Szkoła dla dziecka - proszę o opinie
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-11-17 21:30:31
Temat: Szkoła dla dziecka - proszę o opinieOd: "Krzysztof Jastrzebski" <f...@p...com> szukaj wiadomości tego autora
Mój synek osiągnie niebawem wiek szkolny. Zastanawiam się jaką szkołę
dla niego wybrać . Mam dwie możliwości: dobra podstawówka państwowa ( wysoki
poziom nauczania ale to duża szkoła, bardzo dużo dzieci - lekcje w systemie
zmianowym), czy szkoła społeczna ( kameralna - ok.50. uczniów w całej
szkole, przeciętny poziom nauczania). Sytuację komplikuje fakt, że w szkole
społecznej sama pracuję i bardzo prawdopodobne jest, że po pewnym czasie
musiałabym uczyć swoje dziecko.
Podzielcie się swoimi przemyśleniami na ten temat lub swoimi
doświadczeniami. Może ktoś uczył się w szkole, w której pracowała jego
mama - czy to dla dziecka lepiej czy gorzej?
A może odezwie się ktoś z nauczycieli kto ma za sobą takie
doświadczenia?
--
---
Pozdrawiam
Ulka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
1. Data: 2001-11-18 09:40:38
Temat: Re: Szkoła dla dziecka - proszę o opinieOd: Krzysztof Kudlacik <u...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
Demon internetowy "Krzysztof Jastrzebski" <f...@p...com> napisał
wiadomość news:9t6kg3$413$2@news.tpi.pl:
> Może ktoś uczył się w szkole, w której pracowała jego
> mama - czy to dla dziecka lepiej czy gorzej?
Ja nie uczyłem, ale mam z bliskiego sądziedztwa naoczny przykład.
Nauczycielka ma w szkole / klasie swojego synka. Efekty są koszmarne -
dzieciak popadł w klasyczny syndrom "dziecka nauczyciela" - nie istnieje w
grupie samodzielnie, ma kłopoty z nawiązaniem najprostszych relacji
przyjaźni i koleżeństwa, jest odizolowany. Choć być może jest również efekt
nadopikuńczości ze strony matki, która preferuje "ręczne sterowanie"
dziecka i pełną kontrolę nad jego funkcjonowaniem w grupie. Dodam, że
chodzi właśnie o szkołę podstawową.
Sam natomiast uczyłem w szkole / klasie, gdzie miałem chłopaka syna mojej
koleżanki - nauczycielki. Tu mamuśka zupełnie dała dzieciakowi wolną rękę i
zaakalimatyzował się bez problemu, czuł, że będąc w klasie jest "u siebie"
wśród dobrze do niego nastawionej grupy. Ale to było już w liceum - czyli
na dość wysokim stopniu dojrzałości zarówno tego chłopca, jak i relacji
między uczniami w grupie. Wniosek: raczej nie bierz dziecka do swojej
szkoły, o ile zamierzasz mu w szkole "matkować". Wrzuć go na głęboką wodę.
Pozdrawiam, Krzysztof Kudłacik
--
.:. Camera-Obscura - recenzje filmowe : http://camera.art.pl
GH/GP/GSS d- s:+ a35 C++ L+ W+++ N++ K- w O-- M-- PS--- PE+ Y+ PGP++ t---
5-- X++++ R- b++ DI- D-- G e+++ h---- r+++ z+++
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-18 21:14:58
Temat: Re: Szkoła dla dziecka - proszę o opinieOd: "ela" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
cześć! pracując w szkole do której ma chodzić tywój syn musisz się liczyć z
tym, że bez względu co twój syn zrobi, jak sobie będzie dawał radę, będziesz
o wszystkim wiedziała. Jeżeli będzie odnosił sukcesy, sam będzie się czuł
niedowartościowany, bo koledzy powiedzą, twoja mama pracuje w szkole, jej
koleżanki uczą cię dlatego masz dobre oceny. Jeżeli będzie uczył się niezbyt
dobrze, możliwe że twoje koleżanki powiedą - masz takiego beznadziejnego s
yna (oby nie bylo takich uwag). w najgorszym wypadku wypadku może ćpać, pa
lić, a ty będziesz go bronić - bo to twój syn. ja mam dziecko w inne szkole.
kiedyś kiedy jeszcze nie miałam rodziny w czasie dyskusji koleżanek z pracy
usłyszałam stwierdzenie: twój syn musiał mieć piątki. Przecież byłaś kiero
wniczka stołówki! ostatnio moja koleżanka "pogryzła" się ze wszystkimi, bo
ktoś zwrócił jej uwagę, że jej dziecko pali pod szkołą i namawia innych. z
robisz jak chcesz. każda twoja decyzja będzie dobra i ryzykowna. powodzeni
a.ela
Użytkownik Krzysztof Jastrzebski <f...@p...com> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9t6kg3$413$...@n...tpi.pl...
> Mój synek osiągnie niebawem wiek szkolny. Zastanawiam się jaką szkołę
> dla niego wybrać . Mam dwie możliwości: dobra podstawówka państwowa ( wy
soki
> poziom nauczania ale to duża szkoła, bardzo dużo dzieci - lekcje w syst
emie
> zmianowym), czy szkoła społeczna ( kameralna - ok.50. uczniów w całej
> szkole, przeciętny poziom nauczania). Sytuację komplikuje fakt, że w szk
ole
> społecznej sama pracuję i bardzo prawdopodobne jest, że po pewnym czasie
> musiałabym uczyć swoje dziecko.
