Moze jestem nietolerancyjnym skur... ale gdy widze tych "ludzi", to
zrywam boki za kazdym razem i ROTFL'uje... No bo nie wiem jak inaczej
zareagowac, rotflowalem doslownie po ziemi, gdy ogladalem, jak
asystent (Piotr?) SZEFOWI filmowal randke... O malo kloca nie zrobilem
ze smiechu... Spadalem z fotela, gdy 82-letnia chora na nogi staruszka
wykrzykiwała, że w domu też można się ruszać! Jak? spytano sie. Tance!
Odpowiedzial. Jakie Tance? SEKSOWE!!! I tutaj znowu turlam sie po
podlodze... Albo "zelazna dama na zelaznym rumaku"... Ojej...
Albo ten sepleniacy, ktory chcial posadke w radiu... (sigh!) Nie
wspominajac o tej dziewczynce, ktora pchala sie na miss... sigh sigh
sigh!

Co gorsza, ostatnio program schodzi na totalne psy... Kamera zaczyna
juz robic swinstwa! Nie wiem jak mozna z jednej strony pokazywac
dzwoniaca do sepleniacego babe, a potem kawalek, jak on chce (jej jak
NIEUDOLNIE!), przespac sie z inna... Ona to obejrzy... I to bedzie
swinstwo. Nie mowiac juz o tym biednym DJ'u, jedyna niekarykaturalna
postacia. Pokazali ich co by powiedziec - nieciekawa randke, a potem
rozmowe tej dziewczyny z kolezankami, to znaczy to, jak sie z tego
DJ'a nasmiewali i robily sobie jajca 10-kilogramowe z chlopaka...
Niesmaczne... On pewnie tez to sobie obejrzy...

Pomijam juz to, ze jest to polska odmiana Wielkiego Brata Lampiacego
Sie. To ja jestem przerazony, znalezli ludzi, ktorzy (sigh!), nie boja
sie rozmawiac o milosci? NIEE! Ludzi, ktorzy gotowi sa za $$$ sprzedac
calkowicie sie przed milionami widzow... Nie boja sie rozmawiac o
milosci? Raczej nie maja poczucia jakichkolwiek ludzkich zahamowan i
za marne grosze pozwalaja wypruc sobie flaki przed TV, a nastepnie byc
za nie ciaganymi przez galopujace konie. Ohyda. Teraz juz wiem. Bede
dalej rotflowal i zdychal ze smiechu wykrzykujac - "co za kreatury!" i
to nie tylko za to, jacy sa (a sa!), ale przede wszystkim, ze sie
sprzedali gorzej o byle dziwek. Zreszta, co ja mam do dziwek...
Najstarszy zawod swiata... Jak nie zawod (hehe) to chociaz praca...
Obowiazek utrzymania, zreszta - to tylko fizyczne stosunki... Dziwka
sprzedaja sie tylko fizycznie... Wlasciwie to z filozoficznego punktu
widzenia nic takiego zlego... Ale dziwka psychologiczna? To dopiero
godne potepienia!

--
Paweł Radecki r...@p...onet.pl - prywatne
UIN 25481040 r...@s...com.pl - strona
Testowa Enklawa Milosci http://lovepl.prv.pl
Czaderstwo http://www.gole.w.pl/event.htm
Wymiana MP3
http://thor.prohosting.com/~radecki/discus/messages/
14/14.html