotem.
Pozdrawiam


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2008-03-25 21:16:54

Temat: Re: Niegojąca się rana
Od: "Marta" <_...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Oczywiście, że antybiogram nie został zrobiony. Była zwykła wizyta i po 15
minutach wypisanie antybiotyku. Ponieważ jutro teść idzie do tego samego
lekarza, podejrzewam, że skończy się na tym samym. Takie leczenie jak nie
wiadomo co w tej ranie siedzi to branie się za sprawę od d. strony dlatego
też pytałam o namiary na jakichś kompetentnych lekarzy. Co do leczenia
ciekłym azotem, nie wiesz gdzie można tego typu poradnię?
Pozdrawiam,
Marta


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2008-03-25 21:42:11

Temat: Re: Niegojąca się rana
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Marta wrote:

> Oczywiście, że antybiogram nie został zrobiony. Była zwykła wizyta i po 15
> minutach wypisanie antybiotyku. Ponieważ jutro teść idzie do tego samego
> lekarza, podejrzewam, że skończy się na tym samym. Takie leczenie jak nie
> wiadomo co w tej ranie siedzi to branie się za sprawę od d. strony dlatego
> też pytałam o namiary na jakichś kompetentnych lekarzy. Co do leczenia
> ciekłym azotem, nie wiesz gdzie można tego typu poradnię?

o ciekłym azocie nie mam pojęcia, ale antybiogram to (przynajmniej w laborce
w moim mieście) koszt ~30 zł prywatnie. Naprawdę nie ma co liczyć na
państwowego lekarza, korzystanie z usług takowych to niemal samobójstwo.

Trzeba niestety pogodzić się z tym, że kasa którą państwo kradnie na
tzw "darmową opiekę zdrowotną" jest wyrzucana do śmietnika. Za taką samą
sumę można by mieć ubezpieczenie prywatne z wizytą domową prawdziwego
fachowca o każdej porze dnia i nocy. Tfu, za połowę tej sumy.

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2008-03-26 17:57:31

Temat: Re: Niegojąca się rana
Od: "regen" <regen@....hm....os.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marta" napisał w wiadomości
news:fsbfpf$e6a$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Witam,
> może ktoś podsunie pomysł jak sobie z tym poradzić? Teściowi od jakichś
> dwóch tygodni paprze się niemiłosiernie rana na pięcie. Jest cukrzykiem,
> pięty pękały mu dosyć często ale ponieważ dba z racji choroby o stopy
> zawsze udawało się zapobiec większym infekcjom. Teraz jednak rana jest
> spora, leje się z niej ropa, bardzo cuchnie. Teść skarży się oczywiście na
> ból ale do tego doszły zawroty głowy, słabość. U lekarza oczywiście był,
> dostał antybiotyk i maści ale nic to nie pomogło. Jutro znowu idzie do
> lekarza ale obawiam się, że skończy się na kolejnym antybiotyku a widzę
> jak chłop z dnia na dzień zdrowie traci.
> Może ktoś potrafi polecić jakąś metodę leczenia, ośrodek lub lekarza,
> który byłby w tej kwestii kompetentny? Jesteśmy z Małopolski.

Witam!
Leczenie tzw. "stopy cukrzycowej" to bardzo trudne zadanie. Jej przyczyną
są zaburzenia krążenia krwi oraz unerwienia stopy. W leczeniu ważne jest
przede wszystkim utrzymanie prawidłowego poziomu cukru we krwi i właściwa
opieka chirurgiczna. Często angiopatia cukrzycowa jest skutkiem
niestosowania się do zaleceń leczniczych i dietetycznych oraz
nieodpowiedniego trybu życia a także niewystarczającej kontroli poziomu
cukru przez chorego.
Proponuję konsultację chirurgiczną i ew. opracowanie rany jeśli będzie taka
potrzeba, oraz konsultację diabetologiczną.
Być może konieczna będzie hospitalizacja. Czasem niestety zaawansowana
patologia wymaga amputacji kończyny.

Pozdrawiam
regen


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2008-03-30 10:30:23

Temat: Re: Niegojąca się rana
Od: g...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

On 25 Mar, 20:13, "Marta" <_...@g...pl> wrote:
> Witam,
> może ktoś podsunie pomysł jak sobie z tym poradzić? Teściowi od jakichś
> dwóch tygodni paprze się niemiłosiernie rana na pięcie. Jest cukrzykiem,
> pięty pękały mu dosyć często ale ponieważ dba z racji choroby o stopy zawsze
> udawało się zapobiec większym infekcjom. Teraz jednak rana jest spora, leje
> się z niej ropa, bardzo cuchnie. Teść skarży się oczywiście na ból ale do
> tego doszły zawroty głowy, słabość. U lekarza oczywiście był, dostał
> antybiotyk i maści ale nic to nie pomogło. Jutro znowu idzie do lekarza ale
> obawiam się, że skończy się na kolejnym antybiotyku a widzę jak chłop z dnia
> na dzień zdrowie traci.
> Może ktoś potrafi polecić jakąś metodę leczenia, ośrodek lub lekarza, który
> byłby w tej kwestii kompetentny? Jesteśmy z Małopolski.
> Pozdrawiam,
> Marta

Witam
to może być stopa cukrzycowa ale nie koniecznie. Trzeba zacząć od
wizyty u diabetologa. U mojej mamy też nie goił się palec u nogi.
Chirurdzy powiedzieli, żeby nie przychodzić, bo nic się nie dzieje.
Kazali tylko przykładać maści i moczyć w rywanolu i sodzie. W końcu
znalazłam w internecie artykuł Pani profesor Marii Górskiej na temat
stopy cukrzycowej i poszłyśmy z mamą do niej na wizytę, jesteśmy z
Białegostoku. Od razu położyła mamę na oddział i poprosiła o
konsultację chirurga naczyniowego. Okazało się, że jest to stopa
niedokrwienna i może dojść do amputacji palców przez zaniedbanie
poprzednich lekarzy, do których mama zwracała się o pomoc. Dlatego
powinnaś jak najszybciej iść do lekarza diabetologa a może i
naczyniowca i nie dać się spławić. Poczytaj w internecie o stopie
cukrzycowej i niedikrwiennej aby wiedzieć o czym rozmawiać z
lekarzami. życzę powodzenia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Przepuklina przepony/przelyku itp. itp.
krótka piłka
trądzik HELP
dretwienie rak, bole glowy grypa - co to za choroba ?
Nieżywi lekarze nie kłamią - artykuł

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Testy twardości wody: woda w kranie u kolegi 300ppm, u mnie 110ppm, woda mineralna 850ppm
test
Szef Republiki Czeczeńskiej Ramzan Achmatowicz Kadyrow według tureckiej prasy prawie utonął podczas urlopu wypoczynkowego kurorcie Bodrum
Światło słoneczne poprawia wzrok i działanie mitochondriów
Re: Chcą wsadzić ,,Jaszczura" i ,,Ludwiczka" do psychiatryka

zobacz wszyskie »