Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!newsfeed.tpinternet.pl!newsfeed.gazeta
.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: Sabinka <s...@c...wp.pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: OT - sprzeczanki ;) (Re: pytanko!!!)
Date: Sat, 24 Apr 2004 23:33:29 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 106
Sender: g...@p...onet.pl@193.19.104.194
Message-ID: <c...@s...re>
References: <c3f7a1$sin$1@news.onet.pl> <c3f9ko$32j$1@absinth.dialog.net.pl>
<c3filr$m0b$1@korweta.task.gda.pl> <c3fpg3$4r$1@news.onet.pl>
<c3fqcd$9d4$1@korweta.task.gda.pl> <c3gsbo$c45$1@inews.gazeta.pl>
<c3gtet$oja$1@topaz.icpnet.pl> <c3h33r$18m$1@news.onet.pl>
<c...@s...re> <c69c24$m1q$1@inews.gazeta.pl>
<c...@s...re> <c6c7tr$1hs$1@sunflower.man.poznan.pl>
<c...@s...re> <c6eilp$p1v$1@sunflower.man.poznan.pl>
Reply-To: s...@c...wp.pl
NNTP-Posting-Host: 193.19.104.194
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1082842441 5635 193.19.104.194 (24 Apr 2004 21:34:01 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 24 Apr 2004 21:34:01 GMT
X-Newsreader: Forte Agent 1.8/32.548
User-Agent: Hamster/2.0.0.1
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:141675
Ukryj nagłówki
On Sat, 24 Apr 2004 22:28:37 +0200, "Robert" <r...@m...pl> wrote:
>Chodzi mi o sytuacje gdy na koniec wypowiedzi pojawia sie stwierdzenie np.
>oskarzajace rozmowce i nie daje mu sie szansy odpowiedzi. Napisalem
>"dziecinne" poniewaz dzieci czesto tak robia, wykrzykujac swoje zdanie i
>uciekajac aby nie uslyszec odpowiedzi, maja wtedy wrazenie ze postawily "na
>swoim"
Acha, to troche jak jeden lekarz tutaj - wypowiada sie madrym glosem,
czasem poradzi, ale jak go zapytac "dlaczego" albo sie prosi o
sprecyzowanie czegos to sie obraza i stwierdza, ze sie na niego wsiada
i zalewa niezwiazanym z tematem potokiem slow. Niektore dzieci gdy nie
chca sluchac tez tak robia - zatykaja uszy i glosno cos krzycza ;)
>> Nie widze zwiazku jego wypowiedzi z moim postem, na ktory odpowiadal.
>
>Wydaje mi sie ze to odpowiedz na Twoje:
No wlasnie - musi sie "wydawac".
>> W kazdym razie pan Zukow wypadl w moich oczach o wiele lepiej niz
>> wiekszosc "prawdziwych" lekarzy, z ktorymi mialam stycznosc.
>dlatego zwiazek wydal mi sie oczywisty... wiem ze pisalas tylko o lekarzach
>z ktorymi mialas stycznosc, ale przy drobnym uogolnieniu...
Znaczy co - poczul sie urazony, wiec powiedzial cos... no
bezsensownego, bo czemu okulista mialby wykrywac zlamane palce...
zreszta to, ze Zukow wypadl dobrze w moich oczach nie ma zwiazku ze
zlamanymi palcami i jajnikami bo u mnie stwierdzil inne rzeczy...
Generalnie generalny brak zwiazku jak dla mnie.
>No wlasnie, strzal w 10-ke :) Dla mnie Samoobrona, irydologia i wrozki to
>bardzo pokrewne zagadnienia, choc innej natury i dla innych celow, choc cel
>ostateczny uwazam ten sam... dla pieniedzy niestety...
Dorzuc do tego gabinety lekarskie.
Moge wiedziec, na jakiej podstawie wypracowales swoje zdanie nt.
irydologii?
>No nie da sie ukryc, sam zreszta probuje do rozwoju owej nauki sie
>przyczynic, wiec nieetyczne byloby gdybym nie uznawal tego co naukowo
>udowodnione...
Az do odwolania? ;)
>> Ja na podstawie swoich doswiadczen (nie tylko
>> zwiazanych z medycyna) doszlam do wniosku, ze nie ma sensu naukowych
>> dowodow i wywodów traktowac jak wyrocznie, bo wyrocznia nie powinna
>> byc zmienna.
>
>Na pewno nie jako wyrocznie, ale trzeba brac powaznie bo jezeli cos uznano
>za statystycznie istotne, to musi cos w tym byc...
Mi akurat nie chodzilo o badania statystyczne, lecz inne stwierdzenia,
np. jak nalezy sie odzywiac albo czy nalezy kazac wkuwac dzieciom w
szkole ludzkich przodkow w ewolucji. Ja wkuwalam na pamiec m. in.
neandertalczyka. Tego akurat zapamietalam.
>Dodam tylko ze _osobiscie_ znam kilka osob ktore zarzekaja sie ze wrozka
>powiedziala im cala przeszlosc a i z opowiadan o przyszlosci wiele sie juz
>zdazylo sprawdzic. I w zaden sposob nie da sie z nimi na ten temat
>dyskutowac...
Z Kopernikiem tez pewnie specjalnie nie szlo dyskutowac na temat
plaskosci Ziemi :))
>Podobnie mysle jest tutaj, troszke psychologii i mozna czytac
>przeszlosc i przyszlosc... No moze irydologia troszke blizej medycyny niz
>wrozbiarstwo, ale chodzi mi o istote problemu.
Znaczy co - psychologicznie wmowil mi arytmie i problemy z trawieniem
ktore mialam juz wczesniej?
>Jego teoria dotyczy mowiac najogolniej naturalnych metod leczenia wad
>wzroku - moim zdaniem nie powinnas sie zainteresowac, ale jesli chcesz to
>google poda Ci mnostwo informacji
Ok, moze kiedys.
>Wg mojej wiedzy nie, bo nikt nie jest tym zainteresowany, ideowi zwolennicy
>wola poprzestac na zaswiadczeniach slownych, eksperyment statystyczny moglby
>obalic cala teorie, a ideowych przeciwnikow ktorym chcialoby sie
>zainwestowac po to tylko aby udowodnic nieskutecznosc czegos - brak...
Ideowym przeciwnikom byloby chyba na reke udowodnic nieskutecznosc
irydologii, tym bardziej ze mam wrazenie ze niektorzy traktuja ja jak
konkurencje, choc ZCMW irydolodzy odsylaja do lekarzy i na "naukowe"
badania, mi m.in. zalecil echo serca.
>Ogolnie to pieknie by bylo gdyby z oka dalo sie wyczytac stan calego
>organizmu, choroby i zagrozenia, uwiez mi ze wtedy dopiero specjalisci
>chorob oczu byliby popularni, i kazdy komu zalezy tylko na pieniadzach
>bralby sie za irydologie... a moze tak wlasnie jest?
Irydolodzy potrafia naukowo wyjasnic w jaki sposob stan organizmu
znajduje odbicie w teczowce oka. Zas przeciwnicy mowia zazwyczaj
glupoty, tak jak w <c69c24$m1q$1@inews.gazeta.pl>. Tak jest zazwyczaj
jesli chodzi o rozne niekonwencjonalne metody leczenia czy chocby
zywienia. Ci ktorzy przekonywali o plaskosci Ziemi tez pewnie tak sie
zachowywali, bo czy da sie sensownie mowic na ten temat... ;)
--
Pozdrawiam, Sabina
(z adresu usun co trzeba)
www.pajacyk.pl
|