> Podzielcie się swoimi przemyśleniami na ten temat lub swoimi
> doświadczeniami. Może ktoś uczył się w szkole, w której pracowała jego
> mama - czy to dla dziecka lepiej czy gorzej?
> A może odezwie się ktoś z nauczycieli kto ma za sobą takie
> doświadczenia?
>
>
>
> --
> ---
> Pozdrawiam
> Ulka
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-19 11:14:21
Temat: Re: Szkoła dla dziecka - proszę o opinieOd: Gimnazjum w Dębowcu <d...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
Krzysztof Jastrzebski napisał(a):
> Mój synek osišgnie niebawem wiek szkolny. Zastanawiam się jakš szkołę
> dla niego wybrać .
Wydaje się, że to już było dyskutowane parę razy na grupie pl.soc.dzieci.
Bardoz proszę o niewysyłanie tego samego na "edukacja" i "edukacja.szkola",
ponieważ to sš różne grupy. Jestem "modemowcem" i ogromnie mnie to drażni.
> Pozdrawiam
> Ulka
Pozdrawiam również
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-19 12:48:06
Temat: Re: Szkoła dla dziecka - proszę o opinieOd: "Roman Stachowiak" <r...@a...odn.zgora.pl> szukaj wiadomości tego autora
> Wydaje się, że to już było dyskutowane parę razy na grupie pl.soc.dzieci.
> Bardoz proszę o niewysyłanie tego samego na "edukacja" i
"edukacja.szkola",
> ponieważ to s różne grupy. Jestem "modemowcem" i ogromnie mnie to drażni.
Mam wrażenie, że temat nadaje się zarówno na grupę pl.soc.dzieci, jak i na
grupy edukacyjne. Nie wszyscy subskrybują te trzy grupy równocześnie, zatem
nie wszyscy znają treść tam prowadzonej dyskusji. Problem - choć zgłoszony
przez konretną osobę, wcale do tej jednej osoby nie musi się ograniczać.
Chętnie przeczytam głosy wypowiedziane przez uczestników tejże grupy.
Co do drażnienia... Odnoszę wrażenie, że jest tu na grupie o wiele więcej
innych powodów do zdenerwowania, niż tylko to, co Ciebie podrażniło.
>
> > Pozdrawiam
> > Ulka
>
> Pozdrawiam również
>
Pozdrawiam bez drażliwości
RomanS
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-19 16:22:51
Temat: Re: Szkoła dla dziecka - proszę o opinieOd: Krzysztof Kudlacik <u...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
Demon internetowy Gimnazjum w Dębowcu <d...@s...pl> napisał
wiadomoć news:3BF8E98D.1A1EF234@silesianet.pl:
> Wydaje się, że to już było dyskutowane parę razy na grupie
> pl.soc.dzieci. Bardoz proszę o niewysyłanie tego samego na "edukacja"
> i "edukacja.szkola", ponieważ to sš różne grupy.
Nawet jeli, to nic nie szkodzi, żeby ponownie temat poruszyć: może sš nowe
argumenty?
A jeli rzecz była kompleksowo omówiona, to powiniene podać MIDy do tych
dyskusji - wtedy twoje żale będš uzasadnione. ;]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-19 19:37:44
Temat: Re: Szkoła dla dziecka - proszę o opinieOd: "Krzysztof Jastrzebski" <f...@p...com> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "ela" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3bf824d1$1@news.vogel.pl...
> cześć! pracując w szkole do której ma chodzić tywój syn musisz się liczyć
z
Bardzo dziękuję za Twoją opinię.
Pozdrawiam
Ulka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-19 19:41:09
Temat: Re: Szkoła dla dziecka - proszę o opinieOd: "Krzysztof Jastrzebski" <f...@p...com> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Krzysztof Kudlacik" <u...@n...pl> napisał w wiadomości
news:Xns915D63C101A47usenetneopl@127.0.0.1...
> Ja nie uczyłem, ale mam z bliskiego sądziedztwa naoczny
przykład.
Bardzo dziękuję za Twoją opinię.
Pozdrawiam
Ulka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-20 10:52:12
Temat: [OT]Re: Szkoła dla dziecka - proszę o opinieOd: "zairazki" <z...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Krzysztof Jastrzebski" <f...@p...com> napisał w wiadomości
news:9tbou9$34g$3@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "ela" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:3bf824d1$1@news.vogel.pl...
>
>
>
> > cześć! pracując w szkole do której ma chodzić tywój syn musisz się
liczyć
> z
>
> Bardzo dziękuję za Twoją opinię.
>
>
> Pozdrawiam
> Ulka
Zgodnie z tematem uwaga [OT} bo mnie ruszyło...
Taka miła rzecz - podziękowanie... I taka prosta...... I taka rzadko
spotykana....
Jeżeli to rzadkość na grupach poświęconych edukacji, to strach się bać co
się dzieje gdzie indziej.
No ale - jak już chyba tu pisałem, jakies 2000 lat temu wg. zapisu w
Ewangelii Nauczyciel też miał z tym problemy po uzdrowieniu 10 trędowatych
;-))) z zachowaniem proporcji, rzecz jasna.
pozdrowionka przesyłają podniesione na duchu
zairazki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |