Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Odbyty szeroko otwarte

Grupy

Szukaj w grupach

 

Odbyty szeroko otwarte

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 2


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2015-04-24 20:42:48

Temat: Odbyty szeroko otwarte
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Współczesna brać klerycka
Oto co pisze były ksiądz katolicki we swoich wspomnieniach ze seminarium.

"Ten wielki żywioł nie ma praktycznie "ujścia" na zewnątrz. Trwa więc jak bomba, nad
którą czuwają saperzy - przełożeni, aby nie wybuchła. (...)Problem był tylko ten, iż
wraz z powołaniem do służby Bożej naturalny popęd wcale nie chciał zanikać. (...) w
seminarium radziliśmy sobie z tym problemem na różne sposoby. Na pewno <<najłatwiej>>
mieli ci, którzy pogodzili się z samogwałtem oraz żyjący w parach. (...) Te dwie
grupy najczęściej "dogadzały" sobie w łaźni seminaryjnej. Kiedy wieczorami przed
zamknięciem gasiłem tam światło widziałem zawsze strugi spermy na ściankach kabin
prysznicowych, a w powietrzu unosił się mdły zapach męskiego nasienia zmieszany z
unoszącą się parą."Jonasz.47

"Z własnych, sześcioletnich obserwacji wiem, że seminaria są prawdziwymi wylęgarniami
homoseksualistów. Jest to, przynajmniej dla mnie, proces zupełnie zrozumiały i
naturalny. Jeśli zamyka się pod jednym dachem dwie setki dwudziestoparolatków, to
nawet <<Święty Boże nie pomoże>> Popęd dany przez Stwórcę musi znaleźć jakieś ujście.
Tylko niektóre organizmy mogą przyzwyczaić się do zupełnej abstynencji. Przełożeni i
tzw. ojcowie duchowi mówili, że cała rzecz polega na wykształceniu w sobie uczuć
wyższych - miłości do Boga i wszystkich ludzi, dzieci Bożych. Co do samego popędu
konieczne jest wg. nich przetransponowanie potrzeb seksualnych na energię do pracy
dla Kościoła. (...) To co tak pięknie brzmiało w teorii okazywało się bardzo trudne w
praktyce. O tym, jak bardzo brakowało nam obecności czy choćby widoku płci odmiennej
można było przekonać się obserwując kleryków na spacerach. Po całym tygodniu
spędzonym nad książkami, skryptami i modlitewnikami - watahy kleryckie wychodziły na
ulice Włocławka. Biedne były dziewczyny, które w tym czasie znalazły się na ich
drodze, zwłaszcza latem. Chłopcy dawali upust młodzieńczej wyobraźni tłumionej przez
kilka dni. Rozszerzone szeroko źrenice, przyspieszone oddechy i napięte spodnie
mówiły same za siebie. Dziewczęta rozbierano wzrokiem, gwałcono i zniewalano myślami.
Dochodziło do komicznych sytuacji, np. w sklepach. Wiele razy widziałem, jak klerycy
oniemiali na widok ładnych ekspedientek zaczynali się jąkać, czerwienić i drżeć. Oni
po prostu nie widzieli przez cały tydzień żadnej dziewczyny!"Jonasz.31*

"Woleli (...) towarzystwa szukać wśród swoich. Kiedy ma się pod ręką miłego kolegę, a
perspektywa kontaktu z dziewczyną jest tyleż zabroniona co nierealna - na skutki nie
trzeba długo czekać. Efektem takiego narzuconego stylu życia były związki
koleżeńsko-uczuciowe, a także seksualne. Zazwyczaj zaczynało się to niewinną
znajomością, zaproszeniem na spacer, rozmową (często na zbożne tematy). (...) Barierą
był pierwszy kontakt fizyczny - dotknięcie ręki, przytulenie, niewinny przyjacielski
pocałunek. Później wszystko szybko wymykało się spod kontroli, a zakamarków w
seminarium nie brakowało. (...) Mogę złożyć własne świadectwo, że normalny chłopak,
który jako nastolatek zakochiwał się dziesiątki razy w dziesiątkach dziewczyn, który
miał marzenia erotyczne i właściwie ukierunkowany popęd, że ten chłopak tzn. ja sam
stałem się niemal homoseksualistą.(...) Śmiem twierdzić, że większość z nas,
przynajmniej przez jakiś okres czasu, czuła pociąg seksualny skierowany do własnej
płci. (...)Zakochani w sobie chłopcy łączyli się w pary."Jonasz.32

"Duża część braci kleryckiej podchodziła z dystansem do, jakże często, smutnej
seminaryjnej rzeczywistości. (...) O wiele więcej było przypadków frustracji,
depresji i przygnębienia. Spotykało się chłopaków, którzy daję głowe, że w liceum czy
technikum biegali roześmiani po boiskach, błyskali oczami do dziewczyn, mieli radość
i nadzieję w sercu - teraz chodzili zamknięci w sobie, mrukliwi, niedostępni,
zastraszeni."Jonasz.28-2

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2015-04-24 20:58:09

Temat: Odbyty szeroko otwarte
Od: Penetrator <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

I wszystko jasne dlaczego księża tak histeryzują na gejów po mediach, jak diakon
zapinał seminarzyste od tyłu, a ten wpatrzony w cycki Cicioliny w komputerze kolegi ,
oglądającego pornografie, mógł uciec wzrokiem w jej objęcia. Oni przenoszą swoje
przeżycia osobiste na społoeczeństwo, dlatego to wstrętnawe, bo to ich sekty dotyczy
od której zboczeją a nie zwykłych polaków.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Tiger, Tiger, Tiger
Koncerny farmaceutyczne w ofensywie!
Palenie papierosów jednak zdrowe!
Dałkins na dobrej drodze
Chcecie żyć w takim kraju?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????

zobacz wszyskie »