Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Niesmialosc, brak wiary czy ....

Grupy

Szukaj w grupach

 

Niesmialosc, brak wiary czy ....

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-01-24 17:43:15

Temat: Niesmialosc, brak wiary czy ....
Od: "Jakub" <g...@p...com> szukaj wiadomości tego autora


Witam serdecznie i mam nadzieje ,ze cos mi doradzicie :-)

Chodzi o jezyki obce. Studiuje angieleski na uniwerku (filologia I rok) i
zauwazylem nastepujaca sytuacje
Pomimo ,ze znam dosc dobrze jezyk ,mozna powiedziec ,ze jestem bardziej z
przodu niz z tylu ( chodzi o poziom w grupie) to zazwyczaj nie jestem
aktywny na zajeciach .Chodzi przede wszytkim o wyslawianie sie ,o ustne
doborowlne odpowiedzi. Sa osoby ,ktore mimo ,ze gorzej mowia ,jakos tam
kleja slowka i cos im wychodzi.Ja natomiast mam jakas blokade. W domu kiedy
jestem sam w pokoju , swobodnie moge mowic na tematy ,kote byly poruszane na
zajeciach. Plynnie i bez problemu.A w szkole :-((9 czetso jest tak ,ze jak
nie zaczne cos na poczatku zajec to potem do konca lekcji tylko slucham .
Jezeli chodzi o prace pisemne ,jest ok. Zawieraja dosc bogate slownictow
,kotre w ogle nie wykorzystuje przy mowieniu , no moze czasami

Owszem zdarzaja sie dni kiedy musze cos powiedziec , gdyz zostaje zapytany
przez nauczyciela Mowie wtedy ,ale jest to bardzo slaba wypowiedz i co
najwazniejesze krotka i barzo ogolnikowa.
Nie wiem czy jestem jakis wstydliwy czy jak ??? W nazwiazywaniu kontaktow u
mnie nie ma najmniejszych problemow.W klasie uwazany jestem za goscia ,kotry
jest bardzo w porzadku :-)) i chetnie ze mna rozmawiaja .
Co o tym myslicie ?? Isc do psychologa czy pedagoga ??Nie bardzo to widze
:-((

Jezeli ktos ma ochote to prosze na pirv, choc odpowiedzi na forum tez
chetnie wyslucham

Jakub


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-01-24 23:34:23

Temat: Re: Niesmialosc, brak wiary czy ....
Od: "Pepenix" <P...@r...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Chodzi o jezyki obce. Studiuje angieleski na uniwerku (filologia I rok)
> zauwazylem nastepujaca sytuacje
> Pomimo ,ze znam dosc dobrze jezyk ,mozna powiedziec ,ze jestem bardziej z
> przodu niz z tylu ( chodzi o poziom w grupie) to zazwyczaj nie jestem
> aktywny na zajeciach .Chodzi przede wszytkim o wyslawianie sie ,o ustne
> doborowlne odpowiedzi. Sa osoby ,ktore mimo ,ze gorzej mowia ,jakos tam
> kleja slowka i cos im wychodzi.Ja natomiast mam jakas blokade. W domu
kiedy
> jestem sam w pokoju , swobodnie moge mowic na tematy ,kote byly poruszane
na
> zajeciach. Plynnie i bez problemu.A w szkole :-((9 czetso jest tak ,ze jak
> nie zaczne cos na poczatku zajec to potem do konca lekcji tylko slucham .
Ja jestem na IV historii i moge cie pocieszyc bo miałem takie same problemy
ale do czasu
Z tą blokadą było tak samo. Częściowo zależy to od samopoczucia ale na
szczęscie nie wiele.
Prawdopodobnie(choć sądząc po poziomie twojej wiedzy nie jestem pewien) jest
to strach przed autorytetami. Dlaczego akurat w czasie ustnych. Bo wtedy
jesteś twarzą w twarz z kimś kto ma nad tobą władzę a wczasie pisemnego nie.
Choć po przemyśleniu może to jest bełkot.

Rada: przełąmuj się jak najwięcej, im wiecej bedziesz mówił tym latwiej
bedzie przełamać się następnym razem
Ze studenckiego doswiadczenia wiem ze czasmi mozna nic nie wiedziec i byc
jedyną aktywną osoba na zajeciach.

Jeżeli chcesz wiecej porad to na priva. Chetnie podyskutuję.

