« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-01-08 13:21:01
Temat: [OT] Re: emocje a myslenieOn Fri, 7 Jan 2000, Bartek Nagorny wrote:
> >No rzeczywiscie, trzeba by bardziej szczegolowo okreslic definicje mysli
> >(jak to slusznie zauwazyl Bartek). W kazdym razie jesli chodzi o swiadomosc,
> >to swiadomie nie mozna 'nie myslec'.
>
> Alez Spider - znow sie powtorze, sorry - nie zdarzylo Ci sie np.
> siedziec w pociagu, ogladac przesuwajacy sie krajobraz /nota bene kto
> udowodni, ze to ja jade a nie "swiat" sie przesuwa ? ;) /
kazdy srednio rozgarniey fizyk. przyspieszenie jest zlamaniem symetrii
wystepujacej w ukladach inercjalnych - kiedy pociag gwaltownie hamuje,
albo wchodzi w zakret ze spora predkoscia toba "rzuca", ale jesli
spojrzysz w tym czasie przez okno - ludzie outside nie maja problemow
z zachowaniem rownowagi :-) to wskazuje, ze ty sie poruszasz - taki
szkic dowodu, pewnie moznaby to sformalizowac :-)
pozdrawiam, mg
UIN: 5307148
--
Dzisiejszy program sponsoruja literki: *plonk*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-01-08 16:48:10
Temat: Re: [OT] Re: emocje a mysleniePewnego dnia, "Mariusz K. Grzeca" <m...@i...mps.com.pl> na
pl.sci.psychologia napisał(a):
>to wskazuje, ze ty sie poruszasz - taki
>szkic dowodu, pewnie moznaby to sformalizowac :-)
Ech pamietam, pamietam.. skleroza.. o to samo pytalem sie kieeedys,
jeszcze w liceum mojego fizyka wlasnie.
Ale mnie nie przekonal :))
pzdr.
--
Bartek
b...@k...kalisz.pl
...Najlepszym czworonożnym przyjacielem człowieka jest łóżko.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |