Witam!

Moja mama kilka tygodni temu zachorowała na ostrą białaczke szpikową typ M0.
Od poniedziałku ma dostać chemie składającą się:

-arabinozyd cytozyny
-daunorubicyna
-fludarabina
-kladrybina

Czy ktoś może mi powiedzieć czy ten schemat leczenia jest prawidłowy?
Słyszałam o nowym leku w leczeniach białaczek - Mylotarg. Co o nim wiecie??
Szukam ratunku dla mojej mamy - wiek 53 lata, nigdy nie chorowała wszystkie
organy są w świetnym stanie. Sama wyglada jakby miala z 40 lat. Mama zawsze
wiodła hiper zdrowy tryb życia a ta choroba spadła na nas niespodziewanie...
Proszę o jakąś pomoc, może znacie dobre kliniki w polsce, chętnie nawiąże
kontakt z osobami chorymi na ten typ bialaczki albo z ozdrowieńcami :)
Jakieś rady?? Czy wyleczenie można uzyskać tylko wykonując przeszczep? Czy
brat mamy - wiek 55 lat może jej oddać szpik (oczywiscie zakładając że
antygeny HLA są zgodne) ?? - martwie się o to że może być za stary... Co
zrobić żeby uniknąć skutków ubocznych - wymiotów, bólu przy chodzeniu itp ?

Przepraszam za taki zalew pytań ale ciągle nie mogę znaleźć wielu źródeł
informacji na temat choroby. Przeczytałam praktycznie wszystko o białaczkach
w internecie... ciągle czuje się jakbym mało wiedzieła.

pozdrawiam i dziekuje za pomoc