Strona główna Grupy pl.rec.robotki-reczne Oczy, nosy i inne takie.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Oczy, nosy i inne takie.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 12


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2005-12-09 22:53:54

Temat: Re: Oczy, nosy i inne takie.
Od: "Joe" <j...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora


>> No oczywiście, czasem się trafią takie guziki podobne do oczu, za "psie"
>> pieniądze. W każdej pasmanterii można coś takiego wybrać. Na upartego też
>> się da z takiego guzika zrobić nos.
>>
> Ale ja nie pisałam o guzikach, tylko o oczach do zabawek, które mają
> konstrukcję podobną do guzika. To pewna różnica. A nosy są na Śniadeckich,
> o ile jesteś w stanie znieść zły humor tamtejszych pań.
> Pozdrawiam
> J.

Wiem, wiem. Wyskoczyłam z guzikami, bo właśnie takie wyskubałam w
pasmanterii. A co do pań w pasmanteriach to zawsze mi się przypomina jak w
N. Jorku wlazłam do wielkiej fantastycznej pasmanterii, gdzie na środku
stała wielka okrągła kanapa i siedziały panie i zupełnie za darmochę uczyły
inne panie drutów, szydełka i czego kto tam chciał. Patrzyłam z
rozrzewnieniem.

Joe


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2005-12-10 07:51:02

Temat: Re: Oczy, nosy i inne takie.
Od: "Aga " <y...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Joe <j...@k...pl> napisał(a):

A co do pań w pasmanteriach to zawsze mi się przypomina jak w
> N. Jorku wlazłam do wielkiej fantastycznej pasmanterii, gdzie na środku
> stała wielka okrągła kanapa i siedziały panie i zupełnie za darmochę uczyły
> inne panie drutów, szydełka i czego kto tam chciał. Patrzyłam z
> rozrzewnieniem.

Bo tam dobrze wiedza, ze klienta nalezy sobie "wychowac" i dla nich to w
perspektywie czysty zysk... A u nas no coz...
Tez mam taka pasmanterie w Krakowie, do ktorej czasem zachodze, bo mam po
drodze. Ale ide tam tylko wtedy jak musze (podkreslam musze) kupic cos
konkretnego i wiem dokladnie co chce ;). Urzeduje tam pani, ktora patrzy na
kliennta z bolescia na twarzy a siegniecie po towar wiazace sie z opuszczeniem
krzesla zawsze laczy z glosnym stekniecio-westchnieciem i spojrzeniem pelnym
wyrzutu. A poniewaz pani jest w wieku takim troche bardziej niz sredni, mam
zawsze wyrzuty sumienia, ze ja z tego krzesla sciagnelam...

pozdr
yas

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Nowa - witam się i chwalę (przy okazji)
maszyna dziewiarska
Zapraszam do obejrzenia moich prac
klej w rolce i inne kleje
szydełko-filet

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Kiermasz Rękodzieła w Krakowie
haft krzyzykowy
Sierpniowe spotkanie robótkowe
Ozdobne plecionki

zobacz wszyskie »