Pepenix.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-01-25 06:36:11

Temat: NERWY jako ZRODLO POTEGI (Niesmialosciprzy wypowiedzi?)
Od: r...@p...onet.pl (Paul Radetzky) szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 24 Jan 2001 18:43:15 +0100, "Jakub" <g...@p...com>
wrote:

>Chodzi o jezyki obce. Studiuje angieleski na uniwerku (filologia I rok) i
>zauwazylem nastepujaca sytuacje...

O ile nie zauwazysz jej na juz chyba zaczynajacej sie wszedzie SESJI
to olej to :)))))))) Gorzej jezeli zaczynasz robic na egzaminach. Z
egzaminami to tak jest ze mam system. Popary i przedyskutowany kilkoma
kolegami ktorzy SUMIENNIE przygotowuja sie do egzaminow (chyba tak jak
ja, ale porownania prawdziwego nie mam, nie wiem ile tak naprawde
ludzie sie ucza)..

Mianowicie chodzi oczywiscie o NERRRRRRRWY. Gdy jestes zdenerwowany
przed egzaminem tydzien - dzien - godzine, to jest COOL. To jest
DOBRZE! To jest SUPER! Chodzi o to wlasnie, by jak najbardziej
zdenerwowac sie przed egzaminem! To jest cel! Im bardziej sie
zdolujesz, im bardziej bedziesz zdenerwowany tym lepiej. Minuta przed
uslyszeniem pytania to MUSI byc palpitacja serca.

DLACZEGO? Chyba biologia. Nerwy pobudzaja. Wytwarzaja adrenaline w
sposob naturalny. To tak jak strzal z prochow - BEZ PROCHOW! Wlasnie o
to chodzi, to co robia prochy, to nerwy daja naturalnie. Adrenalina i
tak dalej. Zwarty i gotowy. Moglbys gory z nerwow przeniesc!

AAAALLLLLLLLLLLLLLLLLEEEEEEEEEEEEEE!!!!!!!!!!!!!!!!!
!


Tajemnica sukcesu jest OSTATNIE 30 SEKUND!!!!!!!!!!!! Tajemnica
sukcesu jest USPOKOJENIE sie w ciagu ostatnich sekund przed
rozpoczeciem odpowiedzi / pisania. Momentalne wyciszenie, momentalny
spokoj. Nagle wraca racjonalnosc, wraca logiczne myslenie, wracaja
wiadomosci, A ADRENALINA ZOSTAJE! I wtedy piszesz jak maszyna, nic Cie
nie powstrzyma.

Schemat prosty -

INDUKCJA NERWOW PRZED - WYCISZENIE NERWOW PODCZAS
E G Z A M I N U

Efekty daje niesamowite, zapewniam i gwarantuje. Pamietaj, ze wiedza
to pryszcz na dupie, to 1/2 czy 1/3 szans na sukces, wiekszosc
obkutych frajerow pada przez wlasna wine - NERWY. I to nie dlatego ze
sie denerwuja, ale bo kazdy sie denerwuje, ale dlatego, ze NERWY to
potezna sila, tylko nalezy umiec ja wlasciwie ukierunkowac.
--
Paweł Radecki r...@p...onet.pl UIN25481040 http://www.gole.w.pl
But never is a promise and you can't afford to lie
<! Wiadomosc aprobowana przez http://centralne.szpiegostwo.org >

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-01-25 06:36:12

Temat: Re: Niesmialosc, brak wiary czy ....
Od: r...@p...onet.pl (Paul Radetzky) szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 25 Jan 2001 00:34:23 +0100, "Pepenix" <P...@r...pl>
wrote:

> nic nie wiedziec i byc
>jedyną aktywną osoba na zajeciach.

I TO NA TAKIM KIERUNKU???????????????
--
Paweł Radecki r...@p...onet.pl UIN25481040 http://www.gole.w.pl
But never is a promise and you can't afford to lie
<! Wiadomosc aprobowana przez http://centralne.szpiegostwo.org >

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-01-25 08:41:55

Temat: Re: Niesmialosc, brak wiary czy ....
Od: "Gwidon S. Naskrent" <r...@a...amu.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 25 Jan 2001, Pepenix wrote:

> to strach przed autorytetami. Dlaczego akurat w czasie ustnych. Bo wtedy
> jesteś twarzą w twarz z kimś kto ma nad tobą władzę a wczasie pisemnego nie.

