« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-07-10 21:07:34
Temat: Nowotwór złośliwy - proszę o pomocWitam
Moja mama jest chora na nowotwór złośliwy. Lekarze przestali ją już
leczyć, bo nie widzą szans na wyleczenie.
Czy zna ktoś jakieś niekonwencjonalne metody leczenia, leki - najlepiej
sprawdzone, cokolwiek. Bardzo proszę o pomoc. Nie wiem już gdzie szukać.
W sieci jest pełno stron o różnych naturalnych lekach, sokach itp.
Większość to typowe strony nastawione na reklamę i zysk.
Jeszcze raz bardzo proszę o jakieś wskazówki. Gdzie mam szukać.
Z góry dziękuję za wszelką pomoc.
--
Monika Urbanowicz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-07-10 21:59:42
Temat: Re: Nowotwór złośliwy - proszę o pomocjun_dymek <j...@i...pl> napisał(a):
> Witam
>
> Moja mama jest chora na nowotwór złośliwy. Lekarze przestali ją już
> leczyć, bo nie widzą szans na wyleczenie.
> Czy zna ktoś jakieś niekonwencjonalne metody leczenia, leki - najlepiej
> sprawdzone, cokolwiek. Bardzo proszę o pomoc. Nie wiem już gdzie szukać.
> W sieci jest pełno stron o różnych naturalnych lekach, sokach itp.
> Większość to typowe strony nastawione na reklamę i zysk.
> Jeszcze raz bardzo proszę o jakieś wskazówki. Gdzie mam szukać.
> Z góry dziękuję za wszelką pomoc.
mysle, ze wzmacniajace "leki" a wlasciwie wyciagi z ziol i witaminy nie
zaszkodza (w zalecanych dawkach) ale nie nastawialabym sie na cudowne efekty.
Niestety, latamy w kosmos, budujemy coraz to lepsza bron, a wyleczyc z raka
nie umiemy...
h.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-07-10 22:22:59
Temat: Re: Nowotwór złośliwy - proszę o pomocW wiadomości news:f70seu$gcg$1@inews.gazeta.pl jun_dymek
<j...@i...pl> pisze:
> Moja mama jest chora na nowotwór złośliwy. Lekarze przestali ją już
> leczyć, bo nie widzą szans na wyleczenie.
> Czy zna ktoś jakieś niekonwencjonalne metody leczenia, leki - najlepiej
> sprawdzone, cokolwiek. Bardzo proszę o pomoc. Nie wiem już gdzie szukać.
Swego czasu toczyłem walkę o czyjeś życie w sytuacji, kiedy nowotwór był
nieoperacyjny (obejmował m.in. kręgosłup w części lędźwiowej). Rokowania po
operacji (otwarcie i zamknięcie bez jakichkolwiek innych czynności) były ~3
tyg życia.
Został zastosowany (intensywnie) preparat Tołpy, wspierający odpornośc
organizmu "(tabletki).
Walka została przegrana, ale czas życia wyniósł jeszcze ponad 1,5 roku, z
czego ogromna większość w znacznym komforcie i sprawności, w tylko ostatnie
kilkanaście dni w stadium terminalnym.
Nie wiem jaki wpływ na taki rozwój wydarzeń miało stosowanie tego preparatu
i nie mam zamiaru o tym dyskutować. Pewne jest tylko, że lekarz sie mylił.
Po prostu podaję informację.
--
Jotte
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-07-11 09:03:34
Temat: Re: Nowotwór złośliwy - proszę o pomoc
> Niestety, latamy w kosmos, budujemy coraz to lepsza bron, a wyleczyc z raka
> nie umiemy...
lub nie chcemy umiec...
p.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-07-11 09:50:22
Temat: Re: Nowotwór złośliwy - proszę o pomocJotte pisze:
> W wiadomości news:f70seu$gcg$1@inews.gazeta.pl jun_dymek
> <j...@i...pl> pisze:
>
>> Moja mama jest chora na nowotwór złośliwy. Lekarze przestali ją już
>> leczyć, bo nie widzą szans na wyleczenie.
>> Czy zna ktoś jakieś niekonwencjonalne metody leczenia, leki -
>> najlepiej sprawdzone, cokolwiek. Bardzo proszę o pomoc. Nie wiem już
>> gdzie szukać.
> Swego czasu toczyłem walkę o czyjeś życie w sytuacji, kiedy nowotwór był
> nieoperacyjny (obejmował m.in. kręgosłup w części lędźwiowej). Rokowania
> po operacji (otwarcie i zamknięcie bez jakichkolwiek innych czynności)
> były ~3 tyg życia.
> Został zastosowany (intensywnie) preparat Tołpy, wspierający odpornośc
> organizmu "(tabletki).
> Walka została przegrana, ale czas życia wyniósł jeszcze ponad 1,5 roku,
> z czego ogromna większość w znacznym komforcie i sprawności, w tylko
> ostatnie kilkanaście dni w stadium terminalnym.