Dziwne, zawsze wolałem ustne, a z pisemnego ani razu nie dostałem bdb.
Pomyśl sobie że w czasie ustnych egzaminator musi się zniżyć do poziomu
nędznego szaraka, jakim jesteś, żeby była podstawa do komunikacji.

> Rada: przełąmuj się jak najwięcej, im wiecej bedziesz mówił tym latwiej
> bedzie przełamać się następnym razem

No owszem, może, ale wygadany zdający też nie robi dobrego wrażenia,
lepiej kiedy się jąka i bełkocze - nie prowokuje egzaminatora...

> Ze studenckiego doswiadczenia wiem ze czasmi mozna nic nie wiedziec i byc
> jedyną aktywną osoba na zajeciach.

Wystarczy wdać się z prowadzącym w offtopicową dyskusję :)

GSN


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-01-25 10:37:26

Temat: Re: Niesmialosc, brak wiary czy ....
Od: "Pepenix" <P...@r...pl> szukaj wiadomości tego autora


> > nic nie wiedziec i byc
> >jedyną aktywną osoba na zajeciach.
>
> I TO NA TAKIM KIERUNKU???????????????
no moze troszke przesadzilem ale ogolnie polega to na posiadaniu jedynie
minimum wiedzy i wnioskowaniu w celu pokaznia prowadzacemu ze jest sie
czlowiekiem myslacym a nie tylko wyklepującym przeczytna wiedze
a po drugie uczenie sie tych czesci materiału szczegolnie dobrze, których
wiekszośc ma kłopoty ze zrozumieniem, co daje możliwość zabłyśniecia w
momencie gdy zapadnie cisza(oczywiście wymaga to nakłdów czasu i pracy ale
sie opłaca) i popchnięcia dyskusji dalej - prowadzący to cenią.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-01-25 13:19:10

Temat: Re: NERWY jako ZRODLO POTEGI (Niesmialosciprzy wypowiedzi?)
Od: "Eva" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Paul Radetzky" <r...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:3a70715e.8374384@news.tpi.pl...
> On Wed, 24 Jan 2001 18:43:15 +0100, "Jakub" <g...@p...com>
> wrote:
> Efekty daje niesamowite, zapewniam i gwarantuje. Pamietaj, ze
wiedza
> to pryszcz na dupie, to 1/2 czy 1/3 szans na sukces, wiekszosc
> obkutych frajerow pada przez wlasna wine - NERWY. I to nie dlatego
ze
> sie denerwuja, ale bo kazdy sie denerwuje, ale dlatego, ze NERWY to
> potezna sila, tylko nalezy umiec ja wlasciwie ukierunkowac.
> --
Mogę to potwierdzic.
Slowo w słowo:)
Eva



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-01-30 11:12:38

Temat: Re: Niesmialosc, brak wiary czy ....
Od: krystyna cudaczek <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

jezeli w tak m?odym wieku nie przezwyciezysz niesmia?osci to w wieku doros?ym nie
prze?amiesz sie wcale. Musisz uwiertzyc w siebie i w to ze ty takze jestes
dobry.krysia

Gwidon S. Naskrent napisa¸(a):

> On Thu, 25 Jan 2001, Pepenix wrote:
>
> > to strach przed autorytetami. Dlaczego akurat w czasie ustnych. Bo wtedy
> > jesteś twarzą w twarz z kimś kto ma nad tobą w3adzę a wczasie pisemnego nie.
>
> Dziwne, zawsze wola3em ustne, a z pisemnego ani razu nie dosta3em bdb.
> Pomyśl sobie że w czasie ustnych egzaminator musi się zniżyć do poziomu
> nędznego szaraka, jakim jesteś, żeby by3a podstawa do komunikacji.
>
> > Rada: prze3ąmuj się jak najwięcej, im wiecej bedziesz mówi3 tym latwiej
> > bedzie prze3amać się następnym razem
>
> No owszem, może, ale wygadany zdający też nie robi dobrego wrażenia,
> lepiej kiedy się jąka i be3kocze - nie prowokuje egzaminatora...
>
> > Ze studenckiego doswiadczenia wiem ze czasmi mozna nic nie wiedziec i byc
> > jedyną aktywną osoba na zajeciach.
>
> Wystarczy wdać się z prowadzącym w offtopicową dyskusję :)
>
> GSN



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Literatura/praca
wielka rodzina
znow ja!
Martin E. P. Seligman
Niskie poczucie własnej wartości

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????

zobacz wszyskie »