> Nie wiem jaki wpływ na taki rozwój wydarzeń miało stosowanie tego
> preparatu i nie mam zamiaru o tym dyskutować. Pewne jest tylko, że
> lekarz sie mylił.
> Po prostu podaję informację.
>
Czy mogłabym prosić o dokładniejsze informacje na temat tego preparatu?
Ewentualnie o wskazanie w sieci tych konkretnych taletek, które zażywała
ta osoba. Z góry dziękuję.
--
Monika Urbanowicz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-07-11 11:48:55
Temat: Re: Nowotwór złośliwy - proszę o pomoc>
> > Niestety, latamy w kosmos, budujemy coraz to lepsza bron, a wyleczyc z raka
> > nie umiemy...
>
>
> lub nie chcemy umiec...
kolejna z otpymalnych sie urwala, czy co??
iwon(K)a
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-07-11 11:49:24
Temat: Re: Nowotwór złośliwy - proszę o pomocW wiadomości news:f72956$gba$1@inews.gazeta.pl jun_dymek
<j...@i...pl> pisze:
> Czy mogłabym prosić o dokładniejsze informacje na temat tego preparatu?
> Ewentualnie o wskazanie w sieci tych konkretnych taletek, które zażywała
> ta osoba.
To było ponad 8 lat temu. Nie pamiętam, czy preparat miał jakąś specjalną
nazwę, były to niewielkie tabletki (średnica ok. 5 mm), jedna tabletka
dziennie. Lek był dość drogi i w przypadku zakupu bez recepty nieco
drenujący kieszeń, ale miałem możliwość uzyskiwania go na receptę. Kupowany
był normalnie, w kazdej aptece. W opisie działania nie było podane, że
działa przeciwnowotworowo (tego nie wolno było zamieszczać w odniesieniu do
preparatów torfopochodnych prof. Tołpy) lecz wspiera układ immunologiczny i
że dlatego może być pomocny w chorobach nowotworowych.
Najbardziej podobne do tego co pamiętam, znalazłem w sieci tu:
http://www.mcentrum.pl/?m=2&s=522&id=21538
i tu:
http://42.pl/u/t0E
A tu jest forum, gdzie mowa jest chyba o tym samym, spróbuj się skontaktować
z
dyskutantami:
http://www.mediweb.pl/forums/viewtopic.php/t=8436/st
art=0.html
--
Jotte
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2007-07-11 12:23:12
Temat: Re: Nowotwór złośliwy - proszę o pomoc
> mysle, ze wzmacniajace "leki" a wlasciwie wyciagi z ziol i witaminy nie
> zaszkodza (w zalecanych dawkach) ale nie nastawialabym sie na cudowne efekty.
> Niestety, latamy w kosmos, budujemy coraz to lepsza bron, a wyleczyc z raka
> nie umiemy...
chcialam niesmialo zauwazyc, bo widze, zes niedoinformowana, iz wraz z
rozwojem lotow kosmos rozwinela sie onkologia, i wiele nowotworow,
szczegolnie tych we wczesncyh stadiach, jest uleczalnych.
iwon(K)a
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2007-07-16 00:58:39
Temat: Re: Nowotwór złośliwy - proszę o po mocBardzo jest trudno cos doradzic przez internet. Podajesz bardzo malo
informacji. Sprobuj leczenia metoda Dr. Revici, jesli mowisz po
angielsku, przeczytaj na stronie jego kliniki w Stanach. Na podstawie
badania pH moczu, zostaje okreslony typ metaboliczny czlowieka ( a sa 2
anabiliczny i kataboliczny) i na tej podstawie opiera sie jego dieta,
witaminy i leki. Powodzenia
--
Wyslano z serwisu -> http://www.sanatoria.org - baza osrodków sanatoryjnych
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2007-07-16 09:32:09
Temat: Re: Nowotwór złośliwy - proszę o pomoc
Użytkownik "jun_dymek" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:f70seu$gcg$1@inews.gazeta.pl...
> Witam
>
> Moja mama jest chora na nowotwór złośliwy. Lekarze przestali ją już
> leczyć, bo nie widzą szans na wyleczenie.
> Czy zna ktoś jakieś niekonwencjonalne metody leczenia, leki - najlepiej
> sprawdzone, cokolwiek. Bardzo proszę o pomoc. Nie wiem już gdzie szukać. W
> sieci jest pełno stron o różnych naturalnych lekach, sokach itp.
> Większość to typowe strony nastawione na reklamę i zysk.
> Jeszcze raz bardzo proszę o jakieś wskazówki. Gdzie mam szukać.
> Z góry dziękuję za wszelką pomoc.
>
Pierwszy raz zasugeruję preparat anry dra Rybczyńskiego (onkologa z
Poznania), ale nie wiem na ile i w jakim stadium może być skuteczny.
Podstawowym składnikiem preparatu jest krzem.
Pozdrawiam Jurek